Farba spiera mi się strasznie po maks dwóch tygodniach co mogę na to poradzic?

Swego czasu szalałam z kolorami.Rozjaśniałam przez jakiś czas włosy i używałam tonerów do ich barwienia,teraz zafarbowałam się normalną farbą na te rozjaśniane włosy i strasznie mi się spierają myje włosy raz na 2-3 dni a po 2 tygodniach z ciemnego koloru mam blady z mysimi odblaskami .Muszę farbowac co 2 tygodnie -używam palette- żeby jakoś wyglądac.Proszę czy znacie może jakieś sposoby oprócz płukanek z octu-próbowałam,nie wiele daje- aby na dłużej zatrzymac kolor.Używam mało szamponu żeby aż tak nie spierac,nawet zwykła odżywka mi spiera kolor.Proszę dziewczyny pomóżcie mi trochę.;)

Pomocy proszę :(

nie używaj szamponów przeciwłupieżowych - one spierają kolor bardziej od innych szamponów.

Nie używam przeciwłupierzowych bo nie mam łupierzu.Używam dave do zniszczonych włosów.

to może nie farba tylko szampon koloryzujący :)

Farba.Niby mocna,koleżanka polecała jedną drugą ale nic mi one nie dają dalej się strasznie kolor spiera.

Cholera nawet jak samą zwykłą wodą przemyje to mi rozcieńczona farba ciurkiem płynie.

bo badziewnej farby używasz ! Wybierz się raz a dobrze do fryzjera na farbowanie matrixem, a zobaczysz różnicę! kolor trzyma co najmniej 3 miesiące! potem możesz już sama farbować, aby odświeżyć odcień, ale palette jest nic nie warte, spróbuj Garniera ale ja i tak polecam farby matrix u fryzjera, działają przy okazji jak odżywcza maseczka, super są po nich włosy

Cóż,w tej chwili nie bardzo stac mnie żeby leciec wydac dwie stówy na farbowanie u dobrego fryzjera.Jak kupie tą farbe na allegro -pewnie jest- i zrobie w domu to będzie zbyt ryzykowne??

A czego tu oczekujesz na rozjaśnionych i przetrawionych włosach? To oczwyste, że farba się nie trzyma.

wypróbowałam wiele farb i na mnie najdłużej trzymała się Palette (ale nigdy w życiu więcej tego badziewia, co niszczy włosy) i Garnier 100%.

właśnie odwrotnie jest, to na zdrowych włosach farba gorzej działa, a zniszczone są bardziej podatne na kolor.

Właśnie ja farbuje włosy od około pół roku,rozjaśniałam może z 4-5 razy i to tylko raz całe.

u mnie farbowanie kosztuje 50 zł u fryzjera

wiesz co, skoro to nie na blond, to najlepiej używaj garniera, chyba że odkryjesz trwalszą farbę, ale co miesiąc lub nawet dwa, aby nie niszczyć tak włosów, a pomiędzy używaj szamponetki w zbliżonym kolorze do tego co farby. ja tak robię i jest ok.

farby palette są niedobre,kup lepiej z innej firmy np.garnier lub loreal:)

Dzięki ;).Najpierw spróbuje tego matrixa -oby moje włsoy to przetrwały z pozytywnym skutkiem- a jak to nie poskutkuje to wtedy spróbuje twojego sposobu.

loreal są bardzo fajne, bo nie niszczą włosów, ale całkowicie nietrwałe...

wiesz, nie czytalam wszystkich odpowiedzi ale z tego co napisalas jedno rzucilo mi sie w oczy: nie uzywaj farby palette, nie wiem jak u niej z trwaloscia, ale ona wzera sie we wlosy ja mialam z nia straszne problemy... teraz nie bardzo mam czas, ale napisz na maila a na pewno odpisze Ci co przeszlam z Palette;) i rowniez radze farbowanie u fryzjera:) pozdrawiam

Odezwe się,ale jutro bo teraz własnie próbuje coś robic z włosami,maseczke jajeczną spłukuje i wydaje mi się że mniej farby spływa,choc może tak mi się wydaje.