Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość smietankowa landrynka 24

Do mam ktore nie karmily piersia

Polecane posty

Gość smietankowa landrynka 24

Jestem w ciazy blizniaczj, rozwiazanie wkrotce tj. za 6tyg - nie chce karmic naturalnie, jak ta sorawa wyglada - slyszalam ze trzeba powiedziec lekarzowi i dostaje sie jakie tabletki na zanik laktacji, jeszcze z ginem na ten temat nie rozmawialam na nastepnej wizycie porusze ten temat ale chcialabym sie wczesniej cos dowiedziec jakn to wygladalo u was, podjelyscie decyzje ze nie bedziecie karmic, co na to lekarz?po cc podobno ciezko z mlekiem czy mozna wogle go nie pobudzac i od razu te tabletki wziasc czy co z tym zrobic jelsi jestem zdecydowana nie karmic w taki sposob?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1. warto nakarmić pierwszymi kroplami siary, to uodparnia jelita na lata2. powiedzieć lekarzowi, by podano ci tabletki hamujące laktację zaraz po porodzie - jak gin jest normalny, to nie będzie robił wykładów i przekonywał wiedząc, że i tak to nic nie da - jesli matka już zadecydowała3. zalezy też gdzie rodzisz.. są szpitale, które niechętnie patrzą na butelkę - zrób wywiad środowiskowy zanim urodzisz i ew. zadecyduj o zmianie szpitala - żeby potem nie było złych wspomnień z porodówki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smietankowa landrynka 24
mieszkam w Niemczech i rodze w klinice ginekologiczej, przez cc bo dzieci sa ulozone nietypowow i raczej juz sie nie odwroca, od poczatku nastawialam sie na cc i los tak chcial ze inaczej nie moge, co do karmienia piersia przemyslalam wszystkie za i p rzeciw i przy2 nie bede karmic naturalnie, jestem do opieki caliiem sama, maz wraca o 17 do domu, nie nbede patrzec jak jedno dziecko placze gdy 2 jest karmione, pozatym jakos nnie przekonuje mnie kamrienie piersia, wiem ze po cc mleka nie ma wiec nie chcialabym go nawet pobudzac, ale nie wiem jak to jest w praktyce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po cc ciężko z mlekiem? Nieprawda - karmię piersią mimo, że miałam cc i mimo, że podano mi leki, które spowodowały czasowe zahamowanie laktacji (miałam podczas operacji reakcję anafilaktyczną i podawali leki, których skutkiem ubocznym był niestety wpływ na laktację).4 doby córka była na butli z ciągłym przystawianiem do piersi, potem przeszłyśmy na samo karmienie naturalne.Znam wiele mam po cc, ktre nie miały żadnego problemu i karmiły zaraz po urodzeniu (przy zzo albo ppo)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witaj:) ja w moim szpiatlu oczywiscie musialam karmic piersia tam nie bylo mowy o niczym innym ale z tego co wiem babki same dokarmialy dzieci mieszankami, ja zaraz po wyjsciu ze szpitala odstawilam piers i dalam mleko zwykle, poszlam do gina po tablety na zanik mleka ale nie dalam rady na wiazanie bandazem, wiem ze jak powiesz w szpiatlu ze nie chcesz karmic panie powinny ci wiazac piersi i dac tabletki, tak zrobila kuzynka moja ktora rodzila w tym samym szpitalu co ja, odrazu wysuszyla pokarm i miala spokoj, a ja mialam pokarm przez 6 miesiec gdzie sama odciagalam w lazience z czasem zaprzestalam, nie dostalam zapalenia i teraz jest ok, a ty tym bardziej jestes w ciazy blizniaczej to powinni zrouzmiec, lepiej chyba powiedziec, zycze powodzenia i duzo zdrowia dla bobaskow:))) no i wytrwalosci :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smietankowa landrynka 24
aha czyli roznie to bywa - nie wiedzialam bo to moje pierwsze dzieci, mam pytanie czy mowic o tym ginowi od razu przed urodzeniem, czy poczekac do urodzenia i powiedziec, nie wiem tez czy kupowac te wszytkie wkladki laktacyjne, stanik do karmienia itd jesli napewno nie bede karmic piersia - taka podjelam decyzje porod tuz tuz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
piersi się nie powinno wiązać, to stara metoda, bardzo często prowadzi do zastojów i zapalenia piersi. Smutne ale prawdziwe. Trzeba przetrwać. Jednak jesli autorka nie będzie pobudzać laktacji to istnieje szansa, że nie będzie ciężko z zanikiem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mów koniecznie przed urodzeniem, żeby nie było niespodzianek, żebyś miała komfort psychiczny wiedząć, że nikt nie oleje obolałej i nie każe karmić dla idei szpitalnej. ty będziesz obolała i ostatnią rzeczą będzie chęć "walki o swoje".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ntfdnty
ja dostalam tabletke na powstrzymanie laktacji ale po niej sie tragicznie czulam(wymiotowalam i bylam słaba) wiec ginka zaproponowala inne leki po ktorych nie ma sie zadnych rewelacji ale sa na recepte i troche drozsze to bylo najlepsze rozwiazanie tez sie wiazalam bandazem przez kilka dni ale odpuscilam bo to bylo meczace w szpitalu poprostu powiedzialam,ze nie moge karmic i kazaly mi napisac w karcie prosbe o zatrzymanie laktacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smietankowa landrynka 24
dziekuje za rady, jak pisalam nie mieszkam w polsce tylko w niemczech, decyzje taka podjelam bo wydaje mi sie sluszna przy 2 dzieci, zwlaszcza ze jestem do opieki calkiem sama, maz na poczatku bedzie mial wolne ale max 1 miesiac i musi wrocic do pracy, nie mam tutaj nikogo kto moglby mi pomoc przy dzieciach, nie wiem moze moja decyzja nie jest doba ale wydaje mi sie ze z butelka bedzie latwiej przy 2 tylko zastanawiam sie wlasnie czy kupowac te wszystkie akcesoria jak stanik do karmienia, pizame do karmienia do szpitala wkladki do stanika czy nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smietankowa landrynka 24
dziekuje za dozew, z emzem sie nie da na ten temat rozmawiac bo mnie nie rozumie, a mama daleko a jej rady to oczywiscie karmic naturalnie, no ale przy bliznietach opracowalm sobie taki system ze kupilam lezaczki i bede z butli naraz obu karmic - nie wiem czy to dobry pomysl???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość konieczkaaaa
wydaje mi sie,ze wkladki na poczatek mozesz sobie kupic bo laktacja nie znika od tak nagle no chyba,ze u ciebie kompletna susza staniki do karmienia niekoniecznie ale jakis sportowy mogla bys miec skoro nie bedziesz karmila piersia to koszula do karmienia nie potrzebna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powiem tak.Najpierw te wkładki - na wszelki wypadek weź, bo laktacja może się z jakiegoś powodu rozpocząć mimo podania tabletek.jeśli jesteś 100% przekonana, że naturalnie nie będziesz karmić - nie kupuj staników do karmienia.Jeśli mąż ma miesiąc wolny, to ja bym karmiła naturalnie. wcale nie musi być tak, że jedno je i drugie płacze. Jak jedno je - drugie śpi albo jest noszone.Kolejjna sprawa - laktację możesz zakończyć w każdej chwili a wznowić już nie, więc może przemyśl jeszcze? Widzę, że nie jesteś na 100% przekonana.Szkoda, że nie masz blisko siebie kogoś, kto mógłby z Tobą porozmawiać rzeczowo.Mam koleżankę, jest mama bliźniaków. Pierwsze 3 miesiące karmiła naturalnie. Dawała radę. Potem przeszła na karmienie mieszane tylko po to, by mąż w nocy wstawał i karmił dzieci - żeby ona mogła się wyspać ale nie polegało to na tym, że oboje są karmieni w tym samym czasie.A może Twoje dzieci będą przesypiać pełne noce? Moja przesypia niemal od początku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Noworodka nie karmi się w leżaczku, musisz trzymać na rękach, bo takie maluchy nie mają wyrobionej techniki ssania i zachłyśnięcie mlekiem jest na porządku dziennym. jak wyobrażasz sobie ratowanie zachłyśniętego, jeśli masz zajętą drugą rękę butelką? Dopiero będzie ryk, jak tę butelke zabierzesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smietankowa landrynka 24
tzn maz moze miec miesiac urlopu jakbym naprawde nie dawala rady ale chcialabym tego uniknac bo mamy rozpoczeta budowe domu i potrzebuje tego urlopu a na bezplatny przejsc nie moze bo nie damy rady finansowo tak ze sama nie wiem, psychicznie tez nie jestem dobrze nastawiona do takiego karmienia - ono mnie zawstadza - wiem ze to pewnie nie jest normalne ale tak sie czuje sama nie wiem co robic a na decyzje juz za duzo czasu nie mam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Poza ty - przygotowanie mleka w butelkach zwyczajowo trwa tyle, co karmienie jednego dziecka piersią - natomiast wymaga opuszczenia pokoju i tym samym dzieci. Mleko każdorazowo musi być świeżo przygotowane. Chyba nie obmyśliłaś sobie wszystkiego do końca.nie potępiam decyzji, bo jest twoja i masz do Niej prawo ale nie jest tak, jak sobie wyobrażasz, że z butelką jest łatwiej.Karmiłam i butelką i piersią. Piersią jest mi znacznie prościej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smietankowa landrynka 24
no wlasnie mam koelzanke ktora dziecko wlasnie w lezaczku karmila od samego poczatku ale skoro to niebezpieczne to dobrze wiedziec ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smietankowa landrynka 24
no wlasnie z tym karminiem butelka kolezanka mila technike zawsze miala ciepla wode w termosie i mogla na biezaco szybko przygotowac butelki bez uzycia podgrzewacza sama tego nie probowalam ale u niej skutkowalo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oczywiście, że tak mona ale pamiętaj, że wszystko wymaga przygotowania.To się tylko wydaje, że bach bach. Odetchnęłam z ulgą, na prawdę, gdy pozbyłam się wszystkich butelek i kapturków. Komfort jakich mało. Nie musiałam wstawać z łóżka, rozbudzać się w zimnej kuchni, ani stać przy stole nawet w tym samym pokoju - gdy dziecko płacze - i sypać i mieszać.Może spróbuj na początek karmienia mieszanego i potem zadecyduje, z czym Ci lepiej? Bo jak się okaże, że butla wymaga więcej uwagi - to już nie ma odwrotu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kazdy wybiera karmienie jakie chce, i nie mozna byc pod presja innych, moja tesciowa tez mi mowila ze mam karmoc naturalnie bo zdrowo i tanio a moja mama od razu kazala mi butle dac... bedziesz mama dwojki dzieci, czasami z jednym nie mozna dac rady wiec niech ktos nie pisze ze dasz rade, bo nigdy nie wiadomo, pomysl jakbys miala w nocy siedziec z dwojka przy cycu, a co do lezaczkow to nie jest dobry pozmysl, musisz miec dziecko na rekach, bezpieczniej dla dzidzi, mam kolezanke ktora ma 21 lat i urodzila bliznaiczki jej mama sie z pracy zwolnila, czesto spotykamy sie na spacerkach i opowida mi jak to jest jak jedno wali kupke to drugie tez, jedno spi a drugie nie, i tak jest niestety, mam nadzieeje ze dasz kochana rade i chyba bedzie lepiej jak juz teraz powiesz ze nie bedziesz karmic piersia, bedziesz sama osychocznie sie lepiej czula i lekarz moze jakies wskazowki da co i jak z mlekiem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smietankowa landrynka 24
dziekuje za rady sprobuje sie przekonac do teog naturlanego i zastosowac karmienie mieszane i wtedy podejme decyzje tak bedzie najlepiej :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smietankowa landrynka 24
dziekuje jeszcze raz za rady - domyslam sie ze bede i tak karmila butelka, zauwazylam ze nie chcialam naturalnego porodu na amen i dzieci jak na rzadanie ulozyly sie takze go miec nie bede, tak samo z kamrieniem pewnie bedzie ze plany jednym a zycie drugim, ale i tak dziekuje za rady

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Smietankowa - życzę Ci jak najlepiej niezależnie od tego jakiego wyboru dokonasz, oby był trafny :)Teraz znikam spać, bo zwyczajnie padam (córa ząbkuje.. ).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smietankowa landrynka 24
dziekuje za wszystkie rady, zycze spokojnej (w miare) nocki, calusy dla coreczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anias97
Witam. Od samego początku, pomimo sprzeciwów męża karmiłam dziecko mlekiem modyfikowanym i nie wyobrażam sobie inaczej (mam swoje powody). Laktację wstrzymałam sama domowymi sposobami, ale nie obwiązywałam się. Przed butlą podawałam na chwilę dziecku pierś, żeby ściągnęło to co sprawiało że piersi były bardzo nabrzmiałe i doprowadzało do dość silnego bólu. Robiłam tak coraz rzadziej i po dwóch tygodniach mleka już nie miałam. Radzę Ci kupić wkładki laktacyjne i stanik, który nie ma żadnych szwów na miseczkach. W przypadku dużej ilości pokarmu polecam stary sposób okładania piersi tłuczonymi liśćmi kapusty (ściągają gorączkę)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×