Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Chciałbym wrócić do żony

Chciałbym wrócić do żony

Polecane posty

Gość Bartek wielki
Ja tęsknie ! jak jasna cholera . Że też ta menda sie do mnie przysrała , przez którą skończyło się moje małżeństwo 😡. Chwila "przyjemności " i taki koniec 😡. Walcze o żonę i dzieci ale ona nie chce nawet słyszec o moim powrocie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wetooo
J amiałam podobnie, tyle ż eto ja troche złupiałam i zaproponowałam rozwód :O mielśmy kryzysm było źle, nie umieliśmy rozmawiać... Ale jak emocje opadły ... oboje wiedizelismy co straciliśmy, opamietalismy się, fakt ze za późno ale - obojetego chcielismy i po rozwodzie - WRÓCILISMY do siebie :) ale dzieci nie mam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wetooo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miałam się nie wypowiedzieć , bo szkoda mi palców na pisanie w temacie takiego dupka jak Ty drogi autorze Ale mam dziś dzien litości więc wypowiem się.. więc ja jestem taka właśnie żoną, którą mąż zdradził .. tylko, że ja próbowałam to malżeństwo ratowac dla dziecka ..ale on mój mąż był zbyt zajęty swoją biurwą i ich \"wielka miłością\" .. więc dostał kopa ( zaznaczam, że nie mial zamiaru Nas zostawiac -mnie i dziecka -i się związać z Nią) ale w pewnym momencie przejrzałam na oczy i powiedziałam DOSYC!! Zostawiłam kochasia ...he...he.. i co?! I teraz On lata jak powalony i chce wrócić.. szkoda tylko , że ja nie chce z Nim żyć ... I też z nikim sie nie związałam , ale nie dlatego, że nie było chętnych..byli, ale ciężko sie pozbierać po takich przeżyciach i zaufać komuś na nowo :( Jestem szczęśliwą akrakcyjną kobietą , która przejrzała na swoje oczęta :) a mąż he..he.. ten kretyn marzy że kiedys znowu z nim będę ... Szczyt bezczelność z jego strony!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Veronisiaa
Jesteś zwykłum chujem Ty kutafonie zasrany!! ja bym Ci napluła na te ochydną mordę oblechu jeden !! NIE WROCI DO CIEBIE ZONA, nie licz na to łajzo. Jesteś tchórzem, bo tylko tchórz zdradza bo nie umie dotrztmac wierności, zyj teraz z tą swoją dziwką i dobrze CI tak ja Ci nie zycze szczęscia a wrecz przeciwinie, brzydza sie ogolnie Tobą jak mogłes co? Zostawić wspaniałą kobiete i dziecko dla jakies dziwki ? wez sie puknij Ty lajzo bo zara Cie zakurwie normalnieeee... Wez wypierdalaj gowno nas obchodza problemy jakies meskiej dziwki :o:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Veronisiaa
i jeszcze jedno zasrana łajzo, robisz z siebie ofiare a jestes kurwa jebanym kurwiarzem wolales pokurwic mloda dupe i zostawic zone haa? Jestes nikim, nie nadajesz się na ojca nawet sam to udowodniłeś, teraz jestes wyrzutkiem a Twoja zona kogoś znajdzie prędzej czy pozniej ale na pewno nie CIebie bo Ty na nią nie zasługujesz, jestes zerem......... nadajesz sie tylko do ruchania z tego co wyszło hehe.... no dobra teraz wypierdalaj matole jebany ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gfgfdfdfff
ale cie pojechala czlowieku hahaha no nie wyrabiam ja mam zone i nie wyobrazam sobie zebym mogl ja zostawic dla jakies innej. Ona jest moim zyciem i czlowieku zaluj ze ty swoja milosc straciles bo to nieodwracalne w sensie ze moze juz cie nie kochac i widac ze ma cie w dupie hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do Bartek wielki. Witaj kolego, no to ja jestem w podobnej sytuacji. Masz jakiś z nimi kontakt, ze swoją byłą rodziną. Jedna chwila głupoty a teraz strasznie cierpię, nie zdawałam sobie sprawy, z tego co robię, nie sądziłem, że tak bedę za nimi tęsknił. Jak często o nich myslisz, bo ja zawsze, cokolwiek robię myślę, dlaczego ich nie ma ze mną. Dobrze, ze napisałeś, bo tu wszyscy na mnie raczej plują, ja chcciałem tylko zapytać się, czy to jest normalne, ze tęsknię do kobiety, od której odszedłem, że ta wydawała mi się wtedy wyjatkowa, ale w życiu okazała się beznadziejna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak mądra kobieta, to nie wróci. Do kogo? Do popaprańca co nie wie co to życie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Intrez555
hmmmm......będe szczera....ja nigdy bym do Ciebie nie wrocila.....daj jej spokoj!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiem, wiem, wiem. Moja wina, moja wina, moja bardzo wielka wina, nie miałem porównania, chciałem spróbować, i okazało się, że to jedno wielkie gówno jest. Nie sądziłem, że będzie aż tak ciężko. Ja na prawdę zdaję sobie sprawę, że ją skrzywdziłem, dopiero jej nieobecność pozwoliła mi dostrzec, że ja bez nich nie potrafię żyć i normalnie funkcjonować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a czemu teraz mielibyśmy ci coś doradzać? pocierp, przekonaj się jak to jest. czemu tylko twoja była rodzina miał być tą poszkodowaną. zobaczysz co to znaczy być odepchniętym przez "drugą" połówkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blebklebla
jesli Ty jestes mezczyzna jej zycia, tak jak ona kobieta Twojego zycia, to w koncu moze wybaczy. Musisz probowac, tylko uwazaj, zeby Cie o napastowanie nie posadzila. spotkaj Ja gdzies przypadkiem, znajdzcie sie na tej samej imprezie. napisz list jak bardzo zalujesz i przepraszasz, ze czlowiek czasem zbladzi. nie pisz w nim ze kochasz. pisz jak bardzo Ci wstyd za to co zrobiles i zapytaj czy bylaby sklonna przebaczyc komus kto zbadzil. czy taki wyrok jaki dostales naprawde musi byc dozywoti przy takiej skrusze jaka okazujesz i takim zrozumieniu swojego bledu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Coralina
"nie zdawałam sobie sprawy" Pani trollek się pomyliła i napisała prawdę;-D Przecież to prowokacja. A jesli nie, po co tracić czas na rozmowę z człowieczkiem, który skacze z kwiatka na kwiatek i wybiera z którą kobietą mu lepiej? Zaczął tęsknić za żoną - po trzech latach??? - bo tamta była w życiu beznadziejna. To aż trzech lat potrzebowałeś, żeby się zorientować którą kobietę kochasz? Tere fere. marna prowokacja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak 3 lata minęły jak zadałem sobie sprawę, że żyję w wielkim kłamstwie, na początku było fajnie nie powiem, ale z czasem, i z każdym dniem to masakra. Na początku wydawało mi się, że Pana Boga za nogi chwyciłem, ale w życiu i z każdym dniem zdaję sobie sprawę, jaki błąd popełniłem. Każdy dzień jest taki sam, a nawet gorszy to jest fakt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja do męża
współczuję Ci bardzo. Ja też jakoś zgłupiałam, podobały mi się te potajemne schadzki, te kolacyjki. Wszystko było fajne i te motylki. Chwila zauroczenia i wszystko postawiłam na jedną kartę. Zostawiłam swojego męża, który był cudownym człowiekiem i jak to w życiu przyszło, czar prysł. Sprzątanie, gotowanie i tylko nie te skarpetki chciało by się prać. I zaufanie nie mam żadnego jak dzwoni, ze się spóźni. Człowiek mądry po czasie, tylko, że ja nie walczę o mojego byłego, za bardzo go skrzywdziłam, dziś się zastanawiam, kiedy ja dostanę kopa w tyłek i będę sama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cierp ciało jakoś chciało. Zjadła dupka przygłupka:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jnvnvvhfg
chcesz wrócić do żony bo teraz Ci źle, w innej sytuacji byś nie chciał wracać, jak myślisz - czy ona by chciała faceta tylko dlatego bo mu sie odwidziało przy kolejnej kobiecie i znów zapewni ciepłe gniazdko u siebie? nie bądź naiwny, daj jej spokój i nie mąć już w głowie, nacierpiała sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ninaaaaaa
no ale popatrz jak to jest z tą twoja miłoscia do żony? wystarczyło ze ci sie jakas d**pa spodobała i juz pobiegłes, a ze okazało sie, ze to jednak nie to to teraz chcesz wrócic. To co to za uczucie, które tak łatwo straciłes....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość heeeeeheheajsnakjbcfka
przejebane masz. w zasadze miałam podobną sytuację jak twoja zona. Moj facet mnie zdradził- nakryłam go w łozku z jakąś lafiryndą ;] Wyszłam bez słowa. Poprosiłam koleżankę zeby zabrała moje rzeczy z jego mieszkania. On przez 4 miesiace latał za mną jak pies. w końcuodpuścił sobie trochę, nie naciskał, nie wydzwaniał. Pozniej wyjechal do stanów. Wrócił po roku na miesiąc. Spotkalismy się na imprezie. POzniej poszlismy do łozka - taki sentyment, dobry był w tym skubaniec. Po twierdził, ze skoro przespałam się z nim, to muszę coś do niego czuć. KOchałam go, ale nie dałam po sobie tego poznać. Wyjechał, a ja zostałam z niechcianą ciążą. Nosiłam w sobie dziecko faceta, ktory kiedys mnie zdradził, którego kochałam i do którego nie mogłam i nie chciałam wrócić. Zostałam sama. Nikomu oprócz mojej kolezani nie powiedziałam czyje to dziecko. W 4 miesiacu znalazłam się w szpitalu - miałam wypadek, o mało co nie poroniłam. Lezałam nieprzytomna 3 dni. Kiedy się obudziłam pierwsze co zobaczyłam to JEGO twarz.... Od tamtego czasu jesteśmy razem. Nie załuję powrotu. Nassze dziecko ma 3 lata, jestem szczęśliwa, mimo, ze nie mogę powiedziec, ze mu wybaczyłam tak do końca....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość joannaK123456
pamiętaj, że gówno jak wyjdzie to nigdy nie wraca w to samo miejsce!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JUZ NIE MAM SIŁ CZEKAC
czyżby wątek z klanu?:) az milo się czyta że mężczyźni w realnym życiu mają takie przypadki hihiih

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kejtiiii___
szczerze?współczuję Ci i głupoty,że poszłeś do jakiejś młodej siksy zostawiając rodzinę,która powinna być dla Ciebie świętością,jak również współczuję tego,w jakim bagnie emocjonalnym tkwisz.Ale na miejscu kobiety nie zeszlabym się z Tobą drugi raz.Rozumiem że każdy popełnia błędy.Już nie chodzi o żonę,ale o to dziecko.Jak się z tym czułeś że zostawiałeś swoje dziecko?Byłeś w stanie zostawić dzieciaka?Nawet Ci się chyba nie śniło,co syn bądź córka przeżywało-pod warunkiem że byłeś dla niego dobrym ojcem.Celowo nie używam słowa 'wzorem'bo wzorem dla dziecka nie można nazwać kogoś,kto je zostawia.Moja rada?Staraj się,jak chcesz,może żona będzie chciała z Tobą być,chociaż wątpię i szczerze jej się nie dziwię,że nie chce Cię widzieć na oczy.Bo zaprzepaściłeś to,co powinieneś chronić,i wzmacniać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak naprawde jak byłabym w sytuacji twojej żony to chciałabym dostać list od ciebie. Spóbuj wszystko wytłumaczyć w liscie wyznac jej miłosc pomyslec dlaczego sie w tobie zakochała i to wykorzystac przypomnij w liscie jakies najlepsze chwile w waszym zyciu to ja napewno przekona. A list napewno przeczyta która kobieta by nie przeczytala :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na początek zamień chciałbym na chce :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy jest
szansa na powrót?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×