Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kasiulek 1984

Fakt, iż odrzucam niezaradnych mezczyzn nie oznacza ze jestem materialistka !!!

Polecane posty

Gość kasiulek 1984

Pisze to bo kolejny facet mi to zarzucil. Jestem samowystarczalna. Mam swoje mieszkanie ( po dziadku ), dobrze zarabiam i tego samego oczekuje od partnera. Nie chce byc z nieudacznikiem ktoremu starcza tyle co ja co miesiac wydaje na siebie :-o Ostatnio kolejny raz facet powiedzial mi ze jestem pierrdolona materialistka :-o Ale dlaczego mam byc z kims kto nie ma ambicji ? Z facetem co zarobi mniej ode mnie i nie interesuje go nic wiecej ? Wiele wymagam od siebie i tego samego wymagam od drugiej osoby. To materializm ????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak to materializm
a bynajmniej nie ma NIC wspólnego z miłością, ot taki kontrakt biznesowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powiedz lepiej, że nie masz w sobie tej energii, która powoduje, że facet z dupy wołowej staje się herosem . Amen.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość że masz mieszkanie po dziadku
nie znaczy, że masz ambicje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chyba nie chodzi o to
zeby baba go zbawiała i poswiecala sie koles sam ma wiedziec jak kase zarabiac aby pozniej dzieci co jesc mialy jak jest taki niezaradny to wspolczuje choc rzeczywiscie milosc nie wybiera i nie ma sie za bardzo wyboru jesli na malo ambitnego typa trafi ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiulek 1984
Tu nie chodzi o mieszkanie a o fakt odpowiedniego podejscia do zycia. Nie moge byc z kims kto od siebie nie wymaga bo to hipokryzja. Ja staram się, wszystko co mam ( poza mieszkaniem ) zawdzieczam tylko sobie I dlaczego mam byc z jakims nieudacznikiem ktorego pozniej nie bedzie stac by zaplacic za wyjazd za granice np na wycieczke do Meksyku ? Dodam, ze ja za siebie place, tu chodzi o to by on byl zaradny i by jego bylo na to stac, by nie byl ciapa, nieudacznikiem. To nie jest materializm a jesli ktos tak mowi znaczy ze ma kompleksy i tym je leczy :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wez szukaj biznesmena
i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kruleffna
no to fajnie,poszukaj sobie odpowiedniego faceta i tyle. sama sobie dobierasz facetow,moglas od razu obczaic co i jak w kwestii kasy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiulek 1984
Dokładnie o to mi chodziło - ja mam chłopa za rękę prowadzić ? Mężczyzna to mężczyzna a nie chłopiec. Co to za facet co nie wie jak ma kase zarobić ? Toż to ciota, mameja, nieudacznik i tyle. I to, ze takiego odrzucam nie oznacza ze lece na kase, bo mam ja sama, ale chodzi o podejscie do zycia, o ambicje i o zaradnosc zyciowa ktora niektorym po prostu brakuje. I jak ktos taki mnnie wyzwie od materialistek to smieje mu sie w twarz i szczerze wspolczuje nieudacznictwa :-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość codziennie....
hyhy, za 5 lat obniżysz wymagania, bo ci chuuja w dupie będzie brakować, a zmarszczek przybywać. Skończysz z bylejakim menelem, byle tylko nie być samą na starość :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kruleffna
spoko,tylko po co sie tutaj tlumaczysz? wstydzisz sie tego? przestan sie uzalac tylko nastepnym razem znajdz faceta na "swoim"poziome.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiulek 1984
tekst w stylu TO SZUKAJ SOBIE BIZNESMENA to wlasnie nic innego jak skowyt bezradnego nieudacznika :-o szczere kondolencje, wyrazy wspolczucia dla autora tej inteligentnej wypowiedzi :-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ciężka sprawa, szeroka dupa wąska ława...... humorzasta jesteś niemożebnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to szukaj bizneswomena
jak biznesmen nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość apicinka80
a moj zarabia mniej ode mnie i jakos nie jest to dla mnie problem. a jak sie poznalismy to z kolei ja wogole nie pracowalam. i dla niego tez to nie byl problem. kocham go nie za to ile zarabia, ale za to ze jest dla mnie kochany, wierny, czuly i za jego charakter. a forsa raz jest a raz jej nie ma...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiulek 1984
Humorzasta ? Bo mam ambicje ? BmBlondyn - z calym szacunkiem, ale chyba nie wiesz co mowisz chlopcze :-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czytam i jestem załamana twoją wypowiedzią. Jestem podobnie jak ty niezależna - raczej samowystarczalna nie :) Niestety jesteś materialistką skoro stawiasz pieniądze nad miłością.Odrzucasz biedniejszych bo nie mają może szczęścia w życiu , może nawet są niezaradni -- a tam jeden z nich może być miłością twojego życia.... współczuje takiego podejścia do facetów!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skoro jesteś taka ambitna sama zostać bizneswoman , nie będziesz miała dylematów !!!!! wszystkich mniej ambitnych po prostu OLEJESZ !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alfonso ti tu tam
Jaka tempa jesteś, a myślisz odwrotnie proporcjonalnie. Twój problem polega na tym, że jesteś brzydką osobą, (wyglad zew.) i żaden chłopak, nawet mało przystojny na Ciebie nie poleci bo on tak jak Ty jest samowystarczalny i szuka lepszego modelu. Tylko panowie bez jak Ty to napisałaś "bez ambicji" startują do Ciebie.... Brak CHUJA poczujesz, weźmiesz 45 latka i będziesz udawać żeś szczęśliwa. Oczywiście myślę tak jak Ty, powinien zarabiać podobnie jak ty i wnieść posag do związku :) Tylko tu trzeba urody twojej albo wdzięku - w ostateczności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestes zimna, jak sopel lodu. materialistka? jak najbardziej. oceniasz ludzi przez pryzmat zasobnosci ich portfela i konta bankowego. skoro ma - jest zaradny. wiertutna bzdura. ty masz mieszkanie po dziadku. stac by cie bylo na nie ze srodkow, ktore posiadalas zanim stalas sie wlascicielka? wiesz, czemu zarzucaja ci materializm (slusznie zreszta)? bo zaangazujesz sie uczuciowo dopiero wtedy, kiedy twojego wybranka bedzie stac finansowo na zycie na wysokim poziomie. czyli w twoim zyciu nie ma miejsca na milosc, uczucia, cieplo, bliskosc. jestes taka nowoczesna utrzymanka - zarabiasz na siebie, ale byloby dobrze gdyby facet zarabial lepiej od ciebie. prawdziwy mezczyzna nie zwiaze sie z toba - nie masz mu nic do zaoferowania, procz dobrobytu i kasy. a tego akurat jemu nie potrzeba. jestes warta tylko tyle, ile masz na koncie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kumam ostro
:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alfonso ti tu tam
też ludzie piepszycie... jak dziewczyna zarabia 2 tys to pan powinien chociaz koło tego. Mimo wszystko posag tez jest ważny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak za pare lat
ona bedzie nadal zarabiac wiecej niz facet to jak on sie bedzie czul ? z tej frustracji chyba ja zdradzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale chyba jej posag wazniejszy. jakk kobieta nie ma nic innego do zaoferowania, to powinna zaplacic potencjalnemu biedakowi za to, ze sie odwazyl z nia byc :-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość związana z biednym
Nie wiem, czemu tak naskakujecie na autorkę. Zgadzam się z nią w 100%. Inaczej byście śpiewali jakbyście nie mieli za co dzieci wyżywić, bo facet niezaradny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiulek 1984
Mieszkam w Warszawie i moje zarobki netto wahają się w przedziale 4000 - 5000 zł. Myślę, że nie jest to może jakoś extra, ale na wiele przyjemności wystarczy. I nie wyobrażam sobie bym miała utrzymywać faceta, tak samo nie wyobrażam sobie jakby mnie miał ktoś utrzymywać - dla mnie to poniżenie :-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja popieram autorke
jak sama sporo zarabia to czemu ma sie wiazac z facetem ktorego bedzie musiala cale zycie prowadzic za raczke? ja sama jestem dopeiro na studiach i zarabiam moze niewiele bo troche ponad 2 tys, i powiem wam cos za co mnie pewnie tutaj zlinczujecie ale rozstalam sie z facetem m.in dlatego ze byl strasznie niezaradny, jest na 4 roku studiow nigdy w zyciu nie pracowal i nie wiedzial kompletnie jak sie do tego zabrac! nie moglam wytrzymac juz z taka ciapa. Uwazam ze facet powinien byc zaradny, a co bedzie jak b ede chciala zajsc w ciaze i wziac dluzszy urlop? najemy sie i nakarmimy dziecko miloscia?:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam ptaynie ile wedlug
kasiulek 1984 Ciebie facet powinien zarabiać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×