Wyrzucalam dzis smieci i mnie dopadla amora strzala

jak bym w gembe dostala . wyrzucam smiecie rano i wprost na drodze stanol mi mezczyzna w cudownym zieloinym ubraniu bardzo pozytywny i oczyiscie od razu mi sie spodobal bo mial swoje auto , takom fajna ciezarowke ktora gniotla smiecie i zagaaduje do niego "Siema' , a on dziendobry odpowiada mysle sobie kulturalny i fajny a sprobuje wiec nawijam dalej mowie " co slychac?" on na to wiosna pachnie, ktos wyrzucil do kubla nowy zapach bref" fajnie mysle sobie ze wrazliwy na piekno przyrody i w koncu wymienilismy sie numerami butów , zauwazylam ze mial ladne duze stopy w tych sandalkach tylko z przodkiem jakims takimt roche metalowym no i sie pozegbalismy powiedzial ze co poniedzialek urzeduje przy tych pojemnikach dbajon o przyrode kurde ale mam szczescie taki facet mi sie trafil:)

wymienice sie kiedys praca bedzieice cos razem robic to zawsze zepala zwiazek

:D

nie moge , oplułam laptopa :D:D:D::D:D:D:D:D tez ci zazdraszczam :D:D

miłość jak z bajki... hehe

taki fajny grubasek to był po 40 z kilkudniowym zarostem, jak to piszą niektórzy na kafe pan typu bears:) moj ideał...

ja nie tylko laptopa oplulam,ale tez siebie coz za romantyczne spotkanie.a ta ciezarowka co ugniata smieci to spelnienie marzen kazdej kobiet buuuhahahaha:):):)

he he ale śmiszny text :-D wymysl jeszcze cos kiedyś