Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

pain au chocolat

kto nie przepada za swoja praca

Polecane posty

Gość jtrg
to zalezy od tego jaka to praca :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martyna___
gdzie pracujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sage
Ja właśnie się zastanawiam. Bo mam robotę, o.k. ale nieco nudną. Jestem w niej dopiero pół roku. I proponują mi inną. Zajebistą, ale trzeba tam będzie zasuwać, poświęcić więcej czasu, bardziej się angażować itp. Wszystko świetnie, ja lubię ciekawe zadania, tylko, że... jestem strasznym leniem i nie chce mi się tak zasuwać! Powinnam zmienić pracę czy może dać sobie spokój i zostać w tej nudnawej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BY MY BABY
ja nienawidze swojej ale jest dobra kasa więc zaciskam zęby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sage no to wszystko zalezy od tego czy lubisz wyzwania, czy lubisz ambitne zajecia...ja szczerze powiedziawszy wolałabym chyba zostac w tej starej pracy, chociazby dlatego ze nie lubie zmian...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jtrg
piszcie gdzie pracujecie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a u mnie nawet
kasa fatalna 😭 a o innej mogę w tej zapyziałej dziurze pomarzyc 😡

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czapornik
w MZO - nie mam gdzie i kiedy się wysrać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaaaaaaaaaa tez
nienawidze swojej pracy:O wlasciwie to tylko staz ale przejelam wszytskie obowiazki sekretarki i sama prowadze sekretariat za marne pieniadze:O no ale trzeba od czegos zaczac i ta mysl mnie pociesza troche:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nikugto
ja nienawidze swojej i pomimo recesji sie zwalniam :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prosty-tutka
ja nie przepadam - w kryzysie drastycznie spadł popyt, pewnie klienci sie sami zaspokajają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja zaczynam jako nianka:o jz wszystkie moje poprzednie prace byly zwiazen z dziecmi :o a za dziecmi nie przepadam:o porostu meczy mnie ten udawany zachwyt nad zrobiona kupka chociaz tak naprawde mam to gdzies:o ale mieszkam na takim zadupiu ze narazie o innej pracy nie ma co marzyc:o:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sage
A z zadupia nie można się wyprowadzić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moge....w wiekszym miescie dostane góra 1000-1200 na reke..oplacajac szkole, rachunki, mieszkanie zostanie mi całe gówno....za przeproszeniem....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaaaaaaaaaa tez
mozna ale jest ciezko, jak sie nie ma za co zyc... to trzeba brac pod uwage.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BY MY BABY
teraz mało kto robi to co lubi i ma dobra kase, albo jedno albo drugie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×