kobieta zdradzana, mam udawać że nie wiem?

byliśmy z mężem na weselu, obok nas siedziała znajoma brata z chłopakiem, w trakcie imprezy mój mąż raz ją wziął do tańca- ja wtedy tańczyłam z jej chłopakiem, potem znowu i jeszcze raz, i ta pewnie z 10 razy. a co więcej zamówili sobie lambadę- bo lubią. W środę dowiedziałam się że mój mąż dzwonił do mojego brata po jej nr tel bo niby jakieś zdjęcia z nami ma na aparacie. czuję się zdradzona/ zdradzana. Jestem zła i nie odzywam się do niego on nie wie o co chodzi, tzn pewnie się domyśla ale nie pyta... i co tu robić?

niewydaje mi się że spali ze sobą, ale sam fakt że bierze do niej nr tel i mi otym nie mówi chyba o czymś świadczy, a na dodatek spytałam skąd ma nr to mówił, że ona wzięła od mojego brata i napisała do niego smsa.

Zacznij kokietowac sąsiada, kolegę męża, jego brata, faceta przypadkowo spotkanego w sklepie, itp. Efekt murowany :D

to strasznie głupie i dziecinne nie odzywać się do niego. Zapytaj wprost. Czy ona mu się podoba. Że widzisz, że do neij świruje np. A ona jest atrakcyjna.? ładniejsza od CIebie?

zdradzona psychicznie- czuję że o niej myśli i kłamie.

ładniejsza? nie wiem, nie jest żadną gwiazdą, to chyba nie chodzi o wygląd, on się chyba zachłysnął tym że ktoś się nim zainteresował. Zalecała się do niego na moich oczach i przy naszych dzieciach!

niemożliwe. Niektórzy mają taki chcraketr po prostu.

:-O :-( Jakby miał z nią coś robić to by cię smród o tym nie zaleciał :-D Wiem coś o tym :-P

czemu histeryczka?, to chyba normalne że nie cieszy mnie że mąż mnie okłamuje i jest ku temu jakiś powód? eeeejejej- jaki charakter? o co chodzi?

ale z tobą nie tańczył? a ona co na oczach dzieci go całowała? czy o co chodzi?

nie całowała no tego jeszcze brakowało!!! Kokietowała! jakieś teksty milutkie, uśmiechy i proponowanie następnego tańca, Ale to nie chodzi o samo wesele a o ten nr tel. o który tak zabiegał, a teraz kłamie że to ona... a co dalej będzie? już na weselu zaprosił ich do nas do domu na oglądanie zdięć- tych z wesela oczywiście.

na to nie ma rady niestety

zareagowac powinnas juz na weselu . To z Toba maz przyszedl a nie z tamta i z Toba powinien glownie tanczyc. Teraz mozesz nie zgodzic sie na wspolne ogladanie zdjec u Was i powinnas powiedziec mezowi ze wiesz ze klamie ,odnosnie telefonu. Takie gierki nalezy ucinac w zarodku . Twardo i jasno stawiac sprawe. Masz prawo nie zgadzac sie z takim zachowaniem i pokaz to otwarcie.

masz prawo tak sie czuć. porozmawiaj szczerze o tym z męzem i powiedz ze nie zyczysz sobie zeby po kryjomu starał sie o numer telefonu tej kobiety.

Poweim Ci jedno, żadne porady ani argumenty nie trafia do dziada, skoro on sobie cos sam postanowi i planuje nic nie zrobisz. Musisz albo sie z tym pogodzic, albo jak masz warunki , odejśc by ułozyc sobie zycie bez niego Inna opcja nie wchodzi w grę. Żadne wyjasniania, ani rozmowy NICZEGO nie zmienia. Przepraszam za szczerośc.

skoro widziałaś że tamta go podrywała na weselu trzeba było słodzić jej facetowi.... twojemu facetowi by się oczy otworzyły gdybyś tak robiła, i załozę się że ta klejąca się panna też by nie udawała że tego nie widzi, na pewno by się wkurzyła i szybciej by wyszli z imprezy... a skoro siedziałaś cicho i na to pozwalałaś to mieli Cię w dupie załozę się że gdybyś zaczeła się przystawiać do jej faceta to i Twojemu mężowi jak i jej skończyłą się ochota na flirty myślę że tamta panna chciała coś udowodnić swojemu facetowi, wzbudzić zazdrość, dowartościować się a żadne z Was nie zareagowało, tylko Twój mąż jak dureń dał się złapać na takie podpuchy teraz mozesz jedynue powiedzieć wprost mężowi że widziałaś co wyrabiał na imprezie i jak łątwo dał sie złapać na jej gierki, powiedz że byli żałośni i pannie nawet nie udało się wzbudzić zazdrości w swoim facecie, bo po to pogrywała a nie po to by poderwać Twojego męża

myślę że jak do Twojego męża dotrze że tak naprawdę nie chodziło o niego tylko o wzbudzenie zainteresowania i zazdrości to przestanie się czuć tak podekscytowany tym że laska go podrywała czuł się mile połechtany że laska go uważa za atrakcyjnego, jak go uświadomisz że to była tylko gra to koleś spadnei na ziemię z tej chmurki, na którą się uniósł

wielkie dzięki za opinie, muszę z mężulkiem pogadać. Macie racje pisząc że trzeba było wcześniej reagować, ale to nie jest takie łatwe zwłaszcza że trochę wypili, a gadka z ludżmi "po spożyciu" raczej nie daje zbytnich rezultatów. A teraz jest trudniej. Musiałam się wygadać, dzięki za zainteresowanie i pomoc.