Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

problematyczka1

RYWALIZAJCA - CZY TO COŚ ZŁEGO?

Polecane posty

Mam straszny problem, wydaje mi się, że jak osiągam jakiś sukces (dobre oceny, przejście do kolejnego etapu w olimpiadzie, trafny rzut do kosza) to robię coś złego. Przez to boję się i psuję jak mogę moje osiągnięcia. Mam poczucie, że wtedy kiedy jestem w czymś dobra to ludzie czują się zagrożeni i zaczną się ode mnie odwracać. Boję się też, że nie wiem jak mam z godnością i taką skromnością przyjmować sukcesy. Na razie mam olewczo-ukrywającą się metodę. W sensie - dostaję 5 ze sprawdzianu i szybko odwracam albo chowam sprawdzian do torby. Unikam tematu ocen. Boję się na lekcji powiedzieć lub dodać coś od siebie, a nawet odpowiedzieć na pytanie nauczyciela, że wyjdę na zbut dobrą. Czy ludzie lubią ludzi którzy dużo wiedzą i odnoszą sukcesy? :C Jak mam sobie z tym poradzić, mam dość marnowania szans.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hyhhy u mnie szybkoo
pewnie beda cie mieli za pewna siebie albo kujonke ale co z tego ? ty sie uczysz i jestes madra to wiesz niech biora przyklad.. prawda jest taka ze ludzie zazdroszcza ale beda zazdroscili zawsze wiec sie przyzwyczaj wczesniej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale dużo osób u mnie w klasie ma dobre oceny. W sumie ejstem jedną z gorszych z ocenami i jak jest jakaś luźna lekcja czy dyskusja to wtedy się udzielam, więc mają mnie za mądrą, ale taką.. mądrą nieszkodliwą. I to mnie trochę boli bo serio mam przedostatnią od końca średnią, a przechodzę etapy w olimpiadzie no =.- a potem nie przychodzę na kolejny etap bo się boję wygrać że to cos złego :C:C:C

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×