Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zaczynam od nowa...

Jak sobie radzicie po rozstaniu?

Polecane posty

Dziewczyny buduję sobie grób za życia bo podkusiłam moja koleżankę by zabrała się z M na żarty poflirtowała z nim po sms i go rzuciła ale tak żeby on się już zdarzył zangarzować a ona nie bo ona go widziała i jej się nie podoba a wiem ze na pewno się nie wygada bo to jest taka dziewczyna co mam zaufanie zemszczę się na nim i będzie super :). a tak szukam nowej miłości najpier przyjaźni a później sie zobaczy :) Pozdrawiam was buziaczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tomek768
Szukasz nowej miłości? Nie wiesz, gdzie ją odnaleźć? W takim razie zajrzyj tutaj: http://iduo.pl To internetowe biuro matrymonialne i Twoja szansa na nową miłość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
scalii- wybacz ale ja nie wiem,czy to dobry pomysł.Znam takji przypadek,że dziewczyna straciła przyjaciółkę a chłopak się cieszył bo zyskał dziewczynę i nici z zemsty a jej było jeszcze gorzej.Ja czasem też mam ochotę dac panu C.popalić ale czy warto?Czy zrozumie?wątpię a poza tym gniew to najgorszy doradca.Mimo wszystko chcę pamiętać dobre chwile i odejśc "w pokoju" nie paląc wszystkich mostów za sobą..chce zapomnieć jak najszybciej. Trzymaj się ciepło i mam nadzieję,że CIĘ niczym nie uraziłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Mandarynko - w takim razie spóźnione ale szczere życzonka - wszystkiego naj...spełnienia marzeń i żadnych łez więcej ❤️👄 Tylko uśmiechów dużo...i już więcej bez kłopotów ze zdrowiem 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięguje Aguś :) A jak tam u Ciebie? Mam nadzieję,że lepiej Kochana już :).Zbliża się weekend i trzeba pomyśleć o jakimś wypadzie lub imprezie bo siedzennie domku pomału mnie zabija. Miłego dnia Kobietki i dużo usmiechu :).Jesteście fantastyczne a nasi ex to świnie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
waniliowa mandarynka ona jest tylko moją koleżanka i to daleką a zna mnie bo chodzę do niej do pracy i gadamy o M jak mnie potraktował i jaka mi krzywdę wyrządził więc ona mi pomorze dać nauczkę :) ja się odkocham i on zobaczy co to sobie robić nadzieje i ją zniszczyć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kocham cierpie
A ja nawet nie myśle o tym żeby się zemścić... po co mi to? Nie sprawi mi to żadnej satysfakcji... ja nawet nie chciałabym żeby on kiedyś żałował... po co... po co myśleć a może gdyby... Czasem nawet jestem zła na siebie bo powinnam być twardsza i wredniejsza ale nie potrafie. Wredna to potrafiłam być jak mnie kochał...wtey kiedy nie powinnam... Od października studia, pewnie bede miała mniej czau by tu zglądać. Dziękuje za wszystkie rady i wsparcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Ajj dzisiaj śnił mi się, ale sen był okropny. Jakimś nagim kobietom zdjęcia robił a jak go opieprzyłam to powiedział, że zarabia w ten sposób. Niby lepiej ale czasem dokucza mi samotność jak u migdałków. Chciałabym się wtulić w ramiona jego bo mi brakuje po prostu tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A mi jest przykro dzisiaj strasznie :( Byłam na tańcu,mieliśmy mały pokaz układów swoich i ocenialiśmy się.Mój się wszystkim spodobał..pan C. też kutwa przyszedł ale poszło mu gorzej niż mi.Po zajęciach podszedł i z taka okropną pogardą powiedział " zmień sobie numer szafki bo nie chcę mieć juz rzeczy koło Ciebie.poza tym gratuluję tańca teraz jesteś już całkiem zajebista :( ". Myślałam,że mnie zetnie z nóg ale powiedziałam tylko,że oki a to jak tańczę i ile to moja sprawa.Ma straszne waty (zresztą jego kumpel,który się wpierdala między nas niepotrzebnie)że przez taniec się rozstaliśmy,że jest go w moim życiu za dużo i zawsze inni z grupy są ważniejsi,bo z nimi rozmawiam,smieję się...echh powalone to wszystko.najpierw odszedł z powodu własciwie nie wiem jakiego ( jakiegoś głupiego focha) a teraz jak to on wmawia mi ze swoimi koleżkami poczucie winy :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Mandarynko, widać, że był zazdrosny...zazdrosny ze poszło Ci lepiej. Nie bądź smutna, nie zrobiłaś nic złego...To on jest jakiś dziwny... Też mam smutny dzień dzisiaj...bardzo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiedz
mu, zeby sam sobie nr szafki zmienil jak mu nie pasuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aguś trzymaj się ciepło 🌼 Wiesz wczoraj jego kumpel jakieś wąty,że wszystko jest dla mnie ważniejsze i zawsze było od pana C.,że mam zrezygnować ze wszystkiego i żyć( ale ja kocham swoje życie,kocham taniec,kocham ludzi z grupy) dzisiaj sam ex się przyczepił...a jeszcze dziś mija miesiąc od pogrzebu mojej przyjaciółki..tak bardzo mi jej brak :( "Istnieje ludzka tęsknota za Bogiem i istnieje też boska tęsknota za człowiekiem".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć! Wróciłam właśnie z Grecji - było super, mnóstwo rzeczy do zwiedzania, imprez -tak że nawet nie zatęskniłam za byłym, który przecież miał jechać ze mną. Nie miałam na to czasu. Wcale mi go nie brakowało, bo bawiłam się dobrze z przyjaciółmi. Wróciłam podniesiona na duchu i odnowiona. Chyba będę już rzadziej zaglądać na forum, bo poczułam się wyleczona i nie chcę wracać do niemiłych wspomnień. Moja współlokatorka się wyprowadziła i teraz sobie urządzę ładną sypialnię :) Mam dużo zaległości towarzyskich i planów, muszę się wziąć do dzieła ;) Pozdrawiam wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej gwiazdy! widzilam dzis mojego ex jak bylam w barze no i co? zero gadki i czegokolwiek. a ja/? pff olalam to-sama sb sie dziwie ale jakos nie rozpaczam dowiedzilam sie kilknascie minut temu ze moj ex jezdzil byl na dysce ( nie wiem na ilu wiem o jednej) i bawil sie z laska z klasy. dno dno dno... napislam mu esa ze nie wiedzialam ze jest taki zkalamany no ale ja juz zaczynam zycie na nowo, bez niego! jak on tak mogl?? jezu.... a ja myslam ze on na zawsze.... gdzie ja mialam mozg???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej gwiazdy! widzilam dzis mojego ex jak bylam w barze no i co? zero gadki i czegokolwiek. a ja/? pff olalam to-sama sb sie dziwie ale jakos nie rozpaczam dowiedzilam sie kilknascie minut temu ze moj ex jezdzil byl na dysce ( nie wiem na ilu wiem o jednej) i bawil sie z laska z klasy. dno dno dno... napislam mu esa ze nie wiedzialam ze jest taki zkalamany no ale ja juz zaczynam zycie na nowo, bez niego! jak on tak mogl?? jezu.... a ja myslam ze on na zawsze.... gdzie ja mialam mozg???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej gwiazdy! widzilam dzis mojego ex jak bylam w barze no i co? zero gadki i czegokolwiek. a ja/? pff olalam to-sama sb sie dziwie ale jakos nie rozpaczam dowiedzilam sie kilknascie minut temu ze moj ex jezdzil byl na dysce ( nie wiem na ilu wiem o jednej) i bawil sie z laska z klasy. dno dno dno... napislam mu esa ze nie wiedzialam ze jest taki zkalamany no ale ja juz zaczynam zycie na nowo, bez niego! jak on tak mogl?? jezu.... a ja myslam ze on na zawsze.... gdzie ja mialam mozg???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kocham cierpie
To koniec. Nie moge z nim byc po tym wszystkim. Za duzo słow, rzeczy, czynów. Dlatego jeśli się łudzicie nie utrzymujcie kontaktów...nie ma po co... Albo się kocha albo nie. Buziaki od jutra czas mnie będzie gonił, więc wybaczcie:* Buziaki! i głowy do góry! niech oni żałują!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chanell i Kocham - przykro mi ale bądzcie dzielne Dziewczyny.Jesteście wspaniałe i niech te buraki jedne żałują.Ja miałam dziś prawie cały dzień ogromnego doła i poczucie winy..myśli w stylu "może rzeczywiście zostawię taniec i dotychczasowe życie na jakiś czas"? Gdyby nie praca pewnie bym sobie gdzies pojechała..tak bez telefonów,smsów,kompa i ciągłego wpieprzania się osób trzecich...może ze względu na stan zdrowia uda mi się załatwić chociaż jakieś sanatorium?Chcę uciec od całego świata,schować się pod ziemię i wrócić jak już postanie garstka popiołu po tej mojej całej głupiej miłości..wrócę silna,oschła i nowa...inna ja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Upleć mi wianek. Wianek ze wspomnień, ciepła i rozkoszy. Upleć mi wianek I włóż na głowę jak ochronną aureolę. Uczesz mi włosy. Wyczesz z nich cały ból i tajemnicę. Uczesz mi włosy I zapleć w ciasny warkocz, by takie pozostały. Pomaluj mi usta. Użyj do tego swojego smaku i bliskości. Pomaluj mi usta, By nigdy nie zapominały. Załóż mi także szalik, Swobodny i opiekuńczy. Załóż mi szalik, Bym wreszcie zaniemówiła. Zrób mi również kolczyki, Widoczne i błyszczące. Zrób mi kolczyki, Bym miała zawsze przy uszach Twoje imię. A na koniec stwórz nową mnie. Idealną i bez skazy. Stwórz nową mnie I tęsknij wiecznie za tamtą, prawdziwą…

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość atb786
Może rozstanie to najwyższy czas, by odnaleźć nową miłość? Drogie Panie, Chciałbym polecić Wam międzynarodowe biuro matrymonialne: http://julie.pl/panie Z którego możecie korzystać darmowo. Znajdziecie tam wspaniałych mężczyzn, z którymi będziecie mogły umówić się na randki. Dzięki temu być może uda Wam się odnaleźć miłość swego życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kocham cierpie
A ja już nie wierze w miłość. A ja już w nic nie wierz. Mam żal do całego świata. TYlt ludzi się rozstaje dlaczego ja musze rozstawać się tak drastycznie. Dlaczego chce dobrze a wychodzi źle. Dlaczego nie wiem już komu ufać a komu nie. Dlaczego rani mnie każde jego słowo. Każde jego słowo skierowane do mnie, które pokazuje mi tylko, że nikim już nie jestem dla niego...rozrywa mi serce. Wiem, że się pozbieram...wiem że dojdę do siebie. Ale to już nie będzie takie życie jak ie było... a ja nie che innego...przezwyczaje się i stwierdze tak miało być. Gówno prawda...tak nie miało być! To tylko przezwyczajenie pozwoli mi tak powiedzieć! Gówno prawda, kochaliśmy się...a teraz ja nie chce się kłócić, chce dobrze a wychodzi źle...wychodzi że to ja jestem dziwna, winna...a ja nic złego nie chce...nie chce nienawiści, kłótni...ja tego nie chce... Boże?! Jesteś tam? Ciągle prosze daj mi rękę poprowadź... nic się nie udaje.... Płacze... płacze ze złości smutku rozpaczy miłości... Kocham i cierpie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kocham- ja dziś z jego ust też usłyszałam coś takiego,że szkoda gadać.byłam na tańcach i oto rozmowa On: chyba musze się jednak przenieśc i usunać Ja: tu jest jak z knajpą jak Ci śmierci w knajpie albo jest za drogo nie przychodzisz-proste On: ugryzę się w język ale nie hodzi o miejsce tylko o ludzi,którzy mi tu śmierdzą... Ja:Nie obrazaj innych jak masz coś do mnie.. Czuję się jak szmata bo było jeszcze kilka innych jego tekstów...i znów mi zjebał humor...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co za palant! Tak mnie skrzywdził i umiem zachować więcej klasy niż ten burak.On po tym wszystkim uważa się za wspaniałego,że to ja powinnam go przeprosić,JA!!! Że w jego sercu jest burza i wielka niewiadoma no kurwa mać!!! On mnie zostawił,gdy walczyłam o życie,bez słowa prawie,bez powodu i ja jestem wszystkiemu winna...ja bardzo go żle potraktowałam..no żesz kurwa,kurwa,kurwa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny!! kurde ja sama juz nie wiem ale czuje ze sie wyleczylam, nie mam pewnosci czy do konca ale napewno w duuuuzym stopniu. zero deprechy i dolow... nic a nic... wychodze do znajomych, pije piwko, rozmawiam, smieje sie. niech widzi co stracil!!!! zycze wam tego bo takie zamulanie sie to tylko niszycz zdrowie a oni maja to gleboko w powazaniu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pewnie jestem już tu nieproszonym gościem ale wolę sobie tu napisać niz wysłać list do niego... ...kim on jest? a może raczej kim był? jedno jest pewne był kiedys kims mniej ważnym niz teraz. i nie wiem o co tu chodzi. im dlużej mija od rozstania tym ja bardziej go kocham. dziewiec miesięcy. tyle dni,które sprawiły, że mojeżycie straciło blask. prawda. pojawił się znów. chciał wrócić. znów mu nie wyszło . i teraz prosi bym na niego czekała. musi zdobyć sie tylko na odwagę. ale na co odwagę? pewnie an to by ze mna być. ironia losu. jakbym nie wiadomo kim była. a mial przecież we mnie wszystko. bylam niczym żona, matka, kochanka. i ostatni jego sms: 'M. Ty jesteś tak cudowna, taka, ze każda przy Tobie blednie. wiem już że z nikim nie będę tak szczęsliwy jak z Tobą. Obym tylko potrafił wrócić. czekaj jesli możesz' i czuję się jak glupia. każdej doradzilabym unieść glowę i nie oglądać sie za siebie. każdej - lecz nie sobie. przecież ja jestem inna. ja kocham na zawsze, ja cierpię za miliony, moja milosć jest romantyczna. i guzik prawda. Nie ma miłości. Bo gdyby byla to bysmy nie plakaly. Moja milość odeszla. Jej już nie będzie. Zabrał mi ją człowiek, który i pokzał mi czym prawdziwa miłość jest. Odeszla. Ona nie wraca. Może juz tylko przyjsć inna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
obojczyk- ślicznie to napisałaś.jesteś zawsze mile widziana :) Dziś po raz drugi pękło moje serce..czuję taki ogromny żal,że szkoda gadać a tak chciałam odejśc w pryjaźni,bez palenia mostów ale po dzisiejszym dniu nie chce go znać choć tak bardzo kocham..nie mogę uwierzyć,że tak bardzo się zmienił :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MANDARYNKO a co takeigo sie stalo?? ja ci powiem z emoj ex tez sie masakrycznie zmienil. po prostu nie poznaje teraz czlowieka z ktorym bylam! ale wlansie to jego zachowanie oddala mne od niego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×