Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

w planie mam łykanie

Małżeństwo mi się wali...

Polecane posty

Gość slkdjnvlkdjfvda
w planie mam łykanie - bo czesc facetow nigdy nie dostrzeze winy w swoim postepowaniu, zawsze to winna jest dziewczyna. Chodzby nie wiem jaki byl skurwiel to jemu sie wydaje ze postepuje ok. Tez kiedys bylam z takim, naszczescie to nie bylo malzenstwo i trwalo tylko rok. Zawsze wszystko JA robiłam zle :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość slkdjnvlkdjfvda
w planie mam łykanie pytam z ciekawosci gdzie mozna taka prace dostac po 2 dni w tygodniu :) A na jakim stanowisku jesli moge spytac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość slkdjnvlkdjfvda
A najgorsze jest to, że facet takim gadaniem ze wszystko to twoja wina potrafi doprowadzic do tego ze jestes w stanie w koncu w to uwierzyc, i wpedzic cie w takie kompleksy ze glowa mala :( Chociaz czasami to rzeczywiscie warto sie zastanowic nad soba czy rzeczywiscie tak nie jest, przeanalizowac sobie na spokojnie i zapytac osobe trzecia bezstronna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość salamandrrrra
przyjmij wyrazu podziwu za cierpliwość anielską:D on sobie poszuka innej... Ja od mojego ex słyszałam nieco zmodyfikowaną wersję tego textu. za pierwszym razem walnęło mnie jak obuchem, bo zrozumiałam, że przed sobą mam gówniarza a nie partnera. Za drugim razem mnie nie ruszyło. a za trzecim razem osobiście przyniosłam mu kartony do pakowania się :D po czym okazalo się, że chętna na boku już była tylko brakowało mu tego impulsu do zakończenia związku :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość slkdjnvlkdjfvda
autorko moze byc tak jak mowi salamandrrrra :( Teraz tylko szuka pretekstu zeby to byla niby twoja wina ze on ma kochanke :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w pracownik Biura Obsługi Studenta.Nie, na pewno nie ma kochanki. Znam każdą sekundę z jego dnia. Powtarza że powinnam dziękować że jeszcze mnie nie zdradził, ale jak się nie zmienie to mnie zdradzi. że nie chce mnie zdradzić ale nie daje mu wyboru.Dokładnie jest tak jak pisze slkdjnvlkdjfvda. Ja już momenatmi wierzę że jestem taka bezndziejna, że rzeczywiście wszystko robię źle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość salamandrrrra
że powinnam dziękować że jeszcze mnie nie zdradził, ale jak się nie zmienie to mnie zdradzi. że nie chce mnie zdradzić ale nie daje mu wyboru Dziewczyno, znasz takie pojęcie jak DUMA? A może HONOR nie jest ci obce? Facet EWIDENTNIE ma cię głęboko w odwłoku, a oczka skierowane jeśli nie na konkretną studentkę to na przewijające mu się przed oczyma mięsko w wieku tartacznym. To co koles stosuje wobec ciebie nazywa się PRZEMOC PSYCHICZNA oraz MANIPULACJA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tyle razy próbowałam rozmawiać, mówiłamco ja o tym sądze ale on ma na wszystko odpowiedź. Wszystko wie, wszystko powinno być tak jak on chce. A co z dzieckiem?Przecież to ukochany tatuś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość slkdjnvlkdjfvda
Nie wie co ci poradzić, na to chyba nie ma lekarstwa :( Może sprubuj być taka jak on - wmiawiaj mu CAŁY CZAS że wszystko robi zle, miej do niego o wszystko pretensje, strzelaj fochy, a po jakims czasie zacznij mowic ze musisz sobie znalesc kogos innego. Moze podziała?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Jezu co za oszołom. :o Z jednego możesz się cieszyć - krowa co dużo ryczy mało mleka daje. "No to se idź do tej lepszej. Tobie też już tak nie staje, jak wtedy kiedy młodszy byłeś" :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Philip71
w planie.... On kogoś ma, uwierz mi znam to z autopsji. Mojej żonie tez sie wydawalo ze zna kazda moja sekunde spedzona poza domem. W takim wypadku inwencja i posyslowosc ludzka nie zna granic. A zachowuje się tak, bo się miota i nie wie co dalej z tym romansem zrobić, a koncząc to malżeństwo napewno ułatwisz mu podjęcie decyzji. Gnębi cię bo chce zebys to ty niewytrzymała i bedzie w pewnym sensie czuł się usprawiedliwiony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona ktos
W tym co opisujesz widze wele wspolnego z tym co ja mam w swoim malzenstwie. Tylko Ty jestes w tej lepszej sytuacji bo pracujesz a ja nie. Doradzac komus jest bardzo prosto ale samemu byc w takiej sytuacji trudno podjac decyzje o dejsciu nawet jezeli wiemy,ze jest to jedyne rozwiazanie.Bo jest dziecko,ktore jest za ojcem,bo zawsze cos.... Ale jak juz ktos napisal,zycie mamy jedno i trzeba wykorzystac je tak bysmy tego kiedys nie zalowali. Moj tez mi grozi,ze znajdzie sobie inna,wiec mu powiedzialam zeby sobie znalazl i olalam to co mowi. Przeczekaj czy to zrobi,jak zrobi to juz chyba bedziesz wiedziala co Ty masz zrobic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wydaje mi się że jakby miał kogoś to nie miałabym dostępu w każdej chwili kiedy chce do jego telefonów, poczty, gg i wszelkich innych rzeczy. Pracę ma taka jaką ma i w domu jest co do sekundy dosłownie. Naprawdę nigdzie nie wychodzi. Ani z kolegami ani sam. Wiem że jeszcze nic nie zrobił ani nie próbował. Ale to go nie tłumaczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powiedz mi, czy długo jesteście małżeństwem? macie dzieci? ja mam wrażenie, że u mnie też nie najlepiej, zero rozmów, mało czasu spęczamy wspólnie (budowa domu), a w weekendy mam wrażenie, że oboje chcemy, by się juz skończyły. Rozmowy ewentualnie o dziecku. Ja w ciąży, z dzieckiem w domu od września (L-4), normalnie wysiadam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Philip71
Ja miałem drugi telefon - w zupełności wystarczał. Tez sie zachowywałem jak sku.., bo po prostu nie miałem odwagi jej tego powiedzieć prosto w twarz i wykombinowałem, że jak sie tak będę zachowywał to mnie znienawidzi i wtedy bedzie łatwiej to zakończyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pilip71 dobrze gada, koles zapewne ma juz kogos ale brak mu odwagi cywilnej by to powiedziec, wiec zaczyna grac w taka gre, w ktorej to ty autorko masz powiedziec wlasnie: \"dobrze to idz\" i to automatycznie zwolni go z wyrzutow sumienia, w koncu robi to co powiedzialas - wiec wina bedzie twoja tak czy siak zenujacde

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×