Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ble.e

jak sprytnie i niezłośliwie zbyc koleżankę?

Polecane posty

Gość ble.e

Moja koleżanka zaręczyła się po niespełna roku znajomości. Ja z moim facetem znamy sie8 lat, planujemy ślub, ale zaręczyn jeszcze nie było. Koleżanka wypytuje o przygotowania do ślubu, zaręczyny, pierścionek, ewentualnie chce pogadać z moim facetem. Ja ją jakoś ładnie zbyć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nawiedzona ta Twoja koleżanka.Powiedź wprost ,,moja sprawa,moje życie nic Tobie do tego" bo niekiedy kultura nie popłaca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ble.e
tak nie moge powiedzieć, bo zależy mi, żeby relacje były ok. Problem w tym, że ja nie cieszę się tak 'wylewnie' z tego ślubu jak ona. Nie mam zamiaru umieszczać zdjęc z zaręczyn na nk, w ogóle robic zdjec pierścionka, organizować spotkań zeby obwieścić radosną nowinę. Ona nie lubi mojego narzeczonego uważa, ze już dawno powinien sie oświadczyć. Jak jej powiem, że nie zależy mi na tej całej szopce, to pewnie uzna, ze tak mówie dlatego, że facet sie jeszcze nie oświadczył i udaję, bo chcę z twarzą wyjść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jezeli to twoja dobra kolezanka, to dlaczego po prostu szczerze z nia nie pogadasz i nie powiesz jej tego co nam tu? piszesz ze ci na niej zalezy a nie mozesz z nia po ludzku pogadac? coz tu chyba jest nie tak ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ble.e
Zależy mi na bliskich kontaktach z nią, ale nie chcę z nią rozmów od serca. Kiedyś szczerze z nia gadałam a teraz tego żałuję. Ta dziewczyna wyciąga z ciebie problemy, a sama się nigdy do swoich nie przyznaje. U niej zawsze wszystko jest świetnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmm, ja bym sie tak nie przejmowala, tez mam taka kolezanke, u ktorej wszsytko musi byc najbardziej kultowe z kultowych, krytykuje wszystko zawsze, ale jak u niej cos nagle przestaje byc takie kultowe to cisza, i slowem sie nie przyzna. moja rada: kompletnie sie nie przejmowac takimi uwagami, stanowczo i wprost powiedziec dlaczego Ci nie odpowiadaja i nie wracac do tematu. A jezeli z jakichs tylko tobie znanych powodow ja lubisz, to ciesz sie jej szczesciem i traktuj ja z przymruzeniem oka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sprytnie i zlosliwie? w takim razie nici z dobrych relacji. albo sprytnie albo zlosliwie. jesli sprytnie, to sie nie zorientuje. jesli zlosliwie - zyskasz wroga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ble.e
nie kumam naucz się czytac! Powiedzmy, że lubię ją przez wzgląd na dawne czasu, kiedy jeszcze nie była taka idealna. Nie mam zamiaru sie jakos blisko przyjaźnic ale mam nadzieję, że jakiś tam kontakt pozostania. Właśnie czeka na odpowiedź jej pełen pytań mail, a ja nie iwem jak sięwykręcic od tych pytań

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
autorko, przede wszystkim nie podnos glosu - to ty prosisz o rade, bo nie umiesz postapic s kims, kto w sumie jest ci obojetny. ty chyba jestes zazdrosna o to, ze kogos stac na spontanicznosc. czyzby twoj przyszly jest juz tak przyzwyczajony do bycia z toba, ze nie jest w stanie wykrzesac z siebie czegos nieprzecietnego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ble.e
Się okaże, co mój przyszły zdoła wykrzesać:) A na spontanicznosc mnie stać, ale nie wobec wszystkich. Poza tym, dla mnie to średnia spontanicznosć jak ktos robi zdjęcia 'sytuacji zaręczynowej', żeby je znajjmym pokazać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dla ciebie srednia. dla niej - ogromna. nie umiesz powiedziec jej tego, co tutaj piszesz? dziewczyny dobrze radza: to twoja sprawa, twoja i narzeczonego. intymna. i nie czujesz potrzeby, by sie z tym obnosic. i to powinna uslyszec twoja kolezanka. nie zapraszasz gosci do swojego zwiazku. proste.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×