Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość chwile chwileczkę

Chyba muszę być ciągle nieszczęśliwie zakochana

Polecane posty

Gość chwile chwileczkę

to mi daje jakiś motor, napędza do działania a jak juz to osiągnę to nie to samo, nie potrafię żyć w spokoju i pewności, jestem jakaś pojebana :O najgorzej jest nic nie czuć bo wtedy nic nie ma celu dlatego wciąż muszę być w kimś zakochana. w ogóle to żałosne, że moje życie kręci się wokół miłości czy może miłostek, żałosne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lospierdolos
nie ma nic gorszego od nicosci :o jak sie cierpi to czlowiek czuje, ze zyje :o:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chwile chwileczkę
własnie się pogrążam w nicości, nie ma się w kim zakochać nawet, nawet nikt mi się nie podoba, tragedia :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lospierdolos
glupie to troche ale jak ja sie tak pograzam to se jakiegos wymyslam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chwile chwileczkę
ee tam, tak na siłę to się nie da. jestem z natury kochliwa a tu od dłuzszego czasu nic. nieznośny spokój zapanował w moim życiu uczuciowym, pustka. ale może to przez ten zimowy okres, może trzeba przetrzymać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lospierdolos
zartowalam z tym wymyslaniem :) ale faktycznie..cos w tym jest, czuje dokladnie jak ty, gdy nie mam 'obiektu westchnien' jakos tak nijak mi sie zyje :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×