Czy jesteś w związku, w którym partner molestuje Cię psychicznie? cz.2

casta sama sie klocisz na topiku i niszczysz atmosfere, bo niby ci cos powiedzialm nie tak. a innych nawoluje do nie klocenia sie jak im ktos powie cos nie tak. teraz ja mam prawo ,poprosze o spokoj na topiku bo chce opowiedziec o mojej wizycie u psychologa.przeczytalam tez ta ksiazke i to co napisala enia o mechanizmach obronnych , na moje oko to enia ma mechanizm obronny niedojrzaly a ewa narcystyczny. onel to jest madra kobita. 4u przeciez tobie nie powiedzialam ze jestes idiotka to co sie tak wpienilas.tylko tak mi sie powiedziall w przenosni idiotka.

kulcia mala Nie "niszcze" atmosfery na topiku, tylko sie bronie. Podobno wolisz, kiedy dziewczyna ma charakter? Nie bede potulnie siedziec, gdy ktos mi mowi "zamknij sie, idiotko". Na pewne rzeczy po prostu nie moge pozwolic i tyle. Bylam traktowana w ten sposob w domu i wybacz, ale na takie rzeczy jestem naprawde wyczulona... Ja sie nie bede domyslala, czy uzylas slowa "idiotka" w przenosni, czy doslownie. Ja, nawet jesli sie z czyms nie zgadzam, to staram sie byc grzeczna. Zwlaszcza na takim forum. Dziewczyny, ktore jak my i tak maja bardzo niska samoocene, naprawde nie potrzebuja , zeby je porownywac w taki sposob. Trzeba miec jakies wyczucie. Mi mowisz "nie zabieraj glosu" , a sama piszesz "poprosze o spokoj na topiku bo chce opowiedziec o mojej wizycie u psychologa". Jesli ty chcesz cos powiedziec to MA BYC SPOKOJ!!! A jesli ktos inny apeluje o to samo, to sie kloci... Dla mnie to czysta MANIPULACJA!!! No i te zbawcze ksiazki znowu... Przeczytalas i juz oceniasz i wiesz kto ma jaki mechanizm... Naprawde to juz sie staje smieszne...Dla mnie... Reasumujac. Ja prosze tylko o bardziej przemyslane dobieranie slow. Pamietajmy, ze kazda z nas przechodzi ciezkie dni. Wszystkie jestesmy tu , zeby byc w tych chwilach razem, zeby miec z kim porozmawiac. Pozdrawiam

Ewo Wierzę w to, że świadomie nie chciałaś mi umniejszyć. Wszystko jest O.K. :D

tobie sie wolno bronic ,a innym to juz nie ,bo niszcza nastroj. dziewczyna z charakterem to dla mnie taka co robi to co mowi ,a ty jedno mowisz drugie robisz. Nigdy nie powiedzialam ci zamknij sie idiotko , powiedzialam ze wole byc snobke niz idiotka.ty sobie mozesz przekrecac moje slowa jak chcesz ale nie wkladaj mi ich do ust. slowo snobka jest tez obrazajace a ty go uzylas i jest dobrze. ty nie chcesz spokoju na topiku , bo wzmacniasz klotnie.

Chciałam opisać jedną rzecz, której się dowiedziałam o sobie w czasie ostrej jazdy w dól na emocjach. Bardzo ruszyły mnie słowa yezz "Renka- nic bardziej smutnego nie moglas napisac jak to..... co takiego w jego zyciu spowodowalo, ze popadl w taaaaaaaaka stagnacje ? co sie stalo z jego spontanicznoscia ? czy on wogole o cokolwiek was prosi ? czy wypowiada potrzeby ?" Bo zapaliło mi się światełko, że to MOJA WINA i STRACH, co JA ZROBIŁAM mojemu dziecku, jak ja go skrzywdziłam? Strach obezwładniający, wina ciągnąca do ziemi. Najpierw zamarłam, bo coś tam już tłukło się po mojej głowie. I strach i ogromna...... chęć do zaprzeczenia, do wycofania się. W nocy naszły mnie refleksje, by przyjąć na siebie odpowiedzialność za to, co ja mu jednak zrobiłam. I najpierw wpadłam w dól, że jestem tragiczną matką. Potem się trochę uspokoiłam........Przyjęłam to....... Bo to najgorsza rzecz, skrzywdzić swoje dziecko. Mniej czy bardziej świadomie. I przypomniałam sobie, jak to łatwo iść w zaprzeczanie, w projekcję itd. Poczułam to, bo o tym zapomniałam. Chcę o tym pisać i ten temat wywołać, bo wydaje mi się bardzo ważny. Bo nasze dzieci są najważniejsze. Jeśli ktoś się czuje na siłach i chce zabrać głos to zapraszam do dyskusji.

kulcia Jesli bys czytala dobrze moj post, to wiedzialabys, ze slowa "snobka" uzylam cytujac czyjas wypowiedz. Ktos napisal tak wczesniej. Ktos napisal, ze to forum wyglada jak przechwalanie sie snobek. Uzycie slowa "snobka" nie ma tak negatywnego wydzwieku jak "idiotka" , nie sadzisz? Pisalam ci juz wczesniej, ze nawet jesli nie napisalas o mnie wprost, to mimo wszystko zasugerowalas! Ja tak odebralam twoje slowa. Nie chodzi mi o wasz konflikt, tylko o dobor slow. Tylko to mnie razi. Nie wiem dlaczego tak obstajesz przy swoim. Ja jedno mowie, a drugie robie??? Dziewczyno, zastanow sie co ty wypisujesz! Jestem tu od 194 strony. Od tego czasu podjelam wiele decyzji i DZIALAM! Jutro wyprowadzam sie od meza, siedze wlasnie na walizce, czeka mnie jeszcze ostatni dzien w pracy... Intensywnie szukam nowego zajecia i bardzo sie swoim przyszlym zyciem denerwuje! Nie bede dalej dyskutowac z toba, bo nie widze w tym najmniejszego sensu! Ty mi zarzucasz nic nierobienie! Ja cos robie i zmieniam swoje zycie! Inni wola czytac madre ksiazki i zastanawiac sie nad mechanizmami innymi ludzmi! To ja wlasnie nawolywalam do dzialania na tym forum! Nie zrozumiemy sie, wiec dalsza dysputa doprowadzic moze tylko do glebszych zadrapan! Dziekuje ci za wymiane zdan. A teraz wracam do swoich zajec...

nawolujesz do spokoju a sie klucisz . jedno mowisz drugie robisz. snobka jest bardziej obrazliwa niz idiotka i to ze ktos uzyl tego slowa to ty musisz powtarzac. slowo idiotka tez bylo uzywane wczesniej.

Witajcie Pomyślałam sobie, że zapukam, pozdrowię i powiem że dziś duszno i skwarno w Krakowie, że wczoraj zrobiłam straszliwą głupotę, którą chciałabym żeby mi zapomniano. I w ogóle chcę powiedzieć że choć niewiele się zmieniło na lepsze, jakoś zbieram siły do walki o siebie i z Waszą pomocą także powolutku mi się to udaje ! Renta i wszystkie Mamy na tym topiku jak wiecie mamą nie jestem ale to moje głębokie i ciche pragnienie :-) młodzie ludzie są fantastyczni. I właściwie, choć otrę się o banał chciałabym Wam coś powiedzieć : rola Matki czy Ojca czasem przysłania nam oczy i te przysłowiowe klapki na oczach nie pozwalają dostrzec w nas naszych niedoskonałości, które jeśli akceptujemy i mówimy o nich ze zgodą na samych siebie, tak samo są odbierane przez dzieci. To ludzie, najpierw bardzo mali i bardzo zależni ale od początku idealni obserwatorzy i znają rodziców jak nikt inny przed nimi i nikt inny po nich :-) Czy myśleliście kiedyś właśnie tak o sobie? Spójrzcie na samych siebie jak doskonale znacie swoich rodziców, czasem nienawidzicie ich uporu, ich obstawania w roli rodzica, czyli autorytetu czasem zakrzykującego własne kompleksy, walczących z nimi... a przecież dzieciak dobrze to widzi, lepiej niż my sami chcielibyśmy to przed sobą przyznać, ta ROLA RODZICIELKA nas ogranicza INDIANIE dzieci wysyłali na inicjacje - bardzo mądre, bardzo bo od powrotu, dziecko zyskiwało siebie, było niezależną jednostką, a dorośli mieli uczyć sprawności w życiu, bazując na tym co w sobie dziecko odkryło te rytuały czasem dość koszmarne są uważane za prymitywne tyle że coś w nich musiało być, skoro wyrastali zdolni do walki i przetrwania ludzie rytuały przejścia są kultywowane i dziś, w innej formie ale bazują wciąż na jednej zasadzie - zaufajcie człowiekowi w skórze waszego dziecka, bardziej niż sobie - atawizm przetrwania jest wystarczająco silny pozdrawiam i proszę nie miejcie mi za złe, Matką nie jestem ale przyglądam się problemom Waszych dzieci z mojej perspektywy i patrze na Was oczyma dziecka - takie są spostrzeżenia jeżeli trafiłam jak kulą w płot - przepraszam, nie chciałam nikogo urazić a ja osobiście ciągle ćwiczę bez mała przed lustrem jak to się robi, że woła się o kasę :-) no cyrk !

na inicjacje nie wysylano kobiet .

yezz cześć, osobiście uważam że jest coś w Twoich wypowiedziach z czym nie umiem się zgodzić, tak już poza - werbalnie dziękuję za wczorajszą agitację do boju - niewiele wczoraj wskórałam ale przynajmniej o zgrozo zauważono, że jestem niezła ;-) nic, yezz, myślę sobie że każdy tu ma jakieś lekcje do odrobienia i sądzę, że możesz spróbować i Ty za czas jakiś sięgnąć wstecz i rozszyfrować o co i komu chodziło, nie tylko Tobie pozdrawiam ah ps i wiesz, że kiedy atmosfera gdziekolwiek jest napięta, trzeba czy tego się chce czy nie wołać o chwilę spokoju, by usłyszano że i inni mają coś do powiedzenia Ty natomiast zakładasz, że ponieważ to publiczne forum można tutaj rozstrzygać kto racje ma a kto nie. Powiedz czemu tak uważasz, nie mnie, nie nam tylko sobie, odpowiedz czemu tak bardzo zależało Ci na udowodnieniu że masz rację. Trzymaj się wojownicza duszo :-) papa

wysyłano, wysyłano i nadal się wysyła np. w Afryce - bywają okrutne takie praktyki ale są, formą inicjacji były wianki w pradawnych czasach rytualizacja przejścia ze świadomości dziecka do świadomości dorosłego sama w sobie jest już inicjacją, jakakolwiek nie byłaby tego forma :-)

w afryce sie tylko dziewczynkom wycina lechtaczki aby nie czuly przyjemnosci w seksie ,ja pierdykam taka inicjacje.

w polsce inicjacjom jest dowod osobisty

a ty zachowalas sie jak twoj tatus. atmostera ci sie nie podobala i nie masz ochoty wysluchiwac czyichs racji to sie rozdarlas drukowanumi literami zadalas spokoju , tobie sie nalezy jak tatusiowi i on tez nie wyslucha cie nigdy porzadnie , kulturalnie mowi milego dnia ,zamyka drzwi daje wszystkim do zrozumienia ze ty jestes klotliwa bez racji. i ty robisz to samo do yeez sznurujesz jej usta.

Hmm I czy myślisz że uważam to za wzorzec do naśladowania? Piszę o prymitywnych praktykach. Cały świat nawołuje by porzucono praktyki tuczenia dziewcząt tłustym krowim mlekiem przez zamążpójściem. Zakazano masakrowania stóp u dziewczynek w Chinach, ogranicza się praktyki zaszywania kobietom dróg rodnych. To są ekstrema. Ja mówię o tym co my odziedziczyliśmy po praktykach ludzi niepiśmiennych. Atawistyczną potrzebę przejścia z okresu niedojrzałości do okresu niezależności i samoświadomości. Kiedyś działo się to przez okaleczanie ciała, dziś można to robić świadomie ale 'rytuał przejścia' spod rodzicielskiej kurateli, pod własną bywa nadal bolesny - jest jednak KONIECZNY I znów, tylko od nas zależy na czym się wzorujemy. Chcę wierzyć młodym ludziom. Miałam takich pod opieką, ucząc ich rysunku. To był swoisty rytuał przejścia, ze świadomości dziecięcej do świadomości niezależnej - każde z nich było inne i jedyne co mogłam to zaufać im, że podpowiedzą mi jak chcą być kierowani, narzucanie im jedynie słusznej 'wielkiej metafizycznej pupy', cytując za Gombrowiczem, dałoby tylko rezultat wyszkolenia małpek w zoo i przyszkolenia do bezmyślnego powtarzania "Słowacki wielkim poeta był i basta" Dzieci same szukają tych rytuałów, są im potrzebne by ustanowić swoją tożsamość. Tyle w temacie rytuałów ;-)

przepraszam czy wdałam się w jakiś konflikt niepostrzeżenie? yezz, żebym Cię obserwowała to może bez przesady :-) ale jak odkryję o co mi łazi z tym co jakoś mi nie pasi, to pewnie że dam znać, reszta to będzie już Twoja rzecz :-) a jeżeli uwaga 'a ty zachowalas sie jak twoj tatus. atmostera ci sie nie podobala i nie masz ochoty wysluchiwac czyichs racji to sie rozdarlas drukowanumi literami zadalas spokoju , tobie sie nalezy jak tatusiowi i on tez nie wyslucha cie nigdy porzadnie , kulturalnie mowi milego dnia ,zamyka drzwi daje wszystkim do zrozumienia ze ty jestes klotliwa bez racji. i ty robisz to samo do yeez sznurujesz jej usta.' jest do mnie ... cóż przemilczę :-)

i przez to ze przemilczasz to masz duzo klopotow na dzien dzisiejszy.ja tez mam klopoty przez to ze za duzo powiem .

zgadzam się, tyle że jeżeli nie umiem mówić mądrze, to nie będę mówić wcale, wiem z doświadczenia że krzykacze i tak Cię zakrzyczą, jeżeli poza słowami nie ma się innej broni - próbowałam i wylądowałam tu gdzie jestem, reszta to faktycznie było już milczenie i tłumienie w sobie wszystkiego ! absolutnie wszystkiego no a tutaj, skoro nie wiem do kogo była uwaga, to czemu mam mówić? a poza tym, żeby rozniecać bezowocną przykrą dyskusje? ale wnioskuje ze uwaga była do mnie? jeśli tak to powiem tylko że się z nią nie zgodzę :-)

yeez - moje pytanie to nie przypadek ;-) Prawd jest tyle ile nas tu na forum, każda ma swoja własną i b.d! Nie ma ideałów i świętych. Są LUDZIE ze swoimi zaletami i wadami. Wierzę, że my trafiłyśmy TU bo widzimy potrzebę zmiany SIEBIE, i okazję do korzystania z doświadczeń zebranych przez inne. Korzystajmy z tego forum jak grupy terapeutycznej, gdzie obowiązują proste zasady: - NIE OCENIAMY - NIE RADZIMY - WYSŁUCHUJEMY UWAŻNIE - ODPOWIADAMY, PISZEMY DO TYCH, KTÓRYCH SŁOWA NAS PORUSZYŁY, Z KTÓRĄ MOŻEMY PODZIELIĆ SIĘ WŁASNYM DOŚWIADCZENIEM. Mówiąc szczerze najbardziej drażni mnie protekcjonalny ton, osoby która \"wie lepiej\" bo przeczytała - i jeszcze tu mi powkleja 5 stron książki. Książkę mogę sama poczytać! Piszmy od siebie, dzielmy się własnym doświadczeniem - to jest MOC i SIŁA tego forum. dla każdej z nas Może warto stworzyć kodeks wypowiedzi tu? ja

moze juz warto przestac sie czepiac? odpowiedze ewy do consefencji, ktora nota bene tak bardzo zacietrzewila yezz, byla odpowiedzia Ewy na wypowiedz tejze consefencji .. i tak to sie zaczelo... i jak z PO i PiS, nie wiem czy ktos ogladal dzis przesluchania swiadkow na komisji hehehheh to jest dopiero cyrk:) taki cyrk zaczyna sie tu i jak sytuacja sie nie poprawi tutaj, to podswiadome animozje pozostana.

cholipa ty chyba nie wiesz , ze ewa to sie szarpie z ludzmi na tym topiku juz cos od 4 lat.ona ma specjalny uboczny podtopik tylko do klocenia.

nie yezz, nie reprezentuje wypowiadam sie dlatego, ze kazdym prawie swoim poscie odnosisz sie do toskycznosci wypowiedzi ewy, tlumaczac tym swoje zdanie i swoja tu postawe to jest dopiero toskyczne, zastamow sie nad tym:) albo i nie, jak nie masz na to ochoty:)

kubcia blagam:) nie do mnie:)

yezz o tym pisalam:) ze wymiana zdan zaczela sie od consekfencji i ewy, a ty dolaczylas do tego, czy to dobrze yezz? po co bronilas consekwencji?

miłego wieczoru dziewczyny :-) powodzenia i pozdrawiam papa

yezz super:) tylko dlaczego krzywdzisz ewe, a nie stoisz po stronie prawdy? chyba ze wracamy do punktu wyjscia, ze twoja prawda jest prawdziwsza i ze bladzenie jest rzecza ludzka, ale u ewy sie nie moze zdarzyc:) kubciu sloneczko:)

yezz love] przestań dusić, bo nawet mnie robi się duszno, jasna dupa Polecam do przeczytania lipcowe \"Zwierciadło\" temat miesiąca \"Jak czerpać siłę z trudnego dzieciństwa\"

Dziewczyny przestańcie się kłócić z powodu Ewy, nie warto. Jest dorosła, nie potrzebuje adwokatów.

http://www.youtube.com/watch?v=3UB3js8v6R0&feature=related a może na ukojenie skołatanych nerwów, co? :-)

http://www.youtube.com/watch?v=uwoxxbAYRV8&feature=related to na spokojniejszą noc