Lepszy malutki brylant czy większa cyrkonia?

"żaden nawet największy brylant nie zagwarantuje wam miłości... " Za to cyrkonia milosc az po grob hahaha

jak masz dać cyrkonię to lepiej nie dawaj wogóle co to za pytanie jeśli kobieta jest dla mężczyzny ważna to nie będzie chciał opędzić sprawy taniutką cyrkonią

To nie chodzi o to, jak facet ceni kobietę, tylko ile ma kasy, mojego nie stać byłoby na pierścionek za 10 tys., więc kupił mi taki za ok. 500zł i jestem szczęśliwa. Źle bym się czuła, gdybym wiedziała, że go stać na lepszy, a kupił tańszy ze skąpstwa... Pierścionek z małym diamentem i większą cyrkonią są chyba zbliżone cenowo, więc tu wybór należy do kobiety- czy lubi większe ozdoby czy mniejsze, a jeżeli chodzi o różnicę, to na pewno każdy będzie się przypatrywał i stwierdzał, czy tak odbija światło, czy inaczej, bzdura...

upuppu

Słusznie ktoś napisał, że takie mikroskopijne brylanty wielkości paprocha to jubilerskie śmiecie, one powstają z obróbki większych kamieni i ich wartość jest śmieszna, dlatego jedyna satysfakcja to podniecenie narzeczonej, że dostała brylant, bo de facto narzeczony przepłacił. Drugie primo, te bzdury o tym, jak to brylant się inaczej świeci to mit, nawet jubiler nie rozpozna gołym okiem czy brylant czy cyrkonia. Te bajeczki zostały wymyślone aby dowartościować posiadaczki brylantów, że ich kamyki wyglądają DOKŁADNIE tak samo jak sztuczne i jedyna różnica między nimi to cena i łechtanie swojego snobizmu. Osobiście wolę ładną cyrkonię niż brylant wielkości płatka łupieżu, koleżanka miała taki pierścionek zaręczynowy i to było po prostu BRZYDKIE. Małe coś zatopione w wielkiej złotej obręczy. Ugh. No ale jaka podjara, że brylant :P I oczywiście ten co kupił brylant bardziej kocha, choćby ją po ścianach obijał :D Żeby brylant miał takie wymiary jak cyrkonia i wyglądał ładnie musiałby kosztować sumę pięciocyfrową, a kto normalny chodzi w czymś takim po ulicy? Jak nie jesteś gwiazdą Holywood wożoną limuzyną z ochroniarzem to daruj sobie... a szpanowanie pierścionkiem z brylancikiem za 500 zł jest doprawdy śmieszne. Rozwalają mnie takie lasie "małe brzydkie ale BRYLANT" woooow i co z tego? I tak nikt nie widzi różnicy i na nikim to nie robi wrażenia...ale oczywiście ona nie jest materialistką o nie :P

a nie ma innych kamieni? Piękne są własmnie wspomnaine szmaragdy, szafiry, cudowny jest rubin czy topaz może byc pierścionek z topazem/topazami i z maleńkimi diamencikami cyronia nie odbija światła, to zwykłe szkiełko

A od kiedy szkło nie odbija światła? Oczywiście, że odbija :)

Zgadzam się z powyższą wypowiedzią Hegli :)

http://www.apart.pl/pl/diamenty,c,kolekcje,Pierscionki_zareczynowe,3413 a ja w Wigilie dostałam taki :D ładny? :)

:D:D kocham tego typu tematy bo zawsze są kłótnie

zle napisałam diament inaczej odbija światło, piękniej

co to znaczy piękniej?:D nijak właśnie nie odbija "piękniej". Ja mam na palcu pierścionek wprawdzie nie zaręczynowy ze srebra i 1x1cm cyrkonią i pięknie się świeci. Musiałabyś mieć kamień z plastyku żeby nie odbijało się nic ;)

z cyrkoniami czy innymi kamieniami nie muszą być szlachetne bo i po co? mam go mieć dla siebie a nie dla świata http://www.violette.pl/data/gfx/pictures/medium/9/5/959_1.jpg http://www.retro.nazwa.pl/jubiler_allegro/produkty/nowy/tn_pierscionek_kamien_bialya.png http://weselisko.org/storage/fck/image/Pier%C5%9Bcionek%20zar%C4%99czynowy.jpg http://w3.moda.pl/gfx/orczykab/sklep_oferta/1076/1717466018.jpg moje ideały :) na pewno zaraz zostanę zgnojona za to ale cóż, kulturę wynosi się z domu :P

cyrkonia odbija swiatlo CUDNIE !!!!!!! - tylko ze przez mniej wiecej dwa, trzy lata. Brylant- caly czas :) Ile zamierzasz nosic pierscionek zareczynowy??? Bo ja do konca mych dni (przynajmniej z zalozenia :P ) Cyrkonia nadaje sie do smieci wlasnie po tych dwoch, trzech latach. Ja chce zeby pierscionek zareczynowy byl moja pamiatka do konca zycia. Wiec stawiam na brylanty, albo inne kamienie szlachetne. Szklo- jestem na NIE !

moja mama ma pierścionki sprzed 30 lat jeden z żółtą cyrkonią a drugi w czerwoną i naprawdę są efektowne :) gdyby nie starcia na złocie można powiedzieć, że całkiem nowsze są ;) szkło nie ma tu nic do rzeczy, moje cyrkonie świecą mi cały czas :D

No tak, zloto jest kruszcem o wiele WIEEEEEEEEEEEEEELE mniej wytrzymalym od niezniszczalnej cyrkonii Takie bajeczki to sobie mozesz opowiadac gimnazjalistkom, ale nie doroslym i myslacym kobietom, ktore wychodza za maz :P

oj piekniej odbija światło diament kupiłam jakiś używany pierścionek z diamentami i błyszczy się stokroć bardziej niż moje pierścionki z cyrkoniami od mamy

cyrkonia jest jak najbardziej ok, pod warunkiem że kupuje ją ubogi studencik od pracującego i zarabiającego faceta wymaga się już nieco więcej

ja mam brylant, mały- 0,10ct i nie zamieniłabym go na żadną cyrkonię. Moja koleżanka ma mniejszy, ale też pięknie odbija światło.

Pewnie, że diament lepszy :) ja mam pierścionek z kolekcji Broadway Apartu, żółte złoto i 37diamentów. Jest najpiękniejszy ! cyrkonie są inne okazje, nie na zaręczyny

Ja mam pierścionek z żółtego złota z brylantami ,konkretnie ten http://www.apart.pl/pl/diamenty,c,kolekcje,Pierscionki_zareczynowe,4698 uważam, że cyrkonie nie pasują na zaręczyny, nie wypada po porostu pierścionek zaręczynowy ma znaczenie symboliczne, jest na całe życie

a ja mam przeplatany biało zolte złoto i 11 brylantów z apartu. koszt ee 1400 jakoś. uważam ze to ok. nie oszukujmy się ceny pierscionkow zaleza tez od portfela ukochanego. mowią ze pierscionek zarezynowy powinien kosztować cala wyplate;p moim zdaniem beznadzieja. mój kosztował 1/3 to sporo, ale nie ja wybierałam...

ze szliwowania diamentu na brylant nie ma odpadu w formie mniejszego brylantu bo obrabiajac diament na brylant nie mozna go odciac ... to bzdura. diementy segreguje sie i wybiera ,ktore nadaja sie na szif brylantowy a ktory nie i jakiej wielkosci on bedzie... wiec nie ma czegos takiego jak ''brylanty z odpadu'' radze poczytac. A po drugie blask z brylantu czy odbicie swiatla nie jest '' mocniejsze'' tylko inne... cyrkonia odbija swiatlo w kolorach teczy,natomiast brylant na ''szaro'' i taka jest roznica widoczna golym okiem dla '' zwyklego '' czlowieka nie jubilera,ale zeby miec pewnosc kazdy jubiler i tak by sprawdzil pod lupa i przeprowadzil test. kiedys 20 -30 lat wstecz kobiety dostawaly pierscionki z szafirami czy rubinami lub ametystami i bylo dobrze i tak np moja mam ma z kamieniem zielonym nie wiem jaki ale szlachetny bo ma zielone oczy i moj tata uznal ze pasuje. I to bylo piekne... jakbyscie sie czuly gdybyscie dostaly szafir bo macie niebieskie oczy i nie ma brylantow dookola... to co powiedzialybyscie ze chcecie brylant.. to jakies nieporozumienie... niewiem do czego ten swiat zmierza ,ale to jest przykre ,ze milosc liczona jest po rozmiarze kamienia..

Mnie rozwaliła adnotacja na moim pierścionku składającym się z 3 super-małych brylantów że ich ŁĄCZNA wartość to 0,5 karata. Nie można dodawać karatów - duży kamień jest cenniejszy niż kilka małych. I duża cyrkonia też pewnie ma większą wartość niż mikroskopijny brylant.

Jakie wy bzdury piszecie! Logiczne, ze kazda by chciala miec brylant ale piszecie, ze nie bo wiecie ze go nigdy nie dostaniecie. Powiedzcie, ktora by sie nie ucieszyla z piersciaka z brylantem (rozmiar nie ma znaczenia) ... Sama swiadomosc ze sie ma takie cacko na palcu zropiera Cie duma. Tu nie chodzi o to, zeby sie chwalic na lewo i prawo. Ja dostalam pierscionek zareczynowy z brylantem, chodz sie nie spodziewalam i zapewniam Was, ze nie chwale sie o tym kazdej napotkanej osobie! Dla mnie to ogromne wyroznienie miec taki pierscionek!

Lepsze jest to co sie komu podba. Ja dostalam brylant ale nie przeszkadzala by mi cyrkonia.

dziewczyny o gustach sie nie dyskutuje, jedne wola brylanty, inne oliwiny, jeszcze inne cyrkonie czy szmaragdy...po co taki glupi temat skoro odpowiedzi bedzie tyle ile gustow.. dostalam pierscionek z brylantem, wczesniej mniej wiecej pokazalam narzeczonemu ktore mi sie podobaja i wybral taki z ktorego ogromnie sie ucieszylam..trafil w moj gust...nie mowilam ze chce z brylantem, sam stwierdzil ze to zareczyny i cyrkonie glupioby bylo mu mnie podarowac... ale mi bylo wszystko jedno, gdyby go nie bylo stac to i z cyrkoni bym sie ucieszyla.. roznica miedzy brylantem a cyrkonia polega na tym ze brylant w swietle mieni sie roznymi kolorami teczy - cyrkonia nie..i powiem wam ze ja nikomu nie musze mowic ze mam brylant bo znajomi sami zauwazaja.. wiec roznica jest.. mam delikatne rece, szczuple palce i idealnie pasuje mi ten pierscionek.. autorko wiec jakie wnioski? poprostu nie wazne czy dostaniesz cyrkonie czy brylant czy cos innego, ciesz sie ze to wlasnie ten facet reszte zycia chce spedzic z Toba.. :)

Popieram koleżanki faceta wyżej nie dawno kupiłem pierscionek zareczynowy,oczywiscie nie za fure kasy bo tyle nie mam,ale nie patrzyłem w ogóle na pierscionki z cyrkoniami bo jak dla mnie to tandeta,wolę dołożyć wiecej i kupić z brylantem bo mi sie to podoba,dla mnie cyrkonie nie istnieją.Ale tak naprawde liczy sie szczescie i no i miłości tym nie kupimy ,ale moim zdaniem lepiej dołożyć i kupić brylant. http://pl.wikipedia.org/wiki/Brylant http://pl.wikipedia.org/wiki/Cyrkonia http://www.jubiler.pl/webpage/cyrkonia.html

mój pierścionek to platyna + szmaragd. Co wy z tymi diamentami macie tekiego hopla ? :D

Mały brylant, albo inny kamyk. Ja wybrałem taki http://impressimo.pl/103-pierscionek-impressimo-z-jednym-brylantem.html Wcześniej miałem oko na ten, też fajny http://www.yes.pl/pierscionki-zareczynowe/36497-pierscionek-z-brylantem-stella-BB-Z-000-025-1337M2H Cyrkonia niestety po jakimś czasie robi się matowa, to syntetyk i jak dla mnie to jakby plastik nosić. Moim zdaniem trzeba trochę się szarpnąć, odkładać dłużej i kupić. Może kiedyś dziewczyna, a później żonka da go swojej córce. Nie wiem jakie macie podejście do tego, ale zaręczynowy powinien być kupowany z myślą "na całe życie".