----LISTOPAD 2009----

Oj a ja chyba pochwaliłam moje dobre samopoczucie, bo jak dziś wracałam z pracy samochodem to strasznie mnie zmuliło, ale jakoś wybrnęłam bez efektów specjalnych ;) HCG to mi w ogóle lekarz nie zlecał... w sumie nie wiem dlaczego, ale zakładam, że wie co robi :) Kazał zrobić inne analizy krwi i moczu. Ogólnie wyszły poprawne, tylko żelazo standardowo (zawsze takie miałam) lekko poniżej normy, tak więc pewnie powie, żeby łykać jakieś witaminki z żelazem... Wizytę mam 15 kwietnia. To będzie już 9 tydzień i zobaczymy co małe pokaże :D

W poprzedniej ciązy nigdy nie robiłam badania bety i nawet na myśl mi nie przyszło zeby wątpic ze jest wszysko ok. Robienie co drugi dzien badań i dumanie czy bedzie biło serce czy nie to jest jakaś histeria. Beta jest taka jak jest i czeste badanie jej nie zmieni. A zamartwianie sie Usg za tydzien czy dwa chyba tez nie ma sensu . A straszenie - po co? MOżna sie naprawde zestresowac. Calineczka.... oczywiscie że było za wcześnie! Wszystko bedzie dobrze!

Witajcie:) Właśnie jestem po kolejnej wizycie u lekarza ( dziś już drugiej). Tak jak pisałam wcześniej w poniedziałek miałam ostre krwawienie i moja ciąża była zagrożona. Rano byłam w przychodni przyszpitalnej na kontroli po poniedziałkowej "akcji", lekarz powiedział, że wszystko jest ok, ale nawet nie zrobił mi usg, żeby sprawdzić czy z dzieckiem wszystko dobrze. Dla świętego spokoju, poszłam do mojego lekarza prowadzącego, zbadał mnie i zrobił usg, wszystko w porządku, serduszko bije i dzidzia rozwija się idealnie wg usg, tak jak miałabym termin porodu :) Jestem w 7 t.i 4 d., a maleństwo mierzy prawie 15 mm, czy to dobrze? Jestem cała zdezorientowana, bo tak jak odczuwałam jakieś bóle, to dziś nic mnie nie boli, może po lekach...moje piersi wogóle mnie nie bolą i nie są napięte tak jak było to wcześniej, czy to normalne? Pozdrawiam serdecznie :)

Witam.Dzis bylam na drugiej wizycie u ginekologa.Jestem w 10 tc i moje malenstwo mierzy 3,5 cm.Pisalam Wam wczesniej ze mecza mnie calodobowe mdlosci ale niestety nic nie dostalam na nie :( Pociesza nie fakt ze juz niebawem skonczy sie 3 miesiac i mina te przykre dolegliwosci.Nie wiem czy Wam pisalam ze mam juz trzy corki i teraz czekamy na chlopca:)

A i jeszcze jedno.Lekarz zaproponowal mi badania prenatalne(pobranie krwi)zeby wykluczyc zespol Downa.Badanie to kosztuje 270 zl i nie wiem czy sie na nie zdecydowac.Bo co to w sumie zmieni-chore czy nie i tak urodze i bede kochac.Miala ktoras z Was takie badanie?

Hej :) Witam nowe listopadówki:):) Wiecie co troche sięmartwie,bo dzisiaj jak robiłam siku i sie podcierałam i sluz był jak kapucino. lekkawo brązowy!!!! Miałyście tak?? boje sie b nie chce stracić maleństwa:( nie tym razem:(:(. Proszę odp jak cos wiecie....

Natalia - ciesz się kobieto, że serduszko bije i że jest wszystko OK bo każde krwawienie jest niebezpieczne zwłaszcza w początkach ciąży. To 15 mm jest jak najbardziej OK, ja miałam robione usg w 7 tygodniu i 2 dniach i mój dzieciaczek miał 12 mm :) Najważniejsze że serduszko bije, a rozmiar dzieci jest przecież różny :) Pindilindi - życzę w takim razie chłopca :) co do badań to myśle że to bardzo indywidualna sprawa, ja bym chyba zrobiła, chociaż nie wiem czy to by coś zmieniło. Ale skoro to 4 dziecko to pewnie i ze względu na wiek kazano zrobić Ci te badania, cóż kwestia jest do przemyślenia. Tylkaa- a bierzesz duphaston? jeśli tak to powinnaś zwiększyć dawke i lecieć do lekarza...może to nic groźnego, ale zawsze musi to zbadać lekarz. W którym tygodniu jesteś?

Natalia super, że serduszko biję! to najważniejsze! pindilindi ja mam mieć takie badanie, ale mam je mieć bezpłatnie ze względu na wcześniejsze poronienia mam wszelkie badania prenatalne bezpłatnie. oczywiście zrobię! tylkaa hmmm to nie musi być nic groźnego, ale niestety może :( więc jak bierzesz duphaston czy luteinę to zwiększ dawkę jak radzi Ejmi, a jak nie masz żadnych leków to pędź do szpitala, na ostry dyżur, czy dzwoń chociaż do swojego gina! Pozdrawiam babeczki

renacia---> ja bete robie bo mi lekarz kazał, żeby zobaczyć czy przyrasta, no i oczywiscie jestm dobrej myśli...:) natalia86--->ciesze sie, że u Ciebie wszytko dobrze i że to krwawienie nie miało żadnych negatywnych skutków...dbaj o siebie i dzieciątko tyllkaaa---> nie lekceważ tego i najlepiej poradzić się lekarza w takiej sytuacji, lepiej dmuchać na zimne... pindilindi--> witaj, badanie to indywidualna sprawa, ja chyba bym się na nie zdecydowała... ejmi--> a jak u Ciebie...? jak samopoczucie...? :) gawit--> witaj :) co u Ciebie...? ja jutro śmigam na drugą bete ale idę pozniej ok 12tej tak mi lekarz zalecił... no a w pt na wizyte, mam nadzieje ze w konc sie wszytko wyjaśni... dobrej nocki kochane i do jutra :)

Calineczka_22_-chyba masz racje,nie bede robila tego badania... Ejmi-takie badanie zleca sie kobietom po 35 roku zycia a ja mam \"dopiero\"32 lata ;)

Calineczko - a u mnie to z samopoczuciem różnie bywa... generalnie zauważyłam, że mdłości mam mniejsze, ale lista bolączek jest spora, ale nie chcę się nad sobą użalać ;) Mówią że ciąża to nie choroba, ale trzeba na siebie uważać. Póki co każdy dzień jest dla mnie inny. Najważniejsze w sumie, że dobrze się czuje psychicznie, bo na początku ciąży miałam dołki i ogólny zjazd psychiczny:O Teraz to aby tylko wytrwać od usg do usg i modlić się żeby wszystko było dobrze. Was też bolą plecy? Ja zauważyłam że czasami potrafią boleć mnie lędźwie - kiedyś przed okresem tak miewałam, wiem że w ciąży też się to zdarza. Trzymam kciuki za bete!!!!!!!

Ponieważ została tu poruszona kwestia przydatności badania beta HCG, to ja dodam od siebie że faktycznie, mi lekarka zleciła to badanie w związku ze swoją wątpliwością czy w ogóle jestem w ciąży. Nie wyraziła wprawdzie tej wątpliwości dosłownie ale i tak nieźle mnie wystraszyła, stwierdzając że mam zbyt małe zmiany w budowie macicy w czwartym tygodniu (??). Miałam przyjść do niej niezwłocznie jeśli beta HCG będzie niskie a i wykonac je dopiero za tydzień (czyli w siódmym tygodniu)... Widocznie zatem to badanie jest tak dla potwierdzenia i w przypadkach oczywistych można się bez niego obyć.

Co do bólów np w plecach to nie, mnie plecy nie bolą. Jak pisałam, martwiłam się że nie mam takich objawów (ale chyba wszystko też jest w porządku). Na pewno lepsze są przykre objawy ciąży niż ich brak i wątpliwości czy organizm reaguje czy nie, i o co chodzi. :D

Generalnie mówiąc to sprawa ciążowych dolegliwości typu nudności, wymioty czy bóle pleców jest bardzo indywidualna dla każdej z nas. Jedna odczuwa wszystko inna praktycznie nic ;) Z tego co słyszałam od kobitek w pracy nawet u tej samej osoby każda ciąża może przebiegać inaczej... Ja ogólnie nie narzekam i mam nadzieję, ze takie samopoczucie jak mam teraz będzie trwało dalej. Dzis na przykład zgaga mnie męczy :/ Ale jakoś to sie przeżyję. Ale co do krwawień i silnych bólów brzucha to jestem za tym, żeby jak najszybciej konsultować się z lekarzem. On najlepiej będzie wiedział co zrobić i jak pomóc. Pozdrawiam :)

Calineczka_22_ trzymama kciuki będzie dobrze wy już po wizytach a ja pierwszą ma dopiero za 2 tygodnie czyli jakiś 7-8 tydzień od zapłodnienia. Ale się nie martwię bo przynajmniej będzie już coś widać i słychać :)

Ano, ja pierwszą wizytę miałam w piątym tygodniu, to tylko spytała mnie lekarka czy biorę kwas foliowy, obmacała i postraszyła że coś tam jej się nie podoba, i skierowała na betę na za tydzień. :D No ale ponieważ są zaostrzone wymogi żeby w przyszłości otrzymać becikowe, to wiedząc że tak pewnie będzie z tą pierwszą wizytą, i tak nie zwlekałam. Teraz mam nadzieję na pierwsze USG jutro.

dziewczyny, czy macie na zdjęciu z usg obraz bicia serca dzidziusia? bo ja właśnie zauważyłam, że na początku obrazu tętno jest wyraźne tzn kreski są mocne, a później coraz słabsze...

Jak lekarz nic nie mówił, to pewnie znaczy że wszystko w porządku. :)

Hej hej Ja też bety HCG ilościowej nie robiłam, tylko jakościową tj - negatywna czy pozytywna próba ciążowa. Na ilościową u mnie w mieście czeka się 3 dni, a ja chciałam mieć wynik tego samego dnia i stwierdziłam, że póki co nie ma potrzeby robić ilościowej, wystarczyło mi że próba ciążowa z krwi wyszła pozytywna. Poza tym przyznam szczerze, że nie chciałam się stresować od samego początku i sprawdzać czy ta beta przyrasta czy nie przyrasta, tym bardziej że lekarz nie wspomniał nawet o tym, żeby zrobić te badania. Wystarczył mu fakt że miałam 3 testy z moczu pozytywne i test z krwi również:) Marthusia - u mnie tętno jest miarowe widać to i na wykresie i sama doktor przy badaniu od razu powiedziała, poza tym też przez minutkę posłuchaliśmy tętna i było równe. Ale w ogóle się tym nie przejmuj bo to wszystko zależy od konta mierzenia tego tętna i mi gin powiedział że jeszcze w 7 tygodniu to tętno jest słabo wyczuwalne i ma prawo \"zanikać\", dopiero w 10 tygodniu słychać je bardzo dobrze. U mnie małe miało 142 uderzenia na minutę. Podobno może bić do 160 uderzeń na minutę a potem kiedy płód rośnie trochę zwalnia.

Witam wszystkich Znowu dawno mnie nie było, widzę, że nasze grono się powiększa:) Ja sobie nadal leżę, jak kazał lekarz (oczywiście mam już dość ale nie ma wyjścia), plamień prawie nie ma, czasami podczas wypróżniania coś tam się pojawi. Nic mnie nie boli uff, tylko nuda mnie dobija:(

Mam jeszcze pytanko, czy we wczesnej ciązy można leżeć na brzuchu i na plecach?? Są jakieś przeciwskazania?

Agusia - nic mi na ten temat nie wiadomo, że nie można leżeć na brzuchu, ja śpię czy leżę w każdej pozycji, póki nie mam jeszcze brzucha to myślę że można tak leżeć:) Długo masz jeszcze tak leżakować?

Co do leżenia, to podobno dziecko jest tak chronione, że można. A ja tam nie wiem, czasem miałam chęć poleżeć na brzuchu, to leżałam (teraz, w 7 tygodniu nie mam już ochoty.) No to która już wstępnie orientuje się jakiej płci maleństwo w sobie nosi? (Będę was zagadywać bo o niczym innym nie umiem myśleć jak o tej ciąży i gadatliwość mi się włączyła. ;P)

Agusia, nie mam pojęcia czy są jakieś nieprzeciwwskazana co do pozycji leżenia w łóżku :) Myslę, że dopóki Ci brzuszek nie przeszkadza to nie ma problemu. potem będzie to po prostu niewygodne... Mam nadzieję, że to leżenie Ci sie niedługo skończy i będziesz mogła oszczędnie aczkolwiek normalnie funkcjonować :) A co do płci, to chyba jeszcze trochę za wcześnie na określanie ;) U mnie doktor w 5 tygodniu tylko sprawdzał ile jest zarodków. Było jedno, ale kto wie co pokaże USG za tydzień :D

oj jakieś "nie" mi sie wstawiło przy przeciwwskazaniach :D oczywiście go tam być nie powinno....

Wydaje mi się że już wkrótce niektóre z nas, z terminem na listopad, będą znały płeć dziecka więc dopytuję. :D

oj płeć to chyba będzie widać na USG dopiero w okolicach 4 miesiąca co? Teraz to możemy jedynie sugerować się naszymi przeczuciami :) Ja zawsze chciałam mieć dziewczynkę....ale coś mi w środku mówi, że będziemy mieli faceta :)

Też mi sie tak wydawało, że dopiero koło 4 miesiąca można zacząć coś podglądać :) My po cichutku myślimy o dziewczynce, ale w zasadzie co to za różnica :D Ważne żeby było zdrowe ;)

Ja 25 kwietnia mam termin na usg,takie dokladne,gdzie sprawdza lekarz kazdy organ dziecka(nie wiem jak sie to fachowo nazywa) i sprawdza tez grubosc karku czy jakos tak w celu wykrycia zespolu Downa.

Ejmi 25 kwietnia mam następną wizytę, zobaczymy co powie lekarz, narazie jestem dobrej myśli, nic mnie nie boli już prawie nie plamię to chyba musi się udać, jak myslicie???