Ojciec alkoholik---jak pomóc mamie?!?

mam ojca alkoholika,jak tylko wraca z pracy OD RAZU otwiera piwo.mówi,że piwo to nie alkohol...rzadko bywa,że nie wypije danego dnia nic,ale nie w tym rzecz. do tego wszystkiego robi awantury,bluzgi,wyzwiska w kierunku mojej mamy,siostry,czasem nawet ręke podnióśł i na mamę i na nas.ja się wyprowadziłam.wczoraj dzwonie do siostry pogadać i w tle słyszę ojca,kur...iącego oczywiście,mówie siostrze,żeby mi go dała do tel.a ona nie,bo ojciec sobie pomyśli,że ona do mnie zadzwoniła i się poskarżyła,dzwonie więc na domowy,odbiera mama...,że go nie ma,bo przed sekundą wylazł po piwska grożąc,że jak wróci to im jeszcze pokaże...mama się rozpłakała(co czyniła baaardzo rzadko),że juz nie ma siły na niego. ja jestem bezradna.mieszkam teraz 300km od domu,nie wiem co mogę zrobić.piszę to tutaj bo nie mam z kim zaufanym o tym porozmawiać... a tu mnie nikt nie zna..

dodam jeszcze,że moja mama jest na rencie,ON zarabia więc jest lepszy,co jest na każdym kroku mamie wypominane,mama jest uzależniona,bo ma tak niską rentę,że sama nigdy się nie utrzyma... AA odpada

a co możesz zrobić? jeśli aa odpada, rozejście się odpada, to ja nie widzę innych możliwości. mam identyczną sytuację z tym, że moja matka ma pieniądze na utrzymywanie się, ale jest za głupia, żeby się rozwieść, a ja nienawidzę ich oboje.