studiuje dziennie ciezki kierunek, pracuje i nie amm czasu na nic

nie wiem jak inne dziewczyny maja czasu na tipsy, fryzjera przy malym odroscie, solarium itd ja nie daje rady czuje sie jak ciota

ja tez, nie mam czasu. niekiedy juz rezygnuje z nauki, na rzecz wyluzownaia sie i zadbania o siebie, bo inaczej, to bym chodzila jak lump:D co studiujesz?

no wlasnie czesto sa to tez studentki co prawda pedagogik, ale czesto tez "lepszych"kierunkow. Moze ja zle planuje czas? ja nie mam czasu na to

Ja rowniez studiuje ciezki kierunek, pracuje na pol etatu, prowadze wlasny maly biznes i : mam czas na fitness, pielegnacje, depilacje, fryzjera... tipsy i solarium odpada, nie z braku czasu, ale z niecheci do tandety.

pewnie zaraz gromy poleca bo ludzie mowia: "a co tam kopania sie uczysz" :/ archeologię

ludzie nie zdaja sobie sptrawy jak trudny to kirunek oczywiscie sa ciotowate przedmioty typu informatyka itd czy propedeutyka arhceologii ale sa tez niesamocie trudne :( nie mam na nic czasu. Jestem nawet ladna ale jak patrze na te dziewczyny z ekonomii czy anglistyki czuje sie gorsza. One sa zadbane, a ja ciagle przy ksiazkach... One piekne paznokcie a ja :( wlosy byle jak uczesane, one wyprostowane, ja ciagle te same ciuchy one super dobrane jakby czesto po sklepach chodzily. Czuje sie Brzydula Betty

ja nie wiem czemu nie mam czasu:( i jak one znajduja.. pracuje a i tak ledwo mi strarcza, nie moge sobie poznowic ana tipsy, dwa razy w tyg solarium, kosmetyczke i fryzjera co miesiac (chode co 2 mc). Nie mam tyle kasy. :( skad one maja? :(

o, fajny kierunek:) tak ciezko jest? wiesz, musisz po prostu przemyslec, czy dobrze sie uczysz, jak gospodarujesz swoim czasem.

no to chyba normalne jak sie studiuje dziennie i pracuje takze nie wiem czemu sie dziwisz,ze nie masz czasu.mnie skolei dziwi co innego,czemu wybralas takie kierunek;) co ty dziewczyno potem zamierasz robic?

nie rob sobie tipsow, ja bym tego nie chcila, nawet gdybym miala kase. zapusc swoje paznokcie, maluj na jakis fajny kolor, mom zdaniem niepomwlaone dluzsze paznokcie to maskara:D i obowiazkowo tob sobie wolne, nic sie nie stanie, jak czasme cos zawalisz, wie,z e nazbieraja sie zaleglosci, ale co?chcesz czuc sie jak brzydula?bedziesz w ogole inaczej funkconowac, jak bedziesz sie czula dobrze sama ze soba!

glupie pytanie strasznie mnie ograniczenie ludzi irytuje co- zarabiac :/ boze nie chce byc setna osoba konczaca ekonomie :/ jestem szczecinianka - nie ma ZADNYCH archeolgow w zach.pom a ktos musi przed budowa np drog przekopac to sciagaja z calej polski ludzi pracy bede miala wiecej nic ekonomista (iby przyszlosciowy zawod) poza tym chce tez skonczyc konserwacje zabytkow kuzynka pracuje i zarabuia ok5 tys

ciezko bardzo ciezko powiem szczerze- jade na sciagach. Nie daje sobie rady. Jestem przecietna, nie daje rady.

a ta konserwacja budynkow trudna jest?niezla kasa..

musze kompa ograniczyc, mam problemy ze skupieniem. Musze sie ogarnac bo jestem srajzum lejzum.

dlaczego zaraz ograniczenie,po porstu pytam:) sama kiedys o tym marzyłam wiec pytam.

a duzo siedziesz przed kompem? cmeu teraz np nie jestes na zkaupach? zeby kupic jakis ciuszek:)?

szczerze mowiac konserwacja podobno jest ok do przescia trudniej sie dostac ale jak juz skonczysz i dostanisz sie po znajomosci do pracy xD pieniadze sa bardzo duze

no wlasnie-komputer. ograncz to, ja sama ograniczylam i teraz nadazam..

bo jak widze te szczuple laski a ja taki may gnom 162cm 59kg toodechciewa mi sie pozatym nie stac mnie bluzka za 40zl to dla mnie duzo to caly dizen mojej pracy (50zl dziennie zarabiam) a pracuje 2 dni w tyg po 8godz

rewrwrwtretretre - często studentki z pieknymi paznokciami, po solarium w markowych ciuchach mają kase od rodziców a zdarza się, że od facetów... nie wszystkie, ale znaczna część nie finansuje tego za swoje... ty masz studia i prace i ciesz się z tego, jak skończysz studia tipsy solarium i fryzjer nie dadzą Ci dobrej pracy a doświadczenie podczas studiów dziennych tak i z pewnością w życiu zawodowym to kiedyś zaprocentuje. Znam takie co studia przesiadziały na solarium, imprezach i malowaniu paznokci a teraz siedzą na utrzymaniu rodziców męża lub pracują na zmywaku na Zachodzie. Poza tym jak popatrze na takie niektóre i na te co nie przesadzały nigdy z makijażem to wiesz co widzę co np. solarium albo częste farbowanie włosów zrobiło z kobiet a w tych szarych myszkach, które podczas studiów pracowały, nauczyły się oszczędzać widzę często silne kobiety, potrafiące się zorganizować w dzisiejszych czasach... odpowiedz sobie na pytanie która z nich będzie lepszą żoną i matką? Oczywiście nie popadaj w skrajność, czasem daj sobie jakiś prezent, na przykład za zdany dobrze egzamin zafunduj sobie jakiś nowy ciuch albo wizyte u fryzjera...:)

rewrwrwtretretre przeczytalam dokladnie co tam pisalas, uwazasz ze studiowanie pedagogiki powzala na wiecej czasu i porownujesz ja z jakas fryzjerka czy innym zawadem. Poczulam sie urazona, bo ja studiuje dwa kierunki pedagodike i promocje zdrwia i tez czasu dla siebie nie wiem, bo ciagla nauka i praca, ale te 2 godziny w tygodniu da siebie moglabyc chyba znalesc

moi rodzice nie zarabiaja bardzo malo- srednia krajowa ale tez nie duzo a nie stac mnie na tyle rzeczy co kolezanki. Moja mam pracuje w urzedzie tata pracuje jako kucharz na statku. Ale ja pracuje w sklepie to nie da mi zadnego doswiadczenia :( studiuje dopiero na 1 roku. Ja nawet nie mam czasu sie malowac jak jade na uczelnie. Mam godzine drogi i wole sie wyspac, zrobic sniadanie, powtorzyc materialy a nie malowac sie... nie jestem taka fleja calkowita ale czuje sie gorsza.

mi tez szkoda kasy na jakies drogie ciuchy, czetso zagladam do lumpow i mozna sie fajnie ubrac, lub cos tanszego a fajnego w normalnych sklepach. wazne, rzeby kupowac w miare czesto,z eby ciuchy sie nie nieszczyly, zeby je jakos laczyc itp czasem jak cos mi sie naprawde spodoba, to kupuje, nawet jelsi jest drozsze, wychodze zz alozenia,z e raz skie zyje. tylko, ze mnie tez zawsze jakby co wspomoga rodzice..nie wiem jak jest u Ciebie.

ale nie popdajmy w skrajnosc chodze np do fryzjera ale nie tak czesto, nie prostuje wlosow, nie maluje sie bardzo starannie itd ale dbam o to by byc czuysta i zadbana. Ale ja nie chce CIe urazac ale badzmy szczerzy kierunki sa rozne i poziomy tez i nie mow mi,ze np archiktekt, archeolog, genetyk to ta sama liga co pedagog... To tak jakbym ja sie do prawnika porownywala, tam to wogole jest rzeźnia

makijaz to z 20 minut roboty:), przez te 20 minut tak sie wyspisz?

mama mi daje $ ale jest strasza juz za 2 lata emerytura nie moze mi duzo dawac

ja tez uwazam,z e pedagogika, no sorry, ale na pewno nie jest ciezkim kierunkiem..

Da Ci doświadczenie w obsłudze klienta i kontaktach z ludźmi a tego wymaga się nie tylko do pracy w sklepie ale i w biurze, administracji czy przy realizacji projektów itp. Poza tym pracowdawczy wymagają zwykle dobrej orgaznizacji czasu więc jak uważasz kto ma lepszą osoba tylko studdiująca dziennie czy studiująca dziennie i pracująca? Nikt potem na rozmowei nie bedzie Cie pytał gdzie podczas studiów chodziłaś i ile razy do solarium ale na pewno zapyta czy masz jakiekolwiek doświadczenie zawodowe.

spadaj od ekonomii...

slyszlam,ze jak ktos jest bystry z matmy to ekonomia to dla niego pikus tak moj chlopak mowi (studiuje 2 kierunki ekonomie i stosunki miedzynarodowe)