Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość tradycjaaa

Poczucie leku- strachu- PINIADZE!!!

Polecane posty

Gość tradycjaaa

Nie wiem czy ja jestem normalna i czy ze mna wszystko ok!!?Otoz mam taki problem ze panicznie sie boje ze mi zabraknie pieniedzy!!I odrazu uprzedzam ze nie jest to wynikiem tego ze w moim rodzinnym domu brakowalo wlasnie kasy wrecz przeciwnie zawse mialam to co chcialam bez zadnego ale...Obcenie jestem juz dorosla mam wlasna rodzine.Moj maz swietnie zarabia- mamy wydaje mi sie dostanie zycie ale jest we mnie cos dziwnego bo non stop licze pieniadze, zauwazylam ze zaczelam robic sie bardzo skapa-co zauwazyl nawet maz....A ja lubie miec poczucie ze przykladowo mam na koncie "odlozonych ot tak sobie" 5 tysiecy. Naprawde meczy mnie to wszystko......stac mnie na wiele rzeczy ale ja podswiadomie wole pieniadze wplacic na 2 konto:((((I to nie jest tak ze odmwaiam czegos swoje rodzinie- wrecz przeciwnie maja wszystko czego zapragna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tradycjaaa
o np zakladam sobie takie dziwne cele ze do wakacji odloze sobie powiedzmy z 10 tys i potem sie pochwale dla meza ze niedosc ze sa pieniazki na jego koncie to ja odlozylam jeszcze dodatkowe 10 tys na COS...ale i tak boje sie ze szkoda mi bedzie wydac je na cokolwiek:(((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tradycjaaa
odpowie mi ktos?:((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fsdt
No przy takich sumach te leki o brak pieniedzy sa raczej nie do konca normalne. Na pocieszenie Ci powiem, ze wiekszosc ludzi ma jakiegos "bzika" wiec az tak sie nie martw. Z dwojga zlego lepsza oszczednosc niz hazard ;) Jezeli jest to dla Ciebie problemem to idz zwyczajnie do psychologa i po klopocie. I pamietaj, ze to lekarz jak kazdy inny. Boli zab - dentysta, masz problem - psycholog :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tradycjaaa
Tez myslalam o tym by przejsc sie do lekarza- np psychologa bo mecze sie z tym strasznie- np wczoraj kupilam sobie kilka bibelotow kosmetycznych ktore sa niezbedne a ....mialam wyrzuty ze je sobie kupilam!CHORE:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zazdroszczę naprawdę
ja jestem typem utracjusza :P o takiej żonie jak ty marzy chyba każdy facet ;) nawiasem mówiąc, nie boisz się że kryzys finansowy spowoduje niewypłacalność banków? Może lepiej do skarpety?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fsdt
A moze to cos w stylu nerwicy natrectw? Wiesz...ludzie sprawdzaja po 20 razy gaz przed wyjsciem z domu, bo sie boja, ze dom splonie. Albo myja non stop rece w obawie przed chorobami. Niektorzy nie wejda po schodach bez liczenia ich. A Ty chomikujesz pieniadze w obawie przed bieda. Nie Ty pierwsza, nie ostatnia. Do psychologa. Tylko zebys sie nie bala wydac kasy na terapie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tradycjaaa
Nie akurat na lekarzy to nie zaluje- leczymy sie prywatnie i wychodzi to nam na zdrowie-takze moze jeszcze nie jest ze mna tak zle?;)) Czy ja wiem czy kazdy facet marzy o takiej zonie?U nas doszlo do tego ze moj maz jak chce cos sobie kupic....najpierw pyta sie mnie czy moze.....ostatnio to sobie uswiadomilam-i zdalam z tego sprawe ze tak jest , wczesniej nie zwracalam zbytnio na to uwagi-i mysle ze to raczej nie jest wporzdku dlatwego chce to zmienic..... Odnosnie kryzysu- nie nie boje sie:)Nerwica natrectw- slyszlalam o tym ale to nie to....to raczej wielki objaw skapstwa-wychodze z zalozenia ze rodzinka ma wszystko- jedzenie, ubrania i co tam chca wiec nic im wiecej nie potrzeba a reszta pieniadzy zajmuje sie ja- jak tylko sa wyplaty oplaca rachunki potem zostawiam na zycie a reszta na inne konto-bo jestem pewna ze gdyby zostaly one na koncie biezacym udalo by sie WSZYSTKO wydac-tak jak ostatnio chorowalam 3 dni(moj maz raz na 3 miesiace jezdzi do centrum handlowego i kupuje sobie rozne ubrania etc etc)pojechal z corka i wydal 1200zl- bo to swerter , buty dla malej zabawke....i u mnie reakcja -DÓŁ- a powinno byc chyba inaczej prawda?Zamiast sie cieszyc ze maz i corka sprawili sobie przyjemnosc ja w myslalch ....LICZE....ze w przyszlym miesiacu musze zaoszczedzic wiecej:(((((Naprawde odechciewa sie...a jak juz pomysle o Swietach to mnie mdli....3 dni ktore mozna by spedzic normalnie- zrobic zakupy z rozumem a nie wydawac kosmiczne kwoty i potem jak ktos stwierdza..."swieta swieta i po swietach, tyle biegania a to juz koniec a ile pieniedzy" TO MNIE KREW ZALEWA:(((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mecyk
to może zacznij je w coś inwestowac żeby pieniądz robił pieniądz, a Ty zarabiasz, może w tym problem że nie i im wiecej zachomikujesz tym bardziej czujesz sie spełniona?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak na marginesie - psycholog to nie lekarz, to absolwent psychologii na wydziale humanistycznym lekarzem pokrewnej specjalności - po medycynie - jest psychiatra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tradycjaaa
Wlasnie od stycznia ide do pracy:)))Mam nadzieje ze wszystko powoli sie zmieni-ja sie zmienie i moje podejscie do pieniedzy bo jak narazie widze ze to one rzodza mna a nie ja nimi.....taka prawda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×