Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość smutna w te święta

poradźcie mi coś, chodzi o święta

Polecane posty

Gość smutna w te święta

Mam taki dylemat.. ciężko mi z tym żyć, a teraz święta więc ciężko podwójnie. Otóż. Mieszkam z mężem i córką, wyprowadziliśmy się na wiosnę, bo mój mąż niestety nie potrafił się dogadać z moim ojcem i bratem (24-letnim obibokiem), od tamtej pory się do siebie nie odzywają. A mnie bardzo przykro z tego powodu. Z moja mama mąż jest w dobrych stosunkach, tak ja z teściową. Mama zaprosiła nas na wigilię i nie wiem, co robić. Czy mam jechać sama z córką, a potem już we troje do teściowej? Bo mąż na pewno nie pojedzie, mówi, że nie wejdzie do domu, z którego go wypędzono (chodzi o mojego brata, dupka, który nic nie robi, leży do gór brzuchem Piszę o tym, choć mi głupio, ale to chyba nie jest banalny problem.. wiem, co można mi poradzić, że rozmowa przede wszystkim, ale z pewnymi osobami to niestety nie przejdzie… Co byście zrobili na moim miejscu? Pojechać do mamy na święta, tylko z córką bez męża? Przykro mi będzie, że nie we troje… no właśnie, ja to nawet tak pisze.. na święta do mamy, nie do reszty rodziny..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pipipips
z ciekawosci zapytam ile ma twoja corka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JA BYM ZROBILA TAK...
WIGILIA W DOMU U CIEBIE.zAPROSILABYM TWOJA MAME BRATA I OJCA.Świeta to jest czas pojednania a nie wasni.Musisz im to powiedziec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna w te święta
to nie chodzi o poświęcenie, ja go doskonale rozumiem, bo sama z bratem nie żyję dobrze. mieszkaliśmy razem z rodzicami, bo zbieraliśmy na własny dom i tak było taniej, ale po jakims czasie nie szło wytrzymać i wyprowadziliśmy się. płakać mi się chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna w te święta
tak, tak, stały banał, że święta to czas pojednania. dla mnie kaźdy czas dobry, ale kto ma zrobić ten cholerny pierwszy krok? nie cierpię świąt!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna w te święta
dzinwa to mało powiedziane. spać w nocy nie moge bo ciągle myśle o tym. a moja rodzina jest neistety taka, ze o niczym sie nie mówi, tylko zamiata pod dywan, pokłocili się z mężem? ok. i zapomnieli o jego istnieniu. ja tam rzadko jeżdże, a jestem bardzo związana z mamą.. dlaczego to życie takie beznadziejne inni jeżdza na obiadki niedzielne do rodziców.. na piwo do teścia.. przykro mi niezmiernie. w sumie to nie oczekuje porady.. bo co tu poradzić.. tylko się wyżalam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ida swieta swieta
jedzcie wszyscy, co sie bedziesz przejmowac. no chyba ze twoj mąz nie cche to go na sile nie zmuszaj i pojedź sama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna w te święta
pojade pewnie sama... ale co to za swięta. wszsytko to przereklamowane i do bani

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×