Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Rok pełen przygód

Czemu dziewczyna tak zrobiła?

Polecane posty

Gość Rok pełen przygód

Miałem okazję poznać dziewczynę (lat około dwudziestu dwóch), która dosłownie trzy miesiące wcześniej pochowała swojego tragicznie zmarłego chłopaka. Poznałem ja przez neta i już na pierwszym naszym spotkaniu rżneliśmy się jak króliki. I zostaliśmy ze sobą jeszcze przez kilka miesięcy. Od początku wiedziałem tyle, że zginął kolega, a dopiero pod koniec związku naszego wyszło, że to był w rzeczywistości jej facet. Zastanawia mnie, jak tak szybko można "przeskoczyć" - czy to jakaś trauma u niej w ten sposób się pokazuje czy coś innego? Nie rozumiem, jak można tak szybko przejść do porządku dziennego po śmierci bądź co bądź bliskiej osoby. Może go nie kochała, ale.......sama twierdziła, że kitło między nimi naprawdę coś wspaniałego. Ja to ja. Ale jeszcze inny bobek wyszedł - ja nie byłem pierwszym od pogrzebu tamtego chlopaka. To już zupełnie mnie zadziwiło, że po niespełna trzech tygodniach spotykała się z kimś innym (rzekomy przyjaciel, co bardzo jej pomagał w trudnych chwilach). Teraz to juz przeszłość dla mnie, ale zachowanie tej osoby nie daje mi spokoju. Czy to normalne? Czy można tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem ale
chyba sie nie da....ja bym nie dala rady :-0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rok pełen przygód
do Kant dupy Fakt, nigdy mnie tak mały nie bolał :-) serio. I tak na marginesie - była prześliczna, ale kłamczucha że ojej. Sport sportem, ale ona i ze mną i z poprzednikiem (poznałem go nawet) była raczej w związkach partnerskich niż tylko dla tego. Poza tym nie uważam się za jakiegoś demona sexu i z pewnością gdzie indziej znalazła by takiego Penisa Rozrabiakę, że hoho.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×