czy Wasz szef w pracy zlozyl Wam kiedys propozycje seksu?

jak sie wtedy zachowalyscie?

poprostu odmówiłam ;]

nie jestem zinteresowana

sponsoringu :D odpowiedzialam ze to chore ( mialam 21 lat ) ize nic takiego mnie nie interesuje. zamknal ryja i nabral szacunku.

macie wybujałą wyobrażnię ;) hehe

raczej ty masz nudne zycie i jestes zbytnio sceptyczny ;)

znamy sie rok bzyknelismy sie 2 razy.

Ja spałem z szefową, przez co szybko awansowałem. Po prostu popieram model awansu pracowniczego wynaleziony przez członków Samoobrony

no. dzieki temu dostalam prace :) bzyka tak sobie, ale wiem ze go krece i wykorzystuje to bezlitośnie :P

moj znajomy bzykał szefową w wieku swojej matki awansował na prezesa w firmie i kopnął ja w cztery litery sprochniałe zreszta

Zlozyl ale to bylo zagranica i wiadomo jaka opinie maja polki. Efekt? nie poszlam juz wiecej do tej pracy ale na szczescie mialam inna a ta byla wieczorami :)a ten ciul przez nastepny miesiac wydzwanial i eski pisal ale nie odbiaralam , nienawidze takich facetow :O

Jeszcze nie zlożył, ale to kwestia czasu. Za krótko pracujemy. Dopiero szykuje sobie grunt, powoli nabieram do niego zaufania a potem... Boże, abym miałam ciągle ten sam rozum, bo inaczej wpakuje się w niezłe gówno...:O

nie złożył a zaczął sie do mnie dobierać, tzn. obejmować, dotykać tu i tam, powiedziałam,że sobie tego nie życzę, jutro przychodzę po kasę za ten okres, który przepracowałam i więcej już nie przyjdę.Po jakimś czasie dowiedziałam się , że i tak by mnie zwolnił jak każda inna która nie dała dupy

a Ty pendula znow z tym szefem..:o tyle miesięcy...:(

Kurde, właśnie tego się boję, że zacznie się do mnie dobierać. Wiedziałam jak szłam do pracy, że szef ma opinie kobieciarza. Sadziłam, że to tylko zwykła ludzka złośliwośc a tu jednak w każdej plotce jest odrobina prawdy.

:(

Jak widać ciagle pracuję i szef ciągle wodzi za mną wzrokiem.

http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3882393&start=0 hehe mój topik:D

żebym miała pracować w takiej firmie:O

no i ten obojczyk... a to bydlak...;)

jeśli szef złoży propozycję seksu nazywa się to molestowaniem, ale młodym siksom się to podoba, a potem mamy afery jak z Samoobroną , czy w Olsztynie, żałosne.