Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

ona_życie

w rzeczywistości nie istnieję...

Polecane posty

...rzeczywistość jest po za mną. Chęć na papierosa była silniejsza,siłą wyciągnęłam przyjaciółkę do pubu. Rozmowa nie chciała się toczyć. Ja, ona i jeszcze dwie osoby,które trudno nazwać kimś więcej dla mnie niż jakiś On i jakaś Ona. Małe piwo,bo autem nie prowadzi się po alko. Kilka wypalonych fajek, jakieś barowe żarcie.Kłamliwe przytakiwanie,kiedy mówią o sylwestrze. Przyjdę. Choć wiem,że to i tak tylko słowa.Smutek nie pozwoli. jetem tu z powrotem. Z rozpuszczoną na szybko czekoladą w kubku. Depakine chrono 300 + miansec 30. Rytuału dzień nr 10. Nie odpływam. Hormony, które co miesiąc szaleją przepowiadają katastrofę 2-3 dni wyjęte z życiorysu, z mega bólem w łóżku. Tylko z nim sypiam od zawsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gdyby ktoś policzył moje łzy i chwile słabości,możnaby zbudować most smutku. Tak długi by połączył między sobą wszystkie samotne istoty na świecie... jedyna myśl to kolejny po cichu wypalony na stres papieros. Trochę zimna zza okna. Ręce przemarzły, wąska szosa,lampki w oknach domów iskrzące się z niechęcia. Chwila euforii, godziny przygnębienia. Nikt nie mówił, że będzie łatwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzien ja dzien,tylko sen przyszedl o 1 w nocy. i o tej godzinie wyrwalam sie z niego. Odurzona tabletkami, zakonczylam tamten a zaczelam ten. Bez szampana. Bez niczego. 1 dzien czegos nowego? zaden nowy dzien. taki sam smutny i taki sam,jak wczoraj i zawsze brak chęci życia towarzysz myślom

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×