Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

lezka55

Mąż Alkocholik Już Dłużej Nie Wytrzymam !!!!!!!!!!!!!!!!!!

Polecane posty

Mój Mąż Zmienia Moje i Ż ycie Naszej Córki w Piekło mam 24 lata 6 letnio córcię i chorego męża pije już 4 dzien i tak co tydzien jeszce pracuje gnebi wyzywa czasem bije a ja tkwie bo nie mam gdzie isc pracuje za 350zł na czarno rozmawiam z znajomymi alkocholikami którzy nie pija juz dlugie lata pocieszaja ale co im innego pozostaje a ja chce uciec zabrac dziecko spakowac sie i zniknac ale nie mam gdzie nienawidze zycia oddycham dla mojej kruszynki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mloda kobieta m
a moj facet pije juz od tygodnia chodzil na AA bylo ok 3 miesiace a teraz znowu. Zawalil bizness, nic go nie obchodzi. Jest nieprzytomny caly czas. Bic to mnie nie bije, raczej ja jego jak robi sie namolny i mnie ciagle wola. Powiedzialam ,ze wyrzucam go z domu, to znowu jest nieprzytomny. Jak boga kocham powinnam go wywiezc gdzies samochodem i zostawic. Brudzi mi w domu. Mam go dosc. Poza alkoholizmem ma zero wad jest wspanialym czlowiekiem. Co ja mam z nim zrobic do cholery. Co za paskudny nalog

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mloda kobieta m
wow masz tyle lat co ja i 6 corke, wow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
byłam młoda i głupia teraz za to place takim zyciem ale dzieki mojej małej jeszce jestem tu na swiecie ja mam obrzydzenie do tych pijaków maze o tym ze kiedys zostawie drania i bede szcesliwa ale czy to tylko głupie mazenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mloda kobieta m
Ja nie jestem z nim wogole zwiazana, niczym moge w kazdej chwili odejsc. Ale tak mi zal idioty. Jestem z nim juz 4 lata. Moze 2 lata z tego byl trzezwy. Ale teraz to przegina. Wiem, ze lepiej byloby gdybym odeszla, podniosl by sie bo nie mial by nawet co zjesc./ Swoje dwa samochody juz rozbil po pijaku. Jakbym teraz odeszla to zostalby z reka w nocniku. Kurcze jestem za dobra po prostu albo wspoluzalezniona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chyba to 2 bo ja bym odeszła zaraz gdybym miała gdzie ale nie mam ani pracy zeby utrzymac dziecko ani mieszkania zeby miec gdzie sie ulokowac nic jestem zwiazana z tym ....... tylko ze wzgledów finansowych wiec kochana jesli stac cie na zycie w pojedynke nie zastanwaiaj sie tylko uciekaj a noz zrozumie jak odejdziesz pojdzie sie leczyc a ty mozesz zawsze wrocic bo to ze go zostawisz nie znaczy ze juz na zawsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mloda kobieta
Wlasnie to jest tak ,ze gdy jest trzezwy to mam ochote go zostawic. Bo juz wszystko sie wypalilo dawno. Ale on wtedy to chyba czuje i zaczyna pic, bo wie ze wtedy tego nie zrobie. Rozmawialismy o rozstaniu sie bo zaczelam spotykac sie z kims innym. ( jestesmy w luznym zwiazku) Powiedzial, zebym robila co chce i byla szczesliwa i na drugi dzien sie upil. Wpadl w histerie i zaczal wyznawac mi milosc. Kurcze to dopiero ciezki orzech do zgryzienia. Tym razem pije ostro i nie obedzie sie bez lekarza zapewne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurcze ale jak długo tak mozna zyc skonczysz jak ja wkoncu zajdziesz w ciaze urodzisz mu moze cudowne i kochane dziecko ale wtedy juz bedziesz musiała zostac bo pomyslisz nie bede skazywac dziecka na dziecinstwo bez ojca finansowo tez bedzie trudno bo przez jakis czas bedziesz uzalezniona finannsowo od niego moze byc tez tak ze psychicznie sie wykonczysz albo wpadniesz w nałog jak on ale powiem ci ze pierwsze słysze ze kobieta chce odejsc jak facet nie pije a jak chleje nie potrafi zazwyczaj jest tak ze jak wali to chce sie uciec a jak jest dobze na chwiel oczywiscie to znowu sa wachania moze teraz sie zmieni kurcze nie rozumiem tego nie wiem co napisac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mloda kobieta
Ja taka jestem,ze jak jest trzezwy i jest za dobrze to zaczyna mnie to nudzic. Nie wiem chyba lubie sytuacje kryzysowe. A dziecka raczej nie bedziemy miec bo po 4 latach sexu praktycznie nie uprawiamy. Stal sie juz tak monotonny i przewidywalny. Wiem , wiem ze musze odejsc. Ty tez musisz. A czy ktos moze ci pomoc finansowo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja mam n\mnie zostawila wyjechała i nic nie wiem gdzie jest ojciec alkocholik jestem sama zdana tylko na siebie kolezanki sa jak cvos potrzebuja a tak to nie ma nikogo rodzina szkoda gadac wiesz jak to jest najlepiej na zdjeciu ale tobie cholernie zazdroszce masz szanse na normalny zwiazek na milosc uciekaj mowie ci skoro nawet sex jest do bani zostaw go co ci po takim zerze pomysl ze jeszce mozesz poczyc motyle w brzuchu i nie zapominaj ze jak sie kogos kocha to sam fakt podnosi adrenaline szczesciara jestes

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szukam pracy z zamieszkaniem ale narazie nic nie ma juz mam dosc polski tu samotne kobiety maja prawdziwe pieklo dlatego tkwia w chorych zwiazkach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mloda kobieta
szkoda, ja nie mam kolezanek, znajomych przez niego wlasnie. Ten czlowiek pomogl mi w zyciu tak duzo, nakierowal na wlasciwa droge gdy ja bylam na dnie. Jezu nie potrafie po prostu. To jest jak uzaleznienie od jego osoby. Nie umialabym bez niego zyc, wiedzac ze on jest gdzie indziej a ja gdzie indziej. Nie ma milosci ale jest straszne przywiazanie. Bylam mloda gdy go poznalam to dlatego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szkoda ze sie nie znamy juz ja bym cie pokierowała gdzie trzeba a tak powaznie kiedys to zrozumiesz widocznie jeszce nie ten czas na rozstanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mojra25
Moze warto pomyślec dla was o rupie wsparcia ,a dla męzów o leczeniu przymusowym łacznie z wyjazdem na odwyk 6 tygodniowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kosmata09
łezka tobie współczuję, na prawdę fatalna sytuacja:( nie wiem jak należy się ubiegac o kwaterunek w domu samotnej matki. dowiedz się jak długo możesz tam pozostać, czy warto się szarpac o miejsce w takim ośrodku. najlepszapraca w takiej sytuacji to może by była opieka nad starszą osobą w zamian za kwaterunek. no sama nie wiem. taka jestes młoda, a w takim bagnie siedzisz. szkoda córeńki:( matko jedyna, gdzie są najbliżsi w takich sytuacjach... młoda kobieto ty raczej wykazujesz syndrom hm... braku ojca. masz potrzebe zajmowania się kimś, potrzebę uzależnienia kogoś od siebie- wtedy czujesz sie niezastąpiona itd. co to za bycie w związku, gdzie jak jest ok to nie ma sexu.... dosłownie wasze relacje przypominą ojca i córkę. jesteś współuzależniona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kosmata09
przepraszam, w innym temacie wyczytałam, że miałaś wielu partnerów.... sory ale kiedy?? przed czy po ciąży?? bo skoro teraz będą w takim związku decydujesz się na współżycie z innymi i potencjalna ciążę to już na pewno zgotujesz sobie piekło na tej ziemi... sądzę, że powinnaś sobie kogoś znaleźc- ale kogoś odpowiedzialnego a nie byle chłoptasia, który ciągnie mężatkę do łóżka, wyżyje się i tyle go widziałas...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
troche wyolbrzymiłam ale nie mogłam inaczej bo jedna taka siksa pisała takie brednie ze chciało sie wyc ale prawda jest taka zemiałam tylko jednego faceta a tego co mam choc kawał ch.....a nigdy nie zdradziłam nie czuje takiej potrzeby bo wiesz ja jestem juz oziebła nie mam zadnych potrzeb marzen tylko jedne jedyne własne M a przy boku miec moja kochana wikusie kazdy mezczyzna to dla mnie alkocholik cholerny pijak nie nawidze ich nawet nie mam kolegow bo poprostu brzydze sie facetami chyba sostane szuka 2 ale tak mi dobze bez mezczyzn zycie bylo by prostsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość była zona alkoholika
zawsze jest wyjscie z sytuacji....Gdzie autorko teraz mieszkasz??? Kończ ten związek póki masz jeszcze siłę....a brednie o tym ze zabierasz dziecku rodzinę :o a co ma teraz z tego ojca?? co widzi na codzień??Ja po 12 latach miałam jeszcze tyle sił by odejść,też nie miałam pracy,2 dzieci,zadnej pomocy ze strony rodziny...pierwszym krokiem był pozew o rozwód,alimenty i eksmisję tego alkoholika...Sąd orzekł rozwód przyznał alimenty na mnie i dzieci z eksmisja było gorzej...po pół roku sam sie wyniósł wymeldowałam go...załozyłam sprawę o podział majatku i Sąd mi przyznał mieszkanie wreszcie odetchnęłam z ulgą,dopiero teraz wiem,że żyję,dzieci też...juz sie wieczoramie nie muszę denerwować i myśleć w jakim stanie wróci...i nie wierz,że się zmieni gdy będzie prosił o kolejna szansę mój miał takich szans tysiąc...teraz mogę powiedzieć że życie jest piekne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mieszkamy w mieszkaniu lktóre jest na kredyt 30 lat!!!!!!!!!!!!! spłacone dopiero 4 lata wiec chjcac nie chcac jak by mi sie udało go wywalic skad ja bym miała na kredyt zycie rachunki ok 1000zł miesiecznie pracuje na czarno na pol etatu za 350zł u nas nie ma pracy ciagle szukam i tak juz rok ale mam problemy w pracy bo on czasem zapija i zamiast zajac sie dzieckiem nie wraca do domu i wtedy musze prosic kolezanki o zastepstwo ale juz zaczynaja sie irytowac wiec niedlugo pewnie bede musiała sie zwolnic a jak by nie bylo 350zł od tak nie dostane ja juz naprawde nie wiem co robic brakuje mi rodziców ktorzy by powiedzieli spakuj sie i wroc do domu pomozemy ci teraz byla praca w szpuitalu na 12 godzin jako salowa 700zł super ale co z dzieckiem nie ma odpowiedzialnego ojca ktory by sie nia zajol bo albo pije albo go nie ma czasem kilka dni och widze poprostu ciemnosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość była zona alkoholika
jezeli otrzymal tak wysoki kredyt to musi duzo zarabiać więc sąd przyzna wysokie alimentyna Ciebie i dziecko.Z bankiem zawsze mozna sie dogadac, a po rozwodzie dług dzielony jest po polowie.Mozna się także zwrócić o pomoc do opieki społecznej,a dziecko oddać do przedszkola z tego co wiem w trudnej sytuacji opieka dopłaca lub opłaca całe przedszkole.Trzeba duzo chęci i schować dumę do kieszeni proszac o pomoc zawsze jest wyjscie z sytuacji wiem to teraz po sobie bo tez sie bałam jak sobie poradze a jednak sie udało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka sobie też
powiem Ci coś z perspektywy dziecka alkoholika... mój nieżyjący już ojciec pił, bił, znęcał się nad nami psychicznie i fizycznie. Moja mama nigdy nie potrafiła odejść, bo nie dałaby sobie sama rady... A może jakby tak naprawdę chciała... Bo to niby dla dobra dzieci, żeby miały ojca... Uwierz mi, ja wolałabym wychowywać się bez ojca, może to śmieszne, ale do tej pory na dźwięk dzwonka do drzwi zaczyna mi walić serce, tak jak kiedyś, kiedy tata wracał z pracy a ja w przerażeniu otwierałam drzwi zastanawiając się czy jest trzeźwy. W dzisiejszych czasach kobiecie jest łatwiej, są ośrodki wsparcia, możesz rozwieść się z nim, niech płaci alimenty.Poradzisz sobie, jeśli tylko bardzo chcesz... Chyba że go kochasz i jesteś współuzależniona...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powiem ci tak nie wierze aby w polsce było tak jak piszesz moze w wiekszych miastach ale nie tu gdzie mieszkam dziura pracy wogule same menele i biedota i na kazdym kroku spoty ka sie samotne matki ktore zmagaja sie z codziennoscia znam pare takich kobiet co chcialy zyc normalnie zostawily drania i moze zamienily problemy z pijakiem na inne co do gara włozyc za co zaplacic itp ale ciagle jest im ciezko ja moze i bym sprubowala ale boje sie ze stanie sie tak ze nie poradze sobie finansowo a on bedzie sie cieszyl wiele razy mowi bez niego skoncze pod mostem i taka jest prawda jakiej pracy moge oczekiwac bez doswiadczenia i po zawodówce kochac go juz nie kocham nienawidze go i maze aby kiedys przejsc na ulicy zeby zobaczyl jak sie zmienialm ajak jestem pewna siebie szczesliwa i najwazniejsze zeby myslał kurcze udało jej sie !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! jestem przez niego zaszczuta i wiem wiem nie wierze we własne siły kurde jaka ja jestem beznadziejna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość patrycyjka
może uda Ci się znaleźć jakiś ośrodek dla kobiet, tam z pewnością Ci pomogą, musisz tylko uwierzyć w siebie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dla mnie daj to
co nowego ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam dawno nie było moje zycie sie zmieniło mam prace mieszkam sama z córka zostawiłam tego pijaka jestem rok po rozwodzie on zwolniony dyscyplinarnie nie pracuje ma nowa alkocholiczka która razem z nim pije pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×