Wróciłam do exa ..życzcie mi szczęścia by się udało...

NIGDY NIE MOW NIGDY, JESTESMY TYLKO LUDZMI I ROBIMY BLEDY ,OSOBA KTORA JEST ZDOLNA SIE PRZYZNAC DO WLASNY CH BLEDOW JEST DLA MNIE CENNIEJSZA OD OSOBY CO UWAZA ZE NIC ZLEGO NIE ZROBILA, DO TANCA POTRZEBA DWOJGA A W RZECE WODA JEST ZA KAZDYM RAZEM INNA ZALEZY OD PORY ROKU ITP, WIEC ZYCZE WSZYSTKIEGO NAJLEPRZEGO , EVERY ONE NEED A SECOND CHANCE,,,,

EVERY ONE NEED A SECOND CHANCE,,,, radze podszkolic angielski:P zmykam

THANKS,,, HAVE A GOOD NIGHT ,,,,

Zycie,zycie! Ile razy trzeba dostac kopa w dupe zeby je zrozumiec?

MIESZKAM W ANGLII OD 17 TU LAT WIEC SZKOLIC TO MOGE JA CIEBIE , TRZYMAJ SIE TEMATU NA FORUM ,,, PAPATKI C YA,,,,

oj Gniewko ucz sie ucz hehehe

A ja znam 2 ary, które się rozeszły na 1,5 roku, a potem zeszły i przypięczetowały to ślubem :-) Także, moi mili, na to nie ma reguły. Tylko, że oni tak naprawdę nie zerwali ze sobą kontaktu...wciąż ze sobą rozmawiali, jak \"za dawnych lat\", a z biegiem czasu uzmysłowili sobie, czego w życiu tak naprawdę chcą - np. rodziny. Nie wchodzi się 2 razy do tej samej rzeki. Powinno wchodzić się do innej wody. Ale mało jest obecnie par, którym zależy na przezwyciężaniu problemów i kłpotów w związku, nawet jesli to miałoby oznaczać \"odpoczynek\" od siebie, na przemyślenie paru spraw. Łatwiej powiedzieć w dzisiejszych czasach Sayonara! Gdy kocha się prawdziwie, robi się wszystko, aby przezwyciężać problemy. By móc wejść do innej wody :-)

warto wrócic ale tylko raz:)ja wrócilam i nie zaluje jest cudownie bardzo sie zmienil i niewyobrazam sobie zebym mogla byc z innym:)daj mu szanse ale jedna moze zrozumial swoje bledy tak jak mój Glupek.Pozdrawiam!

A ja jestem też na etapie powrotu do exa.. rozmawiamy normalnie.. jest okej.. tylko tyle żalu mam w sobie po tym co mi zrobił.. sama nie wiem.. on chyba to czuje.. boi się mnie zranić;((

pisalam swoja historie w innym temacie. mi ostatnio moj eks na nowo wyznal milosc, powiedzial ze zaszwe kochal i bedzie kochac. padlo z jego strony nawet pytanie czy nie dalabym mu szansy. a gdy zadzwonilam nastepnego dnia to wyparl sie wszystkiego tlumaczac sie za duza iloscia wypitego alkoholu... a w pewnym momencie znow uwierzylam, ze bedziemy na nowo szczesliwi...