Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zawiecha23

straciłam syna...... jest mi ciężko

Polecane posty

Gość zawiecha23

jak mam sie uporac z tesknota?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość acccca
w jakim sensie stracilas? odszedl z domu czy z tego swiata?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawiecha23
odszedl z tego choler... świata, poronilam a tak bardzo Go pragneliśmy, minęly 3 tygodnie od tamtego feralnego dnia a ja nie moge sobie z tym poradzic psycholog- nie ma mowy bo po pierwszej wizycie nie mam ochoty juz do niego isc kurcze jaki ten świat jest niesprawiedliwy kobiety jesli mozna je tak wogole nazwac pija, ćpaja i maja zdrowe dzieci ktorych i tak pozniej nie potrafia wychowac a my tak bardzo pragnelismy Tego Skarbu i Bóg nam Go zabrał:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przede wszystkim powinnas przestać otaczać kultem dziecko, ktore straciłaś... to do niczego nie prowadzi... no i chyba zacząć starać sie o nowe... tak to juz jest, ze w meliniarskich domach co rok to prorok, a gdy rodzice maja wszelkie warunki do wychowania dziecka, sa takie problemy... nie powinnas teraz sie załamywac... i moze zmienic psychologa - sa chyba jakies telefony zaufania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie będę ci nic radzic bo wiem, że taką stratę trzeba poprostu przeżyć, przcierpieć i niczego nie przyśpieszać by " po chwili " iść dalej przez życie i starać się dalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"tak to juz jest, ze w meliniarskich domach co rok to prorok, a gdy rodzice maja wszelkie warunki do wychowania dziecka, sa takie problemy..." to prawda. Znam wiele takich rodzin, że nie raz się zastanawiałam, jak ta kobieta w takim brudzie, ubóstwie i pijaństwie (również swoim) donosiła i urodziła, ba, jak w ogóle zaszła z męzam, który sie dzien w dzień ledwo na nogach trzyma (jesli to z nim) kurcze, no tak to już jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawiecha23
to był juz 5 miesiac najbardziej boli to ze nie moglam Go normalnie pochowac jak to zwyle sie robi bo nie uznano Go jako czlowika-dziecko tylko jako plod niekomplety w kosciele mowi sie ze od poczecia jest sie czlowiekiem a w takiej chwili bezczesci sie jego godnosc i nie chodzi tu o to jak mi ktos ostatnio powiedzial" bylaby z tego kasa" bo te pieniadze nie sa tego warte i nic nie zwroci mi juz mojego Skarbu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zawiecha- ale przecież teraz można już grzebać dzieci i z pierwszych miesięcy ciąży?? na macierzyńskim jest sporo topików dotyczących takich strat- ale czy pomagają ??? czasem mam wrażenie , że wręcz przeciwnie- bo tylko doprowadzają do manii- trzeba przepłakać, trzeba przeboleć, trzeba pamiętać- ale żyć dalej też trzeba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość straciłam też
Przykro mi, wiem co to znaczy :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawiecha23
ike- owszem mialam do wyboru zostawic Go do jakis naukowych badan, i pewnie pokroili by Go na kawalki i zabawili sie Jego kosztem albo wziasc i zabrac ze soba wziełam i pochowałam na miejscu moich najblizszych bo nie widzialam innej opcji juzeli nie moglam dac Mu nawet imienia i pochowac tak jak Mu sie to nalezało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bardzo mi przykro.. Sama nie wiem co Ci powiedzieć :( Tym bardziej, ze to juz 5 miesiac.. Wiesz chociaz co było powodem? Ja tez poronilam 3 tyg temu, ale to było 6 tc dopiero, wiec umialam sobie z tym poradzic dosyc szybko.. Sciskam Cie mocno i naprawde wierze, ze w koncu wszystko bedzie dobrze, że bedziesz miala dziecko, bo przeciez nie przestaniesz sie starac, prawda? 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trp
kiedy człowiek bardzo cierpi, nie mysli racjonalnie, ale skoro chciałas pochować dziecko po katolicku to domyslam się jestes tego wyznania- jezeli w kościele uczą,ze to Bóg zabiera do siebie takie maleństwa, to nie widzę najmniejszego sensu chowania dziecka w tak bezdusznej i nieprawdziwej tradycji...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawiecha23
tak naprawde to nie wiem co dokladnie bylo powodem poronienia bo jeszxze nie odebralam wynikow badan a lekarz ktory robil zabieg nie mowil nic poza tym ze krwiak pekl a co do tej wypowiedzi nie jestem pewna czy on wiedzial co mowi poniewaz mialam juz wczesniejkrwiaki i owszem lezalam w szpitalu pod obserwacja ale niedoszlo do zadnych takich incydentow zaluje ze nie trafilam do kliniki w ktorej mam swojego lekarza bo tu gdzie zabralo mnie pogotowie jest duzo niejasnosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×