Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość bella252

rozmowy z psychologiem

Polecane posty

Gość bella252

chcialabym zeby ktos podzielil sie pozytywnymi lub negatywnymi wrazeniami z rozmow z psychologiem chodzi mi o to czy pomogly wam w jakis sposob wyjsc z dolka, zrozumiec lepiej was samych? wybieram sie na terapie juz niedlugo ogolnie rzecz biorac ojciec alkoholik, nieobecny w domu i widze ze mam problemy z facetami, nie potrafie utrzymac normalnie funkcjonujacego zwiazku , szkoda gadac podzieli sie ktos doswiadczeniem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tola252
nie ma tu nikogo halo!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasxxxx24
Ja byłam na wizycie pierwszy raz tydzień temu z męzem.I już więcej tam nie pojdę.Ten psycho.... wcale niestarał się mnie ani troszkę zrozumiec tylko męża bronił a mąż aż w skowronkach chodził.Psycholog powinien rozumieć obie strony.Lecz mój bronił tylko męża,gdy wyszłam to zaczełam się zastanawiac czy on nie ma takiego samego prblemu w łóżku co mój hehe bo tak stawał za nim!!!Więc nigdy więcej tam nie....... to jest moje zdanie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do kasxxxx
ale psycholog nie jest od tego by każdego głaskać po glówce i potakiwac tylko czasem musi potrzasnać czlowiekiem. może to ty widzisz wszystko zbyt wąsko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do kasxxxx
a co do autorki: ja zaczelam chodzić (tez alkohol i te sprawy). nie wiem czy to cos mi pomoże i w jakim stopniu, zobaczymy. tak czy siak, juz dawno powinnam byla isc do psychologa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezedury jak zwykle
prezentuje humor godny dowcipów prowadzącego familiadę.😴

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasxxxx24
może i masz racje a to dlatego że ja wcale do niego nie chciałam iść on we mnie uczuć nie zmieni.Ja prosiłam męza az 6 lat byśmy poszli .... ale on wtedy nie chciał.A ja juz nie potrafie zmienić tego co czuje nawet mi chyba psycholog w tym nie pomoże:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja dopiero zaczęlam chodzic
wiec o rezultatach ciezko jeszcze mowic, niemniej rozmowa z psychologiem pozwoliła mi spojrzec z nieco innej perspektywy na moje problemy na co sama pewnie nigdy bym nie wpadła bo widzenie moich problemów miałam mocno zawężone, skupialam sie tylko na niektorych aspektach całości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po prostu idz
a reszta wyjdzie w trakcie wizyty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×