dlaczego ludzie w Polsce żądają tak strasznie sensacji?

oczekują sensacji, zwierzeń jakichś szczegółowych? Czy to jest normalne? Inne narody tak sie nie zachowują. Machną ręką - jak ci żal to se zrób to samo, a tu ciągle ta SENSACJA i to poczucie CO ZLEGO TO NIE JA, ALE INNI. Kurde - jakie to jest chore umysłowo. Nic CO JA ROBIE, ale JA NIC, A INNI. No obłęd !!! :(

wola interesowac sie wlasnym zyciem niz swoim, wola ingerowac we wlasne zycie niz swoje.. sluchajac o czyihs problemach dowartosiowuja sie...

Kurcze póżniej na ogół jest tak - jeszcze na przykład w zawodach takich jak nauczycielstwo, że tam to już nic prawie CO JA ROBIE, ale kurde no wszystko JA NIC, ALE ON TO, ON TAMTO? Czemu to tak jest? To jest choroba umysłowa na codzień. Mnie się wydaje, że to mnie zabiło :( To zabija ten kraj. JA NIC, CO ZŁEGO TO NIE JA. Nie jest tak? Może wszędzie tak jest, ale tu to jest MAKABRA. To ocenianie każdego, obgadywanie na KAZDYM KROKU. Dla mnie np. to jest choroba umysłowa. :(

Wiesz - jak cos tam pierdoły no to pierdoły, ale wiesz jak przez takie ploty można mieć życie zrąbane? Zasadniczo. Och - jak ja nie znoszę swojego zawodu juz po tym wszystkim. jedna wielka plota, telefony, pomówienia, oczernianie. Kurde - mam tego dosyć. Całe życie mam zrąbane już przez to od lat :(

Wiesz - jak COS robisz sam-a - lepiej lub gorzej to po prostu nie masz czasu się interesować tym co robią inni, kablować, donosić. Nie wiem. W Polsce to jest śmierć. :(. To tak ku ostrzeżeniu piszę bo mnie nikt nie ostrzegł. :(. A najgorsi sa postkomuniści. Oni mają kablowanie i szpiegi w krwi. Ale nauczyciele zawsze musieli mieć przeszpiegim a ja. Już nawet Ewangelia mi mówi że jestem do dupy bo nie mam przeszpiegów nigdzie :( Bez przeszpiegów ani rusz :( Jeszcze w kraju Jagiełły. :(