Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ksjdkszchszi

koleżanka adoptowała chłopca. i zajebiście go tym skrzywdziła...

Polecane posty

Gość ksjdkszchszi

już chyba w tym domu dziecka by miał lepiej.. chłopak ma teraz 14 lat. adoptowali go zaraz po narodzinach. oni już starsi, teraz mają po 52 lata. długo starali się o dziecko, nie wyszło, więc adoptowali.. szkoda tylko, że im do szczęścia ten chłopak wcale nie jest potrzebny. szkoda dzieciaka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie rozumiem.....
dlaczego szkoda? Dlatego, ze oni sa starsi? Po czym wnioskujesz, ze on im do szczescia nie potrzebny? Jakby nie byl potrzebny to by sie nie starali. Nie tak latwo w Polsce o adopcje ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chanel-mademoiselle
no właśnie Dlaczego szkoda dziecka?Podaj jakieś szczegóły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alladynay
to ja mam 30 lat i mam rodziców 52 lata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lojejkuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu
tak napisz cos!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość za młodo Cię zrobili

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ksjdkszchszi
nie biją, ale wyobrażam jak czuje się dzieciak gdy jego znajomi mają 30 letnie mamusie, a on taki próchno....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jjjjjjjgh
"to ja mam 30 lat i mam rodziców 52 lata" tylko że ciebie to poczęli za komuny a wtedy były inne czasy i 20 latkowie już sluby brali :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ksjdkszchszi
* takie próchno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość próchno to ty masz
we łbie. 😴

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ksjdkszchszi
bić raczej nie biją. ale żadnego uczucia w stosunku do niego... wiecznie krzyki tylko, kary, masa obowiązków, a żadnych przyjemności... chłopak wiecznie wystraszony chodzi, blady jak ściana. Do męża zwraca się "kochanie", a do syna: "ty pustaku".. czwórkę ze sprawdzianu z historii chłopak dostanie, chwali się, a zamiast pochwały zjoby dostaje, bo: "czwórka?! i czym ty się chwalisz? to się nie ma czym chwalić, geniuszem nie błyśniesz..." wiecznie tylko słucham, jaki to ten jej syn okropny, że na nerwy jej działa, że najchętniej to by go rozszarpała.. żal..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dam dam di dam
Dobrze, ze to nie Ty adoptowalas tego chlopca, dzis pewnie mialby prblemy z psichika. Idz sie leczyc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no bez przesady
teraz kobiety rodzą w wieku 40 lat i na pewno dzieciom niczego nie brakuje (no chyba, że patologia)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a moja mama mnie urodziła
mając 40 lat, jak miałam 14, to miała 54, teraz ma 72 i wiek wcale nigdy niej przeszkadzał jej w zjamowaniu się mną.... nawet aż za bardzo się na mnie skupiała... co bywało denerwujące.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdaaaaaaalenaaaaaaaaaaaaaaaa
"wyobrażam jak czuje się dzieciak gdy jego znajomi mają 30 letnie mamusie, a on taki próchno...." boze co za idiotka z ciebie..umiesz liczyc debilko....???????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prowokacja minus 10 na 10
-10/10

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ksjdkszchszi
broń boże, żeby się chłopak odezwał nie proszony, bo zaraz wrzaski: "zamknij się! pytał cię ktoś o zdanie?!"... a do męża czule, z miłością: "dobrze kochanie, w porządku... Jasiu podgrzać Ci obiad?"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ksjdkszchszi
ludzie, przecież mi nie chodziło o wiek! tylko o ich stosunek do tego dziecka! chociaż wiek też ma tu swój udział...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ej chyba przesadzacie
dlatego natura wiedziała co robi, nie dając jej własnego dziecka ;-( biedny ten chłopiec :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ksjdkszchszi
z tym wiekiem i tym próchnem to podszyw był! ludzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ksjdkszchszi
wydawałoby się, że skoro go adoptowali, to bardzo go chcieli, tak? wydawałoby się, że skoro go adoptowali to powinni go kochać jeszcze mocniej, niż np. gdyby to dziecko było rodzone, ale nie chciane. nikt ich do adopcji nie zmuszał. adoptowali bo chcieli... a teraz takie piekło chłopakowi robią. ja to tylko ze strachem wypatruję dnia, aż chłopak trochę podrośnie, nabierze pewności siebie i nie daj boże od kolegów z podwórka dowie się, że jest adoptowany... pewnie będzie kolejny dramat typu: "zabił rodziców siekierą...."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ej chyba przesadzacie
to pogadaj z nią, w końcu twoja koleżanka nie? siedzisz pokornie i tylko słuchasz :-O Ja bym powiedziała: wiesz trochę mi go szkoda jak go tak traktujesz. Zobacz stara się i was kocha, jesteście jego całym światem, on chce być dla was wazny... A jak to by nie podziałało to powiedziałabym ostrzej,. duzo ostrzej, a może nawet zgłosiłabym to gdzies, że dziecko jest nękane psychicznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ksjdkszchszi
ale ja już nie raz jej zwracałam uwagę. jak przy mnie go karciła np. za czwórkę ze sprawdzianu to specjalnie na przekór jej chwaliłam go, mówiłam, że super, że zdolny itp... to później się nasłuchałam, żebym się nie wtrącała, że jak będę miała własne dzieci to już nie będę tak gadać... i tyle z mojego gadania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ksjdkszchszi
żal patrzeć na dziecko... ostatnio oni pojechali na jakieś imieniny. mnie poprosili, bym ten wieczór posiedziała u nich, bo: "tego wariata nie można z oka spuszczać, chałupę nam z dymem puści..." więc siedziałam z chłopakiem cały wieczór. graliśmy, na kompie śmieszne filmiki oglądaliśmy. śmiał się, żartował.. zupełnie inny chłopak. a jak tylko zobaczył, że rodzice wjeżdżają na podwórko, to szybko zgasił kompa i uciekł wystraszony do swojego pokoju...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość neneneneneiki
no mnie tez zwraca sie uwage jak cos powiem w towarzystwie coreczki brata ciotecznego ,ze ja zle traktuja...kazdy mi mowi nie masz dzieci nie wtracaj sie!jakbym kurwa mogla to bym kurwa je miala!ludzie bywaja podli!a tej kolezance powinnas cos dosadnie piowiedziec!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ksjdkszchszi
ja nigdy nie widziałam, żeby ona tego chłopaka przytuliła, pocałowała... nigdy nie słyszałam, żeby go pochwaliła, pośmiała się z nim, powiedziała: "synku"... nawet jego imienia nie zdrabnia :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość neneneneneiki
no to rzeczywiscie biedne dziecko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kłamiesz lalka
-10/10

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ksjdkszchszi
no właśnie, prowokacja... i jak ja niby mam iść i to gdzieś zgłaszać? żeby usłyszeć: "prowokacja. następny proszę"?? bezmózgi... po co niby miałabym to wymyślać? wytłumaczy mi to ktoś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×