Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Q26Q

Mam 26 lat roczne dziecko i dopiero szukam pierwszej pracy...

Polecane posty

Gość Q26Q

Mam strasznego stracha na pewno będą pytali czemu do tej pory nie pracowałam - a ja pracowałam tylko że bez umów :( strasznie mi głupio i żal wszystkie znajome już mają kilka lat pracy za sobą a ja nic :( nie godzcie sie na prace bez umowy! Do tego doszła ciąża i zostałam bez niczego, pracuje tylko mąż. Do tego ten kryzys... normalnie sie boje :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jakies wykształcenie
kursy masz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wzecz
cienko to widze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie martw sie 26 lat to jeszcz
e nie taki znow "zaawansowany" wiek, choc pewnie bedziesz musiala zaczac od stazu, a co sie z tym wiaze nizszymi zarobkami, ale nadrobisz i po paru latach bedzie dobrze, takze bedzie ok. Ja mam kolezanke, ktora w tym roku konczy 30 lat i NIGDY nie pracowala w zawodznie (jest po biologii), bo od razu po studiach wyjechala do Anglii i tam jest kelnerka i sprzata ludziom w domach...I wiem, ze zadna praca nie hanbi, bo to nie o to chodzi, ale lata jej leca i nikt jej nie bedzie chcial zatrudnic w zawodzie, poza tym pracuje caly czas na czarno, wiec na emeryturke tez nie odklada...to dopiero glupota.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eeeeeeeee
nie przejmuj się tak tym. Na pewno coś znajdziesz. Moja koleżanka w zeszłym roku, w listopadzie, poszła dopiero do swej pierwszej pracy. A w tym roku skończy 32 lata :) Nie ma dzieci i nie pracowała nigdy nawet na czarno. Skończyła studia kilka lat temu, wyszła za mąż i uważała, że skoro nikt jej nie proponuje ciekawej pracy, tj. jakiejś biurowej i chociaż za te 3000zł. to ona woli posiedzieć w domu. A później gdy w końcu obudziła się któregoś, pięknego dnia z ręką w nocniku, zaczęła nagle lamentować i szukać byle czego, bo niestety z jej "doświadczeniem" o "biurku" i 3000zł mogła sobie pomarzyć. Pracuje w hipermarkecie. Jest pracownikiem fizycznym. Najważniejsze jednak, że wreszcie zaczęła, może z czasem jej się poszczęści i znajdzie coś lepszego. Popytaj na początek wśród znajomych, może ktoś słyszał gdzieś o jakimś etacie. Spokojnie podejdź do tego. Takie czasy mamy, że wiele osób pracowało i pracuje wciąż na czarno, ale to nie znaczy, że nie znajdą nigdy "normalnej" pracy. Nie załamuj się, a uwierz w siebie! Wciąż jesteś jeszcze młoda i wszystko przed Tobą! Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zacznij od jakichś
stażów bądź przygotowania zawodowego z UP, pieniądze niewielkie ale zawsze to jakies doswiadczenie - od czeggos trzeba zacząć.;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Q26Q
No własnie staż - staż odbyłam już po maturze /w biurze/ potem skończyłam studium, żałuje że nie poszłam na studia teraz nie ma na to warunków. Najgorsze jest to, że pracodawcy będą pytali co w tym czasie robiłam i gdzie, przecież sie nie wypada przyznać że na czarno? A jak zapytają gdzie konkretnie to już wogóle bede spalona no bo co przyznawać sie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Q26Q
acha wykształcenie mam policealne - wszystko administrcyjne, kursy jakies pierdoly z urzędu pracy mnie wysłali na kase fiskalna :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja pomogę...
ja powiedziałabym, że pracowałam na czarno i w jakiej branży, ale nie powiedziałabym gdzie dokładnie. na staż raczej nie będziesz mogła pójść, ale na przygotowanie zawodowe tak, tylko musisz udać się do urzędu pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Od paru lat rekrutuję w dużej firmie. Jeżeli pracowałaś bez umowy wystarczy wpisać \"praca nieudokumentowana\". Oczywiście to samo co praca na czarno ale lepiej brzmi. Ewentualny pracodawca zna sytuację na rynku i zdaje sobie sprawę że większość ludzi w młodym wieku pracuje lub pracowała na czarno. Dla pracodawcy ważne jest twoje doświadczenie i zdolności. Głowa do góry

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frufru
a dlaczego nie wypada się przyznać że na czarno? niestety to nie był Twoj wybór, wiadomo że każdy normalny człowiek wolałaby pracować z umową. wstydzić to się powinni ci co Cię zatrudniali bez umowy, bo to nie fair...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Q26Q
Witki - a co jeżeli pracowałamw różnych miejscach i różnym czasie - dwa miesiące tu, pół roku tam, potem kilka miesięcy przerwy i znowu to tu to tam - jak to wpisać w cv żeby nie wydodrębniać tylu poszczeglnych miesięcy i lat ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×