Kamera i aparat na pogrzebie?!

Parę miesięcy temu zmarła moja babcia. Na pogrzeb zjechało się sporo osób z rodziny, w tym zza granicy albo z drugiego końca Polski- jednym słowem ludzie, których się widzi raz na parę lat. Gdy wszyscy staliśmy w takiej kapliczce przed kościołem, gdzie rodzina modli się przed samym pogrzebem przy otwartej trumnie, nagle jeden z wujków wyjąl kamerę. Byłam w szoku, ale spostrzegłam, że poza mną tylko parę osób okazało oburzenie. Kręcił film, jak rodzina odmawiała różaniec, a gdy wszyscy skończyli się modlić wyjął jeszcze wspaniały "amerykancki" aparat i poprosił wszystkich, żeby się zebrali i strzelił rodzinne foto. Nie wiem, czy to teraz jakaś nowa moda, żeby utrwalać zwłoki w trumnie i tak smutne chwile jak pożegnanie zmarłego? Czy to tylko taki wybryk?

Dla mnie to jest okropne... Ostatnio na pogzebie cioci, robili zdjecia. Nosz kur... po jaka cholere?!

U mnie w rodzinie zamawia sie fotografa. Chociaz ja na swoj pogrzeb zabronie uwieczniac moje zwloki :o

masakra ja na szczęscie nigdy z czymś takim się nie spotkałam ale słyszałam o tym że ludzie robią sobie zdjęcia ze zmarłymi osobami z rodziny :O

czyli widzę, że to nie było coś nienormalnego :O nie miałam pojęcia, że teraz takie cyrki się urządza, coś strasznego

nie wiem czemu ludzie nie robia za zycia zdjec,lepiej pamietac osoby usmiechniete,niz takie zwloki w trumnie

Dla mnie to nie jest normalne.. po co fotografowac czyjes zwloki?!?! A potem w piekny, cieply wieczor... rodzinka siedzi nad albumem i wspomina... to chore!

W moim rodzinnym albumie jest mnóstwo zdjęć z pogrzebów sprzed 50-40 lat. Zdjęcia na pogrzebach robiono też przed wojną. Sama 5 lat temu robiłam zdjęcia na pogrzebie ojca mojej koleżanki, bardzo zasłużonego człowieka. Była warta honorowa i salwa przy grobie. :-) Utrwalennie ważnych chwil to też jest uchonorowanie człwoeka.

zwyczaj, już od kilkudziesieciu lat robi sie zdjecia na pogrzebach.

uhonorowanie poza tym tylko dzięki zdjęciom zostało utrwalonych wiele zwyczajów. które teraz zanikają np. coraz rzadziej są prawdziwe kondukty pogrzebowe, gdzie cała wieś odprowadzała jednego ze swoich na ostatnią drogę na cmentarz 2 wsie dalej czyli kilka kilometrów mam zdjęcia z takiego pogrzebu mojej babci

no i co ja mam full zdjęć z pogrzebu dziadka - musi być jakiś dokument

Zdjęcia na pogrzebach robi się odkąd wynaleziono fotografię :-O a nie od kilku lat.

uroczysty i jako taki moze byc uwieczniony. Zdjecia z pogrzebow waznych uroczystosci pokazuje sie przeciez. Chodzi o to, zeby robic to nienachalnie , z powagą i oczywiscie za zgoda najblizszej rodziny.

no i gitara

A mojemu ojcu umarła pierwsza żona jak on miał 25 lat. Są u nas w domu zdjęcia z jej pogrzebu i z modlitw w domu przed wyprowadzeniem zwłok. Mój biedny ojciec jest na tych zdjęciach taki młody jak jakiś nastolatek :-O aż mi go szkoda, że go to spotkało. :-(

Dla mnie to niewyobrazalne... okropne. Nigdy bym sie na cos takiego nie zgodzila. Podczas pogrzebu jest tyle bolu, zalu, lez... a ktos sobie chodzi i fotki pstryka. A pozniej co... oglada te zdjecia i wspomina? Oglada zdjecia z martwym czlowiekem?! Zdjecia sie robi za zycia!! Watpie, aby ktokolwiek chcialby byc fotografowany po smierci... to poprostu straszne.

Moja Babcia (rocznik1922) w swoich albumach miała dużo zdjęć rodzinnych i były w nich zdjęcia ludzi pochylających się nad otwartą trumną. Więc taki zwyczaj zawsze był.......

mam nagranie na kamerze zwłoki mojego ojca w trumnie z przed 15 lat z tego co pamiętam to nie wyglądał taj juz jak przed śmiercią a był młodym człowiekiem jak zmarł i powiem wam ze od 15 lat nigdy nie odważyłam sie obejrzeć tego nagania to jest chore

zwłok? przecież robienie zdjęć z uroczystości (w tym pogrzebowych? to cos zupelnie normalnego i sposób na uwiecznienie tych chwil.

Ty 'co za bzdury' po prostu za młoda jesteś :-O śmierć to też element życia a tobie zdjęcia kojarzą się wyłącznie z wygłupami :-( Jeszcze doniedawna fotografia to było coś poważnego służącego do utrwalenia chwili, zwyczajów.

ale po cholerę uwieczniać kochaną osobą martwą po cholerę

życia.

Nie jestem taka mloda, dla mnie to poprostu nie do pomyslenia. Ok niech robia zdjecia ceremonii... ale widzialam juz zdjecia osob lezacych w trumnie... po co, w jakim celu sie je robi... to brak szacunku dla zmarlej osoby.. chyba, ze ktos za zycia pragnie by go uwieczniono, jak sztywny lezy w trumnie.. kto przy zdrowych zmyslach fotografuje zwloki... no kto...

'głupiakretynka' ty na razie nie chcesz tego oglądać, bo jest to bolesne, ale kiedyś twoja rodzina dzieci, wnuki z chęcią zobaczą jak wyglądał pogrzeb dziadka, pradziadka, prapradziadka. To dla nich będzie kawał historii, własnej historii, rodzinnej. :-)

z pogrzebu mojej babci mam wraz z rodzicami zdjecia 2 chcialam miec zdjecie z tego pogrzebu mimo iz byl to dla mnie straszliwie traumatyczny dzien...babcia zmarla we wrzesniu 2003 roku...ale filmowac bym sama chyba nie pozwolila!

temat tabu. a smierć jest czymś naturalnym, tak jak narodziny. to tak jak np. boją sie zabierać dzieci na pogrzeby bo niby "mogłyby doznac jakiegoś urazu". to sa dopiero bzdury!

ojciec zawsze będzie w naszej pamięci ale nie chce go pamiętać jak leżł taki nieruchomy pochłonięty przez śmierć jego twarz. nie wole pamiętać go jak sie uśmiechał i chce żeby moje dzieci kiedyś tylko widziały go jak sie uśmiech i jest żywy może to idiotyczne

"co za bzdury" nie jesteś już taka młoda? :-D ile masz 17 lat czy 25? utrwalenie chwili także jest okazaniem szacunku! młoda pierwsza żona mojego ojca wygląda w tej trumnie nad którą stoi mój mój biedny zrozpaczony ojciec jak dziecko, jakby chowali dziecko - wiesz to trochę przybliża mi tragedię ojca z czasów kiedy mnie nie było. Może lepiej znam ojca przez te zdjęcia?

młody wdowiec myślisz że potrafisz przez zdjęcia tragedi poznać drugiego człowieka a ile ty masz lat