Dostaliście rozgrzeszenie od księdza???

Ja niby dostałam, ale....no właśnie ale nie powiedziałam o sexie przedmałżeńskim :p a czy to prawda ze jak sie powie ze sie sex uprawia i mieszka z kobietą/facetem przed ślubem to już nie dają rozgrzeszenia? Miał ktos jakieś przeżycia w związku z nie otrzymaniem rozgrzeszenia?

To chyba Twoja spowiedź jest "nieważna" :O

to jaki sens miała ta spowiedz, dlatego nie chodzę do spowiedzi bo to strasznie głupia i zakłamana sprawa :(

ale macie probley.......rece opadaja

Po co idziesz do spowiedzi, skoro nie mówisz wszystkiego? Dla mnie spowiedz jest bez sensu, ponieważ księża też ludzie i wiele na sumieniu mają. Jednak skoro uważa się za człowieka wierzącego, za katolika trzeba się temu podporządkować.

ech no własnie mam teraz taki lekki wyrzut sumienia, ale jak bym miała nie dostać rozgrzeszenia to była by siara :/

co jak co ale ksiadz ode mnie rozgrzeszenia nie dostanie

w ogole po co chozic do sopwiedzi ?????????????????????/ co za sredniowiecze

ja nie dostałam rozgrzeszenia. W takiej sytuacji spowiadasz się dzień przed ślubem i obiecujesz, że tą jedną noc wytrzymasz bez seksu :) I wtedy dostaniesz rozgrzeszenie :) To dopiero zakłamanie

no właśnie troche mam mieszane uczucia co do spowiedzi tymbardziej ze np. wczoraj byłam w towarzystwie gdzie był ksiądz i stwierdził OFICJALNIE!!! ze ma kobiete z 2 dzieci i ma ją po to żeby go krzyż nie bolał w nocy :o oblech

a ciekawe czy kobiety stosujące antykoncepcje dostają rozgrzeszenie zawsze mnie to zastanawiało :P

Straszny kocur :):):) karolcia 87" jak bym miała nie dostać rozgrzeszenia to była by siara :/" - jesteś bardzo dziecinna

Księża to specyficzne środowisko :O Ja staram się chodzic do Kościła, spowiedzi dla siebie, a resza ... no cóż, ja jedna tego nie zmienię :(

echhh no chodzi o to ze rodzina za mną w kolejce a ten książ bedzie na głos gadał ze mi rozgrzeszenia nie daje to dzięki za sajgon w chacie potem :o

robisz to dla rodziny?:O

ja tam bym nakłamała i nei mówiła o sexie i mieszkaniu, liczy sie tylko fakt zaliczenia tej spowiedzi. wielkie mi halo, w piekło i niebo jakoś nie wierze.

No ale o co ten sajgon?? Przecież rodzina wie, że z chłopakie mieszkasz. wiedzą też chyba, jakie jest podejście do księży, jeśli chodzi o seks przedmałżeński. Ajj szkoda słów. Moje zdanie jest takie : albo chodzisz do spowiedzi, dla siebie, zgodnie ze swoimi przekonaniami i wiarą, albo nie chodzisz wcale. Nie widzę sensu w "zaliczaniu" spowiedzi. Bo i po co?

ja spowiadm ie tylko z tych grzechow ktore uwazam za grzechy. Kolezanka powiedziala ze uprawaiala seks, a ksiadz sie zapytal czy planuje z tym chlopakiem zycie, ona ze tak. a ona to nie jest to az taki duzy grzech.

karolciaaaaaaa87 - echhh no chodzi o to ze rodzina za mną w kolejce a ten książ bedzie na głos gadał ze mi rozgrzeszenia nie daje to dzięki za sajgon w chacie potem a rozgrzesza cię też na głos? nie. odmawia rozgrzeszenia tez nie na głos. ola19 1989 - ja spowiadm ie tylko z tych grzechow ktore uwazam za grzechy. wybiórczy katolicyzm to nie katolicyzm. po co w ogóle chodzisz do kościoła i do spowiedzi?...

nie, bo nie byłam u spowiedzi;) nie chodze do kościoła bo w klechę nie wierzę

podobnie jak koleżanka wyżej ;)

widzę, że się w Polsce zmienia, ludzie coraz bardziej otwarcie mówią o tym, że nie są katolikami

ale zaznaczam ze w Boga wierze;)

a ja wierzę w Boga a nawet w spowiedź ale wiem, że grzeszę i grzechu nie zamierzam porzucić....

Kościół na to nie pozwala.. ale i tak robimy swoje ;p Hmm jesli ksiadz nie dał Ci rozgrzeszenia to spowiedź jest nie ważna, tak samo jeśli zataiłaś coś i nie powiedziałaś np: o seksie przedmałżeńskim to tez spowiedź jest nie wazna.. Różni są księża. Jeden da rozgrzeszenie, a inny nie.

ja nie chdoze do spowiedzi i kosciola ale wierzem

dziecko nielsubne nie jest grzechem wiec samo mowi przez sie ze sex byl przedmałżeński

Jestem grzeczna:), nie potrzebuję rozgrzeszenia.

ja też!!!