czy mogę być z kimś kogo nie kocham ?

Bo z jednej strony wydaje się że to oczywiste, że nie. A jednak mam wątpliwości. Jest facet, który zrobiłby dla mnie wszystko, szanuje mnie, dba o mnie, mogę na niego liczyć, daje mi poczucie bezpieczeństwa. Już długo bo około pół roku zabiega o moje względy, spotykamy się czasem, nigdy między nami do niczego nie doszło. Dobrze mi z nim, jednak wiem też na pewno że go nie kocham, ale nie kocham też nikogo innego a nie chcę być sama, a on traktuje mnie jak księżniczke, kocha mnie i mówi mi to. Wiem że nie jestem jego chwilowym kaprysem bo nie miał wielu dziewczyn w swoim życiu i jest bardzo wrażliwy i wiem że nigdy by mnie nie skrzywdził. I jeszcze to że przy nim czuję się naprawde spokojna i bezpieczna... tylko nie wiem czy dla spokoju i bezpieczeństwa mozna zrezygnować z uczucia które powoduje że mamy motyle w brzuchu i zupełnie się w nim zatracamy... powiedzcie co o tym myślicie, bo ja sama nie jestem w stanie podjąć decyzji :(

a jak nie poznam ?

no wiesz to nie takie proste dla nas facetow to jasne, bez milosci wszystko jest bez sensu ale kobiety maja chyba troche inne podejscie do tego, wiec mozekobiety ci to powiedza ale i tak chyba musisz sama wybrac bo znam duzo kobiet ktore zyja bez milosci, dla kasy, bezpieczenstwa z leku przed samotnoscia itd...itd i nawet dobrze sobie radza

nie mam takowych tendencji, mam szacunek do ludzi ;]

milosc nie przyjdzie..jezeli jej nie czujesz teraz to zostaw go i poczekaj na milosc..bez milosci to tylko zamki na piasku

nie mam gwarancji że przyjdzie, a nie chce być sama :(

wiesz ja nie mam tak nieokiełznanego temperamentu, potrafię się kontrolować i w wielu sytuacjach się już o tym przekonałam to po pierwsze, po drugie nie każdy chodzi do łóżka z kim popadnie, jak dla mnie zdrada jest czymś niewyobrażalnym i jestem pewna że nigdy tego nie zrobię ;]

mcflurry co ty jasnowidz jesteś i wiesz co zrobisz w życiu ? NATURA = ZEW KRWI POCZUJESZ GO I PÓJDZIESZ W DŁUGGGGGGDDGĄ Szkoda chłopaka, powiedziałabym że bawisz się nim, nie jesteś z nim fair. Faktycznie taki facet to skarb i czy ty jesteś warta żeby tracić jego czas. Może on przez ciebie nie widzi tej, która gotowa jest go pokochać. Ponoć miłość przychodzi z czasem ale czy w twoim przypadku ?

a ja nie będę Cię przekonywać :)

no mcflurry znowu zablokowalas mnie na nk, pisalam ci zostaw go, nie zasluzyl na takie traktowanie i ty wiesz o tym bardzo dobrze Anno, znowu bedzie cierpial. nie żal ci tak go ranic? zrobisz jak bedziesz chciala ale co on ci zrobil za takie znecanie?troche bys poczekala,jestes jeszcze mloda dziewczyna i znajdziesz takiego ktory ci odpowiada, wiec zrob co nalezy - zostaw go. JB

trafiłam i zatopiłam :p wiedziałam że to Ty :)