Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

ZbuntowanaNastolatka

Na czym dokładnie polega fobia społeczna?

Polecane posty

Gość koler
a na co ci ta wiedza ? Probujesz poderwac kogos z fobia spoleczna kto nie ma odwagi do ciebie podejsc, bo sie ciebie boi ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koler
Czy boi się rozmawiać z innymi bo boi się, że napiszę coś głupiego? z pewnoscia jest to prawda .Zwykle fobie maja osoby ponadprzecietie wrazliwe , ktore zbyt wszystkim sie przejmuja . Czyli przeciwienstwo blokersa , ktory wszytko i wszystkich ma gdzies oraz wszystko olewa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość www.google.pl i masz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie, nie próbuje nikogo takiego poderwać, tylko u siebie podejrzewam taką fobie, która ciągnie się już rok:O Poczytałam sobie trochę na wikipedii, ale wolałabym przeczytać bezpośrednio na mój temat.. A więc tak, za każdym razem gdy mam poznać kogoś nowego stresuje się brakiem tematów i najczęściej neodzywam.. Sporadyczne słówka nie pomogą podtrzymać znajomości raczej. No i np. poznałam nową grupę ludzi niedawno i jedna osoba z nich napisała mi na nk CO TAM? a ja nie odpisałam i teraz myśle i stresuje, CO JA MAM ODPISAĆ SENSOWNEGO? I boje się, że napiszę coś głupiego i ona mnie wyśmieje i w ogóle, że się nie wkręce do tej ekipy. A wkręcam się dzięki jednej gościówce, którą znam z podstawówki i z nią umiem gadać i się nie stresuje. I.. Czy jeżeli w dzieciństwie kumplowałam się z dwiema dziewczynami, które prawie ciągle się nabijały ze mnie i obwiniały za wszystko, rodziców mam starszych, trochę staroświeckich i myślących latami 40/50, którzy mieli trudne dzieciństwo i są nadopiekuńczy i nadal traktują mnie jak dziecko, czasem się do mnie ciećkają:O Coś typu CO JEST NIUNIUŚ i taki strasznie miły głos, jakby się zwracali do 3 letniego dziecka, co oczywiście prowadzi do tego, że krzyczę na nich i upominam się, że mam już 14 lat, a później to jest tylko kłótnia i wypominanie mi wszystkiego i mówienie jaka ja to jestem pojebana i ze jakby byli rodzicami innych to by sie ze mna nie pozwolili kumplowac, albo tez ze nasza rodzina nie jest w ogole zgrana i sklocona ze strony obydwu rodzicow i tak na prawde jestem najmlodsza i kuzynostwo i rodzenstwo jezdzilo do ciotek, do kuzynow a ja nie bo urodzilam sie ostatnia i teraz praktycznie wszyscy sa pelnoletni... No.. to chyba wszysko.. Prosze o odp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sorki, nie parzcie na błędy bo to teraz jest mało ważne i nie patrze na nie w tej chwili.. A to ostatnie jak przeczytałam to pewnie można mało zrozumieć... Więc rozpiszę..:P Kiedyś, gdy ja byłam mała(lub niebyło mnie jeszcze w cale) rodzina była zgrana i to bardzo, moje kuzynostwo oraz rodzenstwo bylo powiedzmy na rowni wieku i jezdzili do siebie, bawili sie ze soba, rozmawiali itd.. Ciotki i wujowie byli pelni zycia, mieli humor i tez sie wyglupiali, gdy już skończyłam te 6 lat zaczynało się coś pieprzyć i rodzina pokłóciła się na dobre(tak jest do dzisiaj) i niemiałam już do kogo jeździć, ani z kim rozmawiać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×