Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Edyta___42

tęsknię za byłym narzeczonym córki

Polecane posty

Gość Edyta___42

Ale bez podtekstów erotycznych, bo nie o to chodzi. Ja mam 42 lata, ona 22. Jej narzeczony mieszkał u nas przez rok, wczesniej byli ze sobą 2 lata. To jest wspaniały chlopak, rozmowny, zabawny, pomocny. Nie ukrywam że przyzwyczaiłam się do niego, wręcz traktowałam jak syna, którego nie mam. Gdy gruchnęła nowina że się rozstają i on się wyprowadził, płakalam wieczorem w samotności. Własciwie to ona doprowadzila do tego rozstania, ale teraz to nie ma znaczenia. Mąż też to przeżył, bo traktował go tak samo jak ja. Córka chyba w ogole rozstania nie przeżywa, jest radosna, uśmiechnięta, wciąż gdzieś wychodzi. My z mężem przeżywamy to bardziej. Spotkalam się z nim potem jeszcze 2 razy, ale gdy córka się dowiedziala - obrazila się i powiedziala że sobie tego nie życzy (co w sumie rozumiem). Nie będę się przecież spotykala z nim po kryjomu, bo jeszcze ktoś posądzi nas o romans, ale jest mi tak strasznie smutno że przez decyzje innych osob odebrano mi kontakt z kimś kogo właściwie pokochalam. Czy jakaś matka przezywala to samo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez sie bardzo przyzwyczajam
do wszystkich chlopakow corki. Ale sa w tym pozytywy - to znaczy ,ze corka ma dobry gust, no i na ogol rozstania nie sa dramatyczne, pozostaja przyjaciólmi. Ale jednego chlopaka szczegolnie odcierpiałam, nie rozumiem, co miala przeciw niemu - ale cóz,przeciez my, mamy, do konca nie wiemy, co tam dokladnie było w zwiazku. Trzeba sie pogodzic i oczywiscie zyc w przyjaznych stosunkach z bylymi córki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ptasie mleczko.
moja! :) moja matka przezywala to samo. ale ze wzgledu na bariere jezykowa ogranicza sie do wysylania prezentow na gwiazke swojemu bylemu(?) zieciowi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takie baby teraz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja najlepiej lubilabym
ziecia, z ktorym by sie dobrze gadało, zeby miał poczucie humoru. Mnie starczy - ale córce pewnie nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ertert
moja mama bardzo tęsknila za moim exem, nawet płakala czasami. Ja też, ale tylko w samotności. To on mnie zostawił, więc nie mialam specjalnie nic do gadania. Po naszym rozstaniu mama prawie codziennie wspominala go, mówiła o nim. Też sądzę że kochala go jak syna. Zauwazylam że w drugą stronę to nie dziala. Tzn. nie znam kobiety która tęsknilaby za ex swojego syna. Moja niedoszla ex teściowa była wredna i myslę że nawet cieszyla się że mnie nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×