Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość iwona pawlowiczowa............

Brakuje mi przyjaciółki. Chciałabym mieć taką osobę której

Polecane posty

Gość iwona pawlowiczowa............

mogłabym wszystko powiedzieć, zwierzyć się, spędzać fajnie czas, spotkać się w każdej chwili, a później mieć z nią świetne wspomnienia. Jest jeszcze szansa że znajdę taką osobę? Mam 17 lat i jak do tej pory nie miałam nigdy prawdziwej przyjaciółki. Miał ktoś podobną sytuację do mojej, a np. na studiach czy w pracy się to zmieniło?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wwwwexx
Jeśli jesteś z Warszawy i także czasem polezałabyś przytulona z przyjaciółką pod kocem to ją znalazłaś. To ja :) Pan Czesław :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Znajdziesz 🖐️, a jak Ona znajdzie chlopaka to Cie walnie w zapomnienie Tak przewaznie jest :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lady migrena
mam to samo,mam koleżanki do których mogę od czasu do czasu wpaść na kawkę ale brakuje mi prawdziwej przyjaciółki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ty się Sash nie wypowiadaj bo ani nie jesteś kobietą (mężczyzną zresztą też nie :O) ani znawcą takich spraw bo gówno jeszcze wiesz o życiu więc nie próbuj znowu udowodnić swojego znikomego doświadczenia. A co do pytania autorki to ja też jestem w podobnej sytuacji co ty i niestety straciłam już nadzieję na wielką przyjaźń :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość heh.....
Iwona nie jestes sama. ja mam 18 lat i rowniez jeszcze nie spotkalam takiej osoby ktora moglabym nazwac przyjacielem. ale na pewno wszystko przed nami, choc czasem bardzo brakuje kogos takiego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
to ja się dołączam - miałam kiedyś kilku bardzo bliskich kolegów i jedną bardzo bliską koleżankę ale wszystko się skończyło gdy poznałam obecnego męża :) z dnia na dzień się odsunęli - a koleżanka z mojego ślubu wyszła po kryjomu ok. 22... od tego dnia nie utrzymujemy kontaktów, sprawiła mi ogromną przykrość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość heh.....
oj dziewczyny, co tu sie zamartwiac:) na pewno za jakis czas bedziemy sie smiac z tych lamentow;) bedzie dobrze, na pewno. tylko trzeba troche poczekac, tak mysle:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No faktycznie bo ja dziołcha nie mam kolezanek i na przyszłosc nie wpierdalaj mi sie w zdanie:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bububu
tez nie mam takiej osoby i ciagle jem by zapelnic pustke 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
ale ja się tym obecnie nie zamartwiam :D nie wiedzą co tracą!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość heh.....
zaraz sie tu jakies rekoczyny zaczna;d

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość heh.....
zaraz sie tu jakies rekoczyny zaczna;d

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam zawsze pełno, tzw'przyjaciół'. Ale zmieniam ich średnio co rok czy dwa :o Jestem trudna i ze wszystkimi się kłocę, także prawdziwą przyjaźnią też pochwalić sie nie mogę :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość heh.....
neurosa1 prawidlowe podejscie do sprawy;d szczerze mowiac nie myslalam o tym w ten sposob... zawsze w sobie dopatrywalam sie jakis wad a to moze rzeczywiscie to z nimi bylo cos nie tak;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eee no i co
hahaha...to ja tu pobije wszystkie :D Mam 40lat i dopiero teraz brakuje mi przyjaciolki (nigdy takiej naprawde nie mialam :( ) No coz, moze jeszcze taka znajde....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A co powiedziałabyś...
...na prawdziwego przyjaciela, z którym mogłabyś uprawiać niesamowite analne seksy? :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość heh.....
na poczatek naucz sie odmieniac slowo seks a potem zadawaj takie beznadziejne pytania... albo ogranicz sie do samego wymyslenia takiego pytania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
z tymi wadami to jest tak, że każdy je ma... więc może i jestem nieco wycofana, nieśmiała (to na pewno), bojaźliwa :) ale zyskuję przy bliższym poznaniu - głównie poczuciem humoru i empatią i nigdy nie jest tak, że brak przyjaciół jest tylko i wyłącznie Twoją winą - czasami tak się składa w życiu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość heh.....
dokladnie, najczesciej jest tak ze oceniaja Cie po w zasadzie zadnym poznaniu:/ no ale coz, jak to okreslilas ich strata;d jak tak teraz na to patrze to dobrze ze wyszlo to jacy sa teraz a nie po dluzszym czasie, bo chyba bylo by wtedy trudniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość heh.....
oj mowie wam, na pewno jest tak ze poprostu wszyscy tak bardzo nas cenia ze uwazaja iz nie zasluguja na miano naszego przyjaciela;);) (kazde tlumaczenia na nasza korzysc jest dobre;p )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×