Autem jeździła kobieta

Pomijam fakt, że wkurza mnie zamieszczenie takiego sformułowania w ogłoszeniach sprzedaży samochodów. Ostatnio spotykam je b. często. Ale wytłumaczcie mi chociaż jak to ma sie rozumieć? czy to wada czy zaleta? "jeździła kobieta", czyli: 1) ma mało na liczniku, bo kobita jeździ tylko do kościoła oraz dzieci zawozi i odbiera ze szkoły; 2) jest zadbane i ma np. różowe pokrowce :-P 3) jest totalnie rozjechane bo nie używala sprzęgła przy zmianie biegów, zamiast ropy lała benzynę a lusterka sa usmarowane pomadką no jasny gwint! proponuję rubryke w dowodzie rejestracyjnym na taka informację zarezerwować! (no i nie pominęłam faktu, że mnie wkurza :-D )

sugeruje to,ze auto jest zadbane. Kobiety z regoly szanuja bardziej auta i dbaja

melduje, że nie m nic wspólnego z równoległym topikiem pt. Kobieta za kierownicą. :-D Teraz go wypatrzyłam. Cóż za zbieg okoliczności - no bo chyba nie odpowiedź na pytanie :-D

ja rozumiem sformulowanie "autem jezdzila kobieta" z dwoch stron:1. auto jest w srodku zadbane. 2. auto jest na zewnatrz zarysowane/wgniecone itp. sama jestem kobieta i moj samochod nie jest ani zadbany w srodku ani porysowany;) wiec nie wiem co autor mial na mysli:P

no to chyba jeździsz moim sochodem :-D :-D

ja czekam do wiosny żeby posprzątać w środku:) i zarysowane też nie jest a trzy lata juz śmigam:)

:-D :-D

to,że ma wymienione daszki przeciwsłoneczne, tak żeby ten z lusterkiem był na miejscu kierowcy:)

e tam, dawno dawno temu w renówce juz tak miałam (bez przekładania) :-P to moja ulubiona wersja, bo nie trzeba wtedy wstecznego ruszać hehe

Zapewne autor myślał o czymś w stylu pkt. nr 2, czyli zaleta. Jednak odbierać można to różnie :D;)

mi sie osobiscie wydaje , ze faceci bardziej dbają o auta , bo to takie ich drugie miłości.

zobacz,że tak samo jest z telefonami, (uzytkowany przez kobietę), czyli sugerująco, że jest w dobrym stanie, zadbany, ale co do samochodu........ ta trzecia opcja tez może być, sa kobiety, które maja pojęcie o jeździe i o samochodzie ale niektóre potrafią nawet silnik "zetrzeć"

miało byc zatrzeć