Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość little black dresss

KTO MA PLACIC ZA TO ??POMOCYYY

Polecane posty

Gość little black dresss

Z moim ukochanym w Walentynki jedziemy do hotelu.Nie chcemy zostac w domu,bo sa rodzice,a w normalne dni kiedy on u mnie jest,to ciagle mnie wolaja,czegos chca,a chce naprawde spedzic z nim caaaluuutki dzien i noc.No to moj chlopak wpadl na pomysl,,Moze pojedziemy do hotelu?''.Przystalam na ten pomysl.Oprocz tego mamy sobie kupic po mamy drobiazgu,tak symbolicznie.Mamy zamiar zjesc tam kolacje w hotelu,kupic winko,ew.szampana.Swieczki,itd.I teraz mam pytanie-kto ma placic za hotel?Za kolacje?Po rowni?Czy tylko on?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość on moze calosc ale nie musi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
po równo, pewnie i tak on zaproponuje że zaplaci ale jeśli masz odrobine honoru to chociaż wyciągniesz portfel i powiesz ze to WASZ wieczór/dzień/noc i Ty też powinnaś mieć w tym jakiś wkład finansowy. Osobiście nie pozwoliłabym żeby tylko facet za coś takiego zapłacił, z resztą ja wogole uznaje tylko podzielenie wszelkich wydatków nie lubie jak facet sam za coś płaci..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość little black dresss
Oki,tak zrobie :) Wielkiie dzieki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hgddgdnnfdnhnddn
Ale to jednak jest jego pomysł. Wydaje mi się, że za hotel powinien płacić on, a Ty powinnaś kupić alkohol (może jakiś lepszy? to w końcu święto) i mam nadzieję, że on też tak uważa :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to niech sobie zrob

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też jadę z facetem na
weekend do hotelu w walentynki i nie płacę:) Chociaż u mnie to chodzi o to, że mnie nie stać na zapłacenie połowy, ale jeśli Ciebie stać to mozesz mu zaproponować, że połowę zapłacisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaproponuj że zapłacisz
ale jesli facet ma choć trochę kultury to sam zapłaci.:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość andrea22
dokładnie :) ja czasem łaskawie pozwalam mu zapłacic za kino czy cos w tym stylu ale potem zabieram go np na obiad do siebie za który on oczywiście mi nie płaci:P i sobie to odbijam:p mój chlopak np strasznie się upieral ze zaplaci za mnie za bal magistra, bo to jego bal, ale takie duże kwoty to tym bardziej wolę uiszczac sama :) pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Chociaż u mnie to chodzi o to, że mnie nie stać na zapłacenie połowy" jak kogos nie stac na takie wypady to po prostu sie jedzie ... PROSTE ........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też jadę z facetem na
Ja nie rozumiem o co wam chodzi, nie stać mnie na zapłacenie połowy i powiedziałam zeby nie jechać, ale skoro mój facet sie uparł, bo stwierdził że go stać i dla niego to nie jest wielki wydatek to co mam się kłócić że nie pojadę? Bez przesady, przeciez ja nie wymagałam zeby płacił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jasne jasne
pewnie, dziewczyny nigdy nie wymagaja ale pozniej zostawiaja faceta bo jest za malo zaradny :-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też jadę z facetem na
nie każda dziewczyna jest taka, ale fakt byc z kimś kto nie ma pracy i jej nie szuka oraz wciąż siedzi na garnuszku u rodziców to bez sensu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ada to nie wypada.
ja zawsze kiedy idziemy gdzies wspólnie chce zapłacic połowe kwoty ale mój chłopak mi sie pozwala, a kiedy mu wcisne to on przyjezdzając do mnie zostawia mi tą kwote którą mu dałam na stoliku. powiedział ze dla niego to jest wstyd zeby jego dziewczyna placiła za siebie kiedy on mnie gdzieś zaprasza. oczywiście kiedy ja zaprosilam go na studniówkę zapłaciłam sama całą sume,poniewaz to moja impreza i koniec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolciamaiolcikakak
ja tez mam zamiarspedzic ten wieczor w hotelu z miom misiem!!!!niech zyja hotele !!!! :):):):):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×