Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość anna wanna

kłopoty ze wstawaniem

Polecane posty

Gość anna wanna

macie jakies metody na skuteczna pobudke? budziki wylaczam potem tego nie pamietajac, czasami wyja tak dlugo az sie same wylacza,a ja jak kloda.... nic mnie nie rusza. zaburza to moj tryb zycia, jak musze gdzies isc na rano to w ogole nie klade sie spac bo wiem ze sie nie obudze jakbym zasnela. mieszkam sama wiec nikogo o pobudke prosic nie moge. nie zawsze moge sobie pozwolic na 8h snu , kiedys moglam soac bo 5-4h teraz nie ma szans. jak temy zaradzic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość danuta.......
ja sobie nastawiam 2 budzki bo tez jedne wylaczam bez swiadomosci..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lektorkaa
Kup sobie taki staromodny głośny budzik i wstawiaj go wieczorem do metalowej miski czy innej miednicy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anna wanna
dzieki za podpowiedzi...chyba musze ten budzik w metalowej miednicy wyprobowac:) wlasnie ja nastawiam dwa budziki plus komorkie i przypomnienia w komorce, niestety nic nie dziala....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Proponuję ustawić budzik dalej od łóżka - żeby go wyłączyć, trzeba ruszyć tyłek :P Są jeszcze takie budziki, które jak się włączają to wyją i jeżdżą - żeby je wyłączyć, trzeba za nimi trochę pobiegać. Niestety u mnie się nie sprawdził - pies potraktował to jak swoją zabawkę :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anna wanna
w tym problem ze juz dalej sie od lozka postawic budzika nie da, tzn. w moim pokoju sie nie da:) i zla jestem bo znow nieprzespana noc tylko dlatego ze musze isc za chwile na uczelnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kiedyś na Internecie znalazłam budziki latające - może to byłoby dobre rozwiązanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ladaco - mój tak idzie do pracy, przy czym jak już wyjdzie to bardzo chętnie wracam do łóżka :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nastawiam 2 budziki
jeden mam blisko, drugi na koncu pokoju. Tym jednym budze sie 3 minuty przed drugim. To juz mnie tamten ze snu nie wyrywa... Ale klopoty to ja zawsze bede miala o 5 rano :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anna wanna
smarkula chyba rzeczywiscie musze sie za jakims latajacym budzikiem rozejrzec ,jeszcze najlepiej takim co bedzie przede mna uciekal do lazienki, bo jak sie umyje to juz raczej nie wroce to lozka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ladaco - na początku zrozumiałam, że co dzień śpisz u kogoś innego (w innym łóżku) i jak ten ktoś wychodzi do pracy, to Ciebie też z chaty wygania haha :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anna wanna
nastawiam 2 budziki, no ja tez tak robie ale od jakiegos czasu nie skutkuje, budziki nieswiadomie wylaczam nwet te do ktorych musze podejsc i spie sobie smacznie dalej, a co gorsza zazwyczaj mam wtedy jakis super sen i wcale nie spieszni mi zeby wstac:) smarkula chyba zainwestuje w ten budzik, tylko jestem ciekawa jaka ma wytrzymalosc, bo ludzie w polsnie sa nielogiczni i proboja wszystko zrobic na sile gdyz ich mozg jeszcze spi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×