Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość załammanna

nie potrafię przewartościować swojego życia

Polecane posty

Gość załammanna

jestem uzalezniona od mojej pracy , nie wierze w siebie, boje sie oceny innych - nie daj Bóg negatywnej to mnie wykańcza: wieczny stres, napięcie, życie niemal na krawedzi załamania wiem to wszystko doskonale i... nie potrafię z tym skończyć, wiem ze chyba jestem uzalezniona od adrenaliny, siada mój organizm, wiecznie spiete mięsnie, bóle głowy itd... nie umiem skończyc z tym napięciem! może ktoś to przechodził i jakos soboe poradził, proszę o rady

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załammanna
uppppp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fghghgfhgfgh
Tak ogólnie, to ci powiem, że z tej paplaniny nic nie zrozumiałem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdesperowana24
mialam podobnie w pracy zarabialam 2 tysiace mimo to zrezygnowalam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załammanna
paplanina byla o tym, ze nie potrafię zerwaqc ze stresem, który mi szkodzi, daję w pracy z siebie wszystko a pomimo to myśle , ze za mało paplanina była o tym, ze moje ciało jest spiete przez stres i z tego powodu choruję...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fghghgfhgfgh
To wytłumacz mi, dlaczego piszesz,że jesteś chyba uzależniona od adrenaliny ? Przecież to zaprzecza całej reszcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mysle, ze problemem jest niska samoocena samej siebie... pracujesz jak wol i dalej uwazasz, ze za malo...za duzo od siebie wymagasz? dlaczego? potem masz dosyc, zle sie czujesz... i kolo sie zamyka... idz do psychologa... to bardzo duzo daje, to jest specjalista i nie ma sie czego wstydzic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załammanna
bo praca mi daje własnie adrenalinę - nie wytwarza sie przeciez tylko w czasie skoku na bungee ale nawet gdy biegiesz na autobus - oczywiscie w mniejszej dawce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość barmanka z baru
To posłuchajcie mojej historii: Mój szef od lat mnie molestuje, mimo wszytsko mu nie uległam i mam satysfakcję :-) Mąż o tym wie i mówi żeby pracować a nim się nie przejmować. Kobieta, która mnie zastępuje, nienawidzi tego robić, bo ją chyba też szef molestuje. Więc wszelkie urlopy to horror, bo potem ona się na mnie mśćI. I to jest dopiero adreanlina co :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×