Zamkneli mi chłopaka pomóżcie

Cześć mam chłopaka juz 2 lata układa nam sie dobrze i wszystko jest ok bardzo sie kochamy a teraz za pobicia dostał 2 lata w zakladzie bardziej za to ze mnie bronil bo jakies typy chcieli mnie pobic nie bede mogła go widywac ani nic i do tego dali go 600km odemnie jutro z rana go zabierają a ja sobie kompletnie nie daje rady chodze rece mi sie trzesa nie jem siedze tylko w domu to placze to chodze nie wiem co ze sobą zrobić przez dwa lata jestem z nim codziennie 24h mam tylko jego mamy nie mam mam tylko tate któremu tez musze pomóć poniewaz jest sam od nie dawna i tez se nie zadobrze daje rade a ja nie moge sie pozbierać jak tak dalej będzie wykończe sie psychicznie a sama mam problemy ze zdrowiem cały czas na badanie po lekarzach jeżdże i do tego zostane sie sama i bede musiała jeszcze pomagac tacie a we mnie jest zero zycia jestem zimna jak lud nic nie gadam chodze jak cien wszystko mi wylatuje z rąk jak mysle o tym ze musze wytrzymac 2 lata to mi sie wszystkiego odechciewa nie moge se juz poradzić .co mam zrobić?? prosze pomóżcie mi bo sama widze ze juz sobie nie daje rady:(:(:(

powinn was razem zamknac,dobrana para

za zwykle pobicie jeszcze w obronie wlasnej ;) Chyba, ze juz mial zawiasy. A z takim to raczej nie warto sie wiazac. Recydywa.

odpóść go sobie,ja gdybym miała rozum przed ślubem co dzisiaj...

gdyby mojego zamkneli bylabym szczesliwa;))

ktora mysli, ze facet jest niewinny :O Za pobicie na 2 lata nie wsadzaja :P

no proszę, znawu niewinny jest zamykany :P może oboje zacznijcie trochę w życiu myśleć, a nie biadolić po fakcie i współczucia szukać. Dla recydywy nie ma współczucia - nie wierzę, że Twój facet jest czysty, nie wierzę, że nie maczałaś w tym paluchów, skoro jacyś faceci Cię chcieli pobić. Cóż to za bajki jakieś opowiadasz? - co, wyszli na ulicę i chcieli Cię zlać za fryzurę albo za czerwone buty? Otrząśnij się, dziewczyno