TO BZDURA ,ZE KOBIETY W CIĄŻY NIE MOGĄ PALIĆ!JA PALE I MAM ZDROWE DZIECI..

widac ze staraczki juz tu wlazly na ten topik....

też nie palę i nie zamierzam ale to co wypisują niektóre osóbki pod adresem autorki świadczy tylko o nich samych i ich rynsztokowym poziomie kultury.:o

Jak to gdzie udowodniono? W cywilizowanym świecie jest to fakt powszechnie znany, to pewnie jak posyłasz dziecko doszkoły to mu pakujesz w kieszeń paczkę fajek, żeby spokojnie na przerwie wypalić mogło.

"poczekaj jak twoje dzieci dorosna pozniej wychodza wszystkie wady... zobaczymy czy twoje dzieci bede super zdrowe jak beda mialy po 20-25 lat...teraz podejrzewam ze sa jeszcze malutkie... Twoj wybor ze palisz w ciazy ale to twoje dzieci beda sie zmagac z chorobami..." sryjdzie a nie wyjdzie :o moja kolezanak w ogole nie paliła a dziecko urodzilo sie chore i co? to nie zalezy od tego czy palisz czy nie :o

Jednym słowem palenie w ogóle nie jest szkodliwe, a statystyki są manipulowane przez przez lobby farmaceutyczne.

wieprzowina, boze, skąd takie durne babska się biorą?

mam pytanie - co to jest kopulacja na kolejarza ?:) bo nie słyszałam jeszcze takiego wyrazenia

no popatrzcie, jakie tu co poniektóre przewidujace co sie wydarzy w przyszłości. skoro tak wszystko dobrze wiecie to moze podacie tez numery najbizszego lotka?:P:P:P:P

ja proponuje patrzec na swoje dupska a nie na to kto i ile wypala fajek w ciazy bo jak bede chciała to bede paliła, to moje zycie, mojego brzucha i mojego dziecka nic wam do tego ;)

to juz jest sprawa genow...

czego to ludzie nie wymyslą i nie powiedzą, by usprawiedliwić swój brak kręgosłupa moralnego, dramat

absolutnie nie popieram palenia w ciąży ale smieszą mnie takie osóbki jak pani ryszarda.

aha to jesli palisz w ciazy to jets brak kregoslupa? co za ciemnota

az strach zgadzam sie :o HIPOKRYTKI

bo to sa dewoty zasrane mamuski zacofane gardze takimi

I nie wstydzisz się o tym pisać ? Po co chwalić się swoją nieodpowiedzialnością i (musze to napisać ) głupotą ?

to jest twoja sprawa, twoje dziecko... ja nie palilam w ciazy i jestem z tego dumna, bo bylam w stanie dla dobra dziecka rzucic papierosy, zeby go nikotyna nie truc.Jak wiesz nikotyna to trucizna.

Ja nikomu śmierci ani choroby nie życzę, uważam, że to podłe. Wszystkim palaczkom życzę, żeby ich dzieci były najzdrowsze na świecie, ale one niestety życzą swym dzieciom inaczej. Palenie jest szkodliwe. Paląc szkodzisz sobie, a tym samym dziecku, które nosisz. Ja sama paliłam przez pierwsze cztery tygodnie ciąży, bo nie wiedziałam, że spodziewam się dziecka. Potem mnie skutecznie odrzuciło od fajek, smród nie do wytrzymania.

Nigdy nie wiadomo, czy sprawa genów, czy czego innego, bo jeszcze nigdy się nie dało zrobic tak, ze jednego i tego samego człowieka obserwowano raz jak w ciaży były palone fajki, a potem drugie zycie - bez fajek. Dlatego nie mozna powiedzieć, ze jest tak albo tak na bank. To tak samo jak karmienie sztucznym czy prawdziwym mlekiem. Jeden bedzie całe zycie zdrowy jak byk na sztucznym mleku, inny będczie karmiony cycem 4 lata i będzie chorował co chwilę. Ale badania jakieś są, jakieś statystyki, i wynika z nich, że lepiej w ciaży nie palić. Jak potem dzieci jednej czy drugiej będa miały problemy zdrowotne, to będziecie miały wyrzuty sumienia, ze to byc może przez wasze palenie. Czego oczywiscie nie zyczę. Ale chyba lepiej dołożyc wszelkich starań, zeby niczym dziecku nie szkodzić - dla własnego spokojnego sumienia

moralnym??? te osoby, które zyczą dzieciom autorki chorób i smierci???!!!! HIPORYTKIIIIIII!!!!!!!!!!!!!!!!!

jak wiem ale nie kazdy moze rzucic!!!!!

Ryszarda K. ----> to gratuluje;) tak trzymaj

tak brak kręgosłupa moralnego jak się puszczasz to jesteś dziwką jak palisz w ciąży - to nie robisz tego dla dobra swojego dziecka, tylko dlatego, że jesteś po prostu słaba i tyle nazywajmy rzeczy po imieniu jak ktoś nie próbuje nawet walczyć ze swoimi słabościami, tylko się usprawiedliwia, to co z niego za człowiek?

Czy naprwdę myślicie,że skutki palenia w ciązy dotyczą tylko momentu urodzenia dziecka i pierwszych lat jego życia? Zobaczymy, gdy dzieciak pójdzie do szkoły . Problemy z nauką, koncentracją, niższy iloraz inteligencji- to skutki braku rozsądku palacych w ciązy matek. Co z tego,że dziecko jest ładne i fizycznie zdrowe, zresztą też nie wiadomo jak długo. Puknijcie się w głowy.

* muszę

niby takie >>> może po prostu człowiek? nie wpadlas na to ?:o

Matko ja naprawde mam dosc ..jak mozna zyczyć smierci mym dzieciom?jestem przerazona..i powiem wam coś..znam wiele przypadków z mojej miejscowosci kiedy zyczylo sie innym smierci a potem ta sosoba nagle umiarala ..ta ksamo jedna matka smiala sie ze kogoś dziecko rude sie urodzilo az nagle jej córka urodzila tez rude niewiadomo czemu..znam tysiac takich przypadków gdy jak bumerang wracalo zło do tej osoby która go zyczyla.. BOJE SIE ZE WASZE DZIECI UMRĄ bo życzylyscie tego moim.. bedziecie sie teraz musialy na kazdym kroku bac smierci waszych dzieci..wspolczuje wam bardzo.

to przynajmniej sie starac, ale nie olewac problemu.

Każdy może rzucić, to sprawa podejścia. Paliłam 10 lat po paczce dziennie. Nigdy nie udało mi się rzucić, nic na mnie nie działało. Mam koleżanke, która w ciąży jarała jak smok, a jej dziecko urodziło się w terminie, z prawidłową wagą, tyle, że z poważnymi wadami systemu immunologicznego. Lekarze w klinice nie oszczędzali jej ostrych słów, od razu powiedzieli, że przyczyniła się do takiego stanu własnego dziecka paląc jak komin. To jak loteria; dziecko może być zdrowe, może tez urodzić się chore.

i jeszcze jedno wypraszam sobie śmierci dzieciom nie życzyłam a dewotką tez nie jestem natomiast ciasnota niektórych umysłów mnie poraża amen