Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość olgasoos

miałyscie tak kiedyś że ktoś bardzo o was zabiegał

Polecane posty

Gość olgasoos

a wy go odtrącałyscie czy odtrącaliscie(bo to samo tyczy sie facetów)a jak juz przestał to wam tego zabrakło...?i zaczeliście tesknic za tymi esemesami wiadomosciami otp....Ja tak miałam...teraz już nie pisze znalazł kogoś tak bardoz zaczeło mi go brakować..ale chyba za ppózno:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znam ten bóllll
trzy razy tak miałam.Tak to jest że doceniamy coś dopiero gdy stacimy:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość faworkowa
ja tak mialam :P poniekąd :p bo po jakim czasie sie zakochalam :P i teraz jestemy razem byl niewiarygodnie wytrwaly :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez tak milam...Zabiegal o mnie kuzyn mojej przyjaciolki...Matko jak on sie staral...Byl taki dobry i wogole...Ja zakochalam sie w jego wrogu...tzn. w kims kogo nie lubil...Jestem z nim juz trzy l;ata i czasem zastanawiam sie jakby to teraz bylo z tamtym(co o mnie tak zabiegal...)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pamietam kiedys taka sytuacje...Cos nam z kumpela odbilo, zapakowalysmy sie w namiot, kupilysmy sobie po butelce szampana i poszlysmy w takie dosyc straszne miejsce, tzn. w naszej okilicy byl dom, opuszczony, w ktorym juz dawno n8ikt nie mieszkal...Wokol domu byl taki strasznie zarosniety stary ogrod...No i rozbilysmy sobie namiot w tym ogrodzie...Strach przegonilysmy alkoholem...A jak nam sie procenty skonczyly grubo juz po polnocy, zadzwonilysmy do brata kumpeli i on o 3 w nocy na rowerze przyjechal do nas(ponad 5 km.) i przywiozl nam pyszne wino...Podziekowalysmy i zasunelsmy namiot...A rano o 7 przebudzil nas halas....Obie takie skacowane balysmy sie wyjsc z tego namiotu...Okazalo sie ze brat kupeli przywiozl nam rano kanapki i kawe w termosie...Pozniej spakowal nam caly ten namiot i caly dzien nam uslugiwal, tzn...po sniadaniu zaprosil nas na obiad i wogole...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Matko, teraz juz jak jestem doroslejsza, to troche zaluje ze z nim nie sprobowalam...Ale wtedy najgorsza jego wada byl okropny wyglad....Mial nadwage i byl strasznie pryszczaty...Teraz niezle z niego ciacho...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość faworkowa
łał fajny facet skoro sam na to wpadł takich facetow jest duzo tylko sa niedoceniani glupie kobiety mowia o takich FRAJERZY i wiążą sie z pijakami i różnej masci dupkami :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×