Ślub w małym kościółku w innym mieście..

Chciałabym w przyszłym roku w wakacje wziąć ślub w jakimś małym kościółku, np. w górach albo nad morzem. Tylko my i świadkowie. Czy jest to realne, czy któraś z Was brała taki właśnie ślub?

na pewno to jest realne, księdzu w swojej parafii będziesz musiała zapłacić zby Ci dał zgodę na ślub w innym kościele. Takie malutkie kościółki mają swój urok, ciepło. Jak dla mnie świetny pomysł, z tym, że czułabym się źle gdyby na takiej ważnej uroczystości zabrakło moich rodziców i innych bliskich, kochanych osób.

Ja planuję taki slub. Będą najbliżsi.

do kicak a co dokladnie musialas pozalatwiac???

a co to w ogole kurwa jest, ze ksiedzu trzeba placic? zawsze mnie to wkurwialo, przeciez ksiadz to SLUGA BOZY. powinien brac 'co łaska' albo w ogole, jak ludzi nie stac. religia jest po to, zeby manipulowac ludzmi. zawsze tak uwazalem, uwazam i bede uwazac.

Nie ja, a my ;) Musimy obydwoje uzyskać licencje ze swych parafii w celu przedłożenia ich proboszczowi parafii w której zamierzamy wziąć slub. Plus nauki.

tylko z jednej parafii!! i zastanówcie się co chcecie: -licencję, jeżeli wszystkie formalności będziecie załatwiać w parafii Twojej lub narzeczonego i otrzymacie kwitek który dostarczycie proboszczowi parafii w której weźmiecie ślub (to jest płatne, nawet cennik na to jest, zazwyczaj 50% ceny ślubu) - zezwolenie, zgoda_ sami załatwiacie wszystkie formalności w parafii w której będziecie ślubować, zwozicie wszystkie akty, spisujecie protokół, a proboszcz Twój lub narzeczonego wypisuje Wam zgodę na przeprowadzenie rozmów duszpastersko-kanonicznych oraz błogosławieństwo przez proboszcza Parafii w której będzie ślub. Za to płaci się raczej Bóg zapłać (my daliśmy 100 zł)

do aneczka 25 ja też planuję taki ślub.. tylko my i świadkowie..upatrzyliśmy sobie kościół w Grywałdzie ślub planujemy na 07/2010, a w tym roku planujemy wyjazd w góry w celu załatwienia formalności.. jak się czegoś dowiem to napiszę ;)