Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość to3tylko3ja

Prawa ludzi a chamstwo ciężarnych. Ciężarne, gdzie wasza kultura?!

Polecane posty

Gość to3tylko3ja

Czasem świat ci sie wali, nie umiesz pozbierać myśli, łeb ci pęka, wiec idziesz do knajpki pogadać, wyluzować się, odprężyć, a tu jak grom z jasnego nieba - tabun rozwydrzonych, nieposkromionych, irytujących dzieci i tylko dlatego, że ich rodzice nie umieją, bądź raczej nie chcą nad tym zapanować. Totalny egoizm! Niestety większość ludzi (czyt. rodziców z małymi dziećmi) nie rozumie, że inni idąc do zacisznej restauracji chcą odpocząć i zrelaksować się przy dobrym jedzeniu. Miej dzieci, kiedy możesz sobie na to pozwolić... Musisz zapewnić dziecku odpowiednią opiekę i wychowanie. Ważne, żeby nie oślepnąć na prawa innych, chcących usiąść do posiłku w cichej restauracyjce, przy świeczce i w braku rozwścieczających hałasów małych, pełno uprawnionych ludzi. Reasumując: Jak się zdecydowało na dziecko, to trzeba ponosić konsekwencje i zrezygnować z części atrakcji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gładka powierzchnia dupy
Utwórzmy zagrody dla ciężarnych i ich pociech, żeby miejsca relaksacyjnego innego prawego obywatela nie oblegały. Egoistki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to3tylko3ja
Dla dzieci jest plac zabaw, dla dorosłych restauracje... Ja nie chodzę tam gdzie miejsce dzieci i im nie przeszkadzam. Proste.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co do tego mają cięzarne? czy dzieci w ich brzuchach przeszkadzają ci w posilku? a druga sprawa- czytałam wczoraj dokładnie ten sam tekst na onecie. skopiowałas sobie licząc na to ze wywoałasz tu jakiś dym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to już było
prawda jest taka, ze chamstwo jest chamstwem nie zależnie od posiadania dzieci i raczej głupotą jest klasyfikować ludzi po d katem posiadania potomstwa w tej kategorii....bo ma się to tak jak piernik do wiatraka....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bjhbgjbj
a gdzie tu chamstwo ciezarnych? moze w domu moglas zostac jak chcialas ciszy? ja raz poszlam i akurat byl mecz i kibice sie darli ale nie wyzywalam ich od chamow za to, niektorym halas nie przeszkadza, dlaczego oni mieli zmieniac lokal? ty moglas tez zmienic przeciez

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gładka powierzchnia dupy
W takim razie zostaw dziecko same na placu zabaw i idź relaksować się w zaciszu restauracji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gładka powierzchnia dupy
"samo"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malamamaoli
idz do klubu nocnego ,tam nie ma dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co za głupota ;) a co matki z dziecmi nie mogą chodzic do restauracji? z tego co wiem nigdzie nie ma zakazu wchodzenia z dziecmi ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to3tylko3ja
Idąc wieczorem do restauracji nie spodziewałam się rozwrzeszczanych bachorów. A tą restauracją nie był McDonald.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gładka powierzchnia dupy
Jak na drzwiach "relaksacyjnej restauracji" będzie szyld z zakazem wstępu dla matek z dziećmi będziesz miała spokój, a do tego czasu utwórz sobie kącik relaksacyjny w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to3tylko3ja
Problem w tym, że rodzice mogliby poszanować prawo pracujących ludzi do odpoczynku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to już było
do Mac Donalda z dziecikiem? ... jeśli byłaś w innej restauracji...to chyba, chwała Bogu, że nie wszyscy rodzice wyrabiają w swych pociechach ZŁE nawyki żywieniowe.... nie będziemy musieli bulić z naszych podatków na leczenie chorób serca, otyłości itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gładka powierzchnia dupy
A rodzice nie są pracującymi obywatelami? Nie przesadzaj. Byłam w wielu restauracjach i w żadnej nie spotkałam się z dzieciakiem wrzeszczącym mi nad uchem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to3tylko3ja
Tak, wyobraź sobie, że to nie był McDonald tylko elegancka restauracja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gładka powierzchnia dupy
A ja właśnie dzisiaj po drodze z pracy mam zamiar kupić mojemu dziecku zestaw - na obiad -

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to3tylko3ja
Byłam w wielu restauracjach i w żadnej nie spotkałam się z dzieciakiem wrzeszczącym mi nad uchem. - to szczerze Ci zazdroszczę ;) Mam nadzieję, że następnym razem będę miała więcej szczęścia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bjhbgjbj
to moze trzeba bylo isc do mcdonalda wlasnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to3tylko3ja
Nie jadam tam :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gładka powierzchnia dupy
Widocznie niema jesteś skoro wrzeszczą Ci nad uchem, a Ty pokornie przyjmujesz jazgot nie zwracając uwagi, ale to normalne dla gatunku ludzkiego. Użalać się nad sobą w miejscu, w którym dla większości "nas to gówno obchodzi".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tralalalalalalala
Nie raz, nie dwa byłam w restauracji i szczerze powiem że na palcach jednej reki widziałam ROZWRZESZCZANE dzieci tamże. Na ogół są spokojne i grzeczne, a że się odezwą to chyba nic dziwnego? Więc tekst jest tendencyjny - przeszkadza Ci po prostu obecność dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to już było
to trzeba było zmienić lokal albo stolik...ja np nie palę i niemiłosiernie wkurwia mnie dym papierosowy...ale nie mam pretensji jesli ktoś pali w miejscu w którym nie ma zakazu...po prostu ja takiego miejsca unikam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale co ma ciąża do rozwszeszczanego dziecka w knajpce ???? n a co do sporzywania w ciszy posiłku no to nie przesadzaja resturacja to miejesce publiczne i jest miejsce dla kazdego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to3tylko3ja
Nie przeszkadzają mi spokojne dzieci. Ale jeśli wrzeszczą, biegają dookoła a ich rodzice mają to w dupie "bo to tylko dzieci" - to sorry... Trochę ogłady MAMUSIE.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gładka powierzchnia dupy
Trochę odwagi droga autorko. W takich przypadkach delikatnie zwraca się uwagę rodzicowi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tralalalalalalala
No to nie wiem gdzie Ty chodzisz że trafiasz tylko na takie dzieciaki. Ale ziarenko prawdy w tym jest - bywają dzieci strasznie rozpuszczone, niegrzeczne, wrzeszczące a mamusie tylko uśmiechają się i mówią "ono takie jest rozkoszne". Takie zachowanie i mnie wkurza. Sama jestem matką, z dzieckiem chadzam do miejsc publicznych i nie mam problemu rozwrzeszczanego dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to3tylko3ja
Rzeczywiście, jestem tchórzem. Ale inna osoba w restauracji nie była, zwróciła uwagę rodzicom. Kelner również prosił, aby się trochę uspokoiły. Niestety, NIEKTÓRZY rodzice nie są zbyt rozgarnięci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to3tylko3ja
"No to nie wiem gdzie Ty chodzisz że trafiasz tylko na takie dzieciaki." nie trafiam tylko an takie dzieciaki, pisze po prostu co się wydarzyło ostatnio. Ale takie sytuacje mają też miejsca w innych okolicznościach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to już było
z resztą restauracja to miejsce publiczne, wszystkich obowiązują jednakowe normy...jeśli by te dzieci rażąco je naruszały, to sądzę, ze sama obsługa zwróciłaby opiekunom uwagę, tak samo jak dzieje się gdy któryś z klientów np. za dużo wypije i zbyt głośno się zachowuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×