Panowie, po co Wam tak naprawdę potrzebna jest kobieta?

Obserwujac najblizsze otoczenie i z wlasnych doswiadczen zauwazam , ze tak naprawde zwiazujecie sie z kobieta dla wlasnej wygody. Seks gratis, ugotowane, posprzatane, przytulenie do cycka gdy jest Wam zle. Wszystko w zasiegu reki i trzeba kombinowac zbytnio co by miec zapewnione zycie jak u mamusi plus seksik. Duzo mowicie o uczuciach, zapewniacie, kochacie ale do czasu az obiekt sie nie znudzi lub do czasu gdy pojawi sie nowy obiekt Waszych zadz. Wtedy bezlitosnie jednym ruchem potraficie wyrzucic stara zabawke na smietnik i zaczac zabawe z nowa lalka. Gdy sa problemy , wolicie zostawic je kobiecie , a sami zrzucic odpowiedzialnosc z siebie. Bardzo czesto wspolne dziecko tak naprawde jest tylko kobiety , bo dla Was to za duzo jak na Wasze sily. Niech ona sie martwi , a Wy sobie zafundujecie nowosci , bo tak dla Was latwiej. Oczywiscie nie uwazam, ze wszyscy Panowie tacy sa ale sporo z nich niestety tak. A jak to jest z Wami? Prosze o szczere wypowiedzi.

"Oczywiscie nie uwazam, ze wszyscy Panowie tacy sa ale sporo z nich niestety tak." To ja jestem w tej mniejszości :P

Tutaj Ci każdy napiszę, że jest w mniejszości

Levviatan w taki razie odpowiedz na pytanie z tytulu tematu

wyszłam z kąpieli oprocz Jarka :D

popieram BEZEDURY :D opisane zachowanie w temacie niczym sie nie rózni od kobiecego ...

Po co kobieta? \"Tyle tylko chcę żeby ktoś był przy mnie, gdy noc czarną ręką sieje ciemność i strach\". Po to.

Facet to Swinia!Tylko tyle, ze rasowa, bo ogonek ma z przodu!!:D:D Niestety rowniez mysli tym ogonkiem!!:D

Kobieta jest mi potrzebna do towarzystwa, pomocy, zęby nie byc samemu na tym świecie, aby mieć z kim porozmawiać o swoich problemach , do pomocy w domu itp :P

no i zawsze ma kto po piwo isc :P

Oj, mamusi potrzebują i seksu, ot po co.. sami sobie nie daliby rady i potrzebują kogoś do pomocy, kaleki jedne...

Oj, mamusi potrzebują i seksu, ot po co.. sami sobie nie daliby rady i potrzebują kogoś do pomocy, kaleki jedne... w odpowiedzi jest pewien temat: \"nie wazne z kim byle szczesliwa byc\" ;-)

wyszłam z kąpieli nie od dzis wiadomo, ze to Oni sa slabsza plcia :D odpowiedzi tutejszych Panow nie satysfakcjonujace jak dla mnie. Nikt mnie nie przekonal, ze warto znow sprobowac. A wiec lepiej zyc w pojedynke niz ludzic sie , ze jest sie kims wiecej dla faceta niz tylko darmowa gosposia i doopa do rzniecia, ktora i tak sie w koncu znudzi i zostanie wymieniona na nowy model

odpowiedzi tutejszych Panow nie satysfakcjonujace jak dla mnie. Nikt mnie nie przekonal, ze warto znow sprobowac. A wiec lepiej zyc w pojedynke niz ludzic sie , ze jest sie kims wiecej dla faceta niz tylko darmowa gosposia i doopa do rzniecia, ktora i tak sie w koncu znudzi i zostanie wymieniona na nowy model i bardzo dobrze, zyj sama i nie zawracaj glowy :-)

Przede wszystkim po to by kochać i być kochanym. Reszta na dalszym planie. do Anioły.... nie każdy z nas myśli tylko penisem i szuka darmowej gosposi. Może się o tym kiedyś przekonasz , czego Ci życzę .

Ja miałam chłopaka, który rzekomo był bardzo zakochany, ale .. nie wyobrażał sobie, żebym mu nie gotowała i wszędzie powtarzał, że faceci żenią się tylko dla seksu... ciekawe czemu? Facet jeśli kocha, to tylko seks z kobietą, na pewno nie kobietę - taka konstrukcja. Ale ja już się dawno pogodziłam z tą myślą.

a zastanow sie po cholere maja cie przekonywac znajda sobie taka ktora jeszcze chetnie zapewni im to o czym piszesz czesc z nich trafi na swinie, czesc z nich bedzie szczesliwa a ty bedziesz zyc sama i gorzkniec coraz bardziej, bo nie warto probowac :D

bo to trzeba soba reprezentowac cos wiecej niz tylko dupe do rzniecia :D

ech...pytania kafeteriuszy dziś mnie przerastają

Najłatwiej wyśmiać autorkę niż przedstawić swoje zdanie na temat pytania .

jak niczego nie reprezentuje, to co ma napisać?

------------>>> do anioły na jakiej podstawie wysnuwasz taki wniosek? -------->>> jeden taki facettt...niestety na mojej drodze staja brylanty ale po jakims czasie okazuje sie, ze przywdziewaja tylko maski brylantow i szukaja albo doopy do rzniecia, albo sa nieodpowiedzialnymi, strachliwymi gowniarzami. Jak to napisales...moze kiedys...ale wiesz, jestem juz bardziej realistka niz marzycielka :)

Najłatwiej wyśmiać autorkę niż przedstawić swoje zdanie na temat pytania . a jakie jest twoje zdanie bo jakos nie widze ;-)

Chyba spytam męża po co jestem jemu potrzebna :D

anioly, zeby bylo jasne, ja tego nie pisze zeby w jakis sposob kogos atakowac a wniosek taki stad, ze wystarczy przeczytac to co napisalas i juz widac, ze masz w glowie ulozony obraz faceta swini, a w najlepszym wypadku prymitywnej istoty ktorej tylko jedzenie i zaspokojenie w glowie przekonywac cie nie bede czy masz racje czy nie tak samo faceci nie beda cie przekonywac, ze warto bo facet wybierze sobie taka dziewczyne, ktora nie potraktuje go z gory jak istote ulomna, tylko jak kogos komu warto poswiecic uwage i tyczy sie to i swin, i reszty, ilu by ich nie bylo no chyba, ze jest masochista i ma jakies powazne problemy emocjonalne, no ale zainteresowanie ze strony kogos takiego tylko poglebi twoje wrazenia, ze nie warto :D zastanow sie czy ty chcialabys byc z facetem, ktory ma cie za dziwke, ktora mysli tylko o tym zeby wskoczyc na jakiegos bolca, dostac za to na waciki bo do tego sprowadza sie zabawa stereotypami, ktora tu uskuteczniasz

Przyznam autorce topiku racje.Sam sie o tym przekonalam.Poznalam wspanialego faceta, moze uroda jego niezwalila mnie z nog ale mial cos w sobie.Milo nam sie rozmawialo, fajnie spedzalismy czas, byl dla mnie dobry. dbal o mnie, czulam sie przy nim szczesliwa.To on zabiegal o mnie mowil ze jestem dla niego bardzo wazna.Ze cche zebysmy byli razem, zalozyli rodzine , chcial miec ze mna dziecko.Nazywal mnie swoim aniolkiem, ktorego niemoze stracic bo juz nigdy takie niespotka.Pokochalam go.I on tez mowil ze bardzo mnie kocha.Planowalismy wspolna przyszlosc.Chcial zebysmy zamieszkali razem u niego. zgodzilam sie.Nieprzespane noce, rozmowy do rana, bylo super i bylam naprawde szczesliwa.Po dlugich rozmowach zdecydowalismy sie na dziecko to byla nasza wspolna i swiadoma decyzja.Zaszlam w ciaze.Na poczatku bardzo sie cieszyl ze bedzie tata.Pozniej zaczelo cos sie psuc.Az w koncu po 2 miesiacach stwierdzil ze niewidzi ze mna przyszlosci i ze to koniec.Kazal mi sie wyprowadzic.Zrobilam to.I tak zakonczyl sie nasz piekny zwiazek.Marzenia o rodzinie poszly w zapomnienie.Niemamy juz kontaktu ze soba jakies 5 miesiecy.Ostatnio po dlugim czasie spotkalam go w miescie chcialam pogadac ale on nawet niechcial.Mnie to strasznie boli, tymbardziej ze nosze pod sercem nasze dzieciatko "owoc naszej milosci".Niedlugo rodze i wiem ze na niego niemam co liczyc.To wszystko co bylo miedzy nami nic dla niego nieznaczy.Ostatnio bylam u lekarza i wiem ze bede miec coreczke.Tak chcialam sie z nim tym podzielic.Wiec napisalam do niego sms "Bedziemy mieli coreczke" ale nawet nieodpisal.Boli ale juz coraz mniej.

anno to straszne co piszesz :-( Dziwna sytuacja w ogóle.. Ale dlaczego on już nie chce?????? I po ile Wy macie lat???

no tak, kolejna historia, ktora udowodni ze facet to swinia co prawda tylko prowokacja, ale to nie wazne, bo i takie sie zdarzaja i to czesto tylko szkoda, ze nikomu sie nie chce pisac lzawych historyjek o oddanych mezach i ojcach, pozniej dziadkach :D ale ja chyba w innym swiecie zyje niz wy

Dodam ze moja historia jest prawdziwa.Ja mam 25 lat , a on 32 lata.Ale jak widac wiek faceta wcale nieswiadczy o jego dojrzalosci.Obydwoje bylismy po przejsciach.Ja rok zanim poznalam jego zakonczylam swoj 6 letni zwiazek.Balam sie komus zaufac, ze znow sie zawiode a on robil wszystko zebym mu zaufala.Udalo mu sie.

Więc smarkaczami nie jesteście już... Anno ale dlaczego on już nie chciał z Tobą być??? Co Tobie powiedział? Jakich użył argumentów?????