Panna z dzieckiem+nowy partner z depresją...

Okazało się że mój partner ma depresję...jego ciągłe wahania nastroju....znacie może jakiegoś dobrego psyche z Poznania? A tak wogóle czy taki związek ma szanse..?

dodam że oboje mamy ledwie po 24lata, moja córcia zaledwie pół roczku...i jestem w kropce, boje się ładowac w coś takiego, ale z drugiej strony...kocham go.

a to jest ojciec Twojego dziecka? jak nasilona jest ta depresja?

sama mam dziecko i bałabym sie własnie ze względu na nie...

Do lekarza szybciutko do psychiatry .Poda coś np.rexetin leki nowej generacji nie uzależniają !!!! a bardzo pomagają żyć .

Nie, to nie jest ojciec dziecka. Tak jest normalnym, fajnym facetem, uśmiechnięty, nie widac po nim depresji...a jednak ma czasem takie odskoki jak ostatnio..nie odzywa się wcale przez kilka dni ja nie wiem o co chodzi...i tak w kółko:/ dodam że ojciec biol.dziecka widuje córeczke 5razy w miesiącu i boje sie że partnerowi mogłoby to jeszcze bardziej zadziałac na nerwy....mimo żenie miaszkamy razem, to że jednak mógłby miec coś przeciwko. co o tym myślicie..?

tamta poprzednia wypowiedz to moj 2nick

nie przejmuj się relacjami partnera z byłym partnerem. ojciec ma prawo widywac swoje dziecko i ten nowy musi to zaakceptowac. natomiast zastanów się nad relacjami dziecka z partnerem. jak sie nawzajem traktują, czy jemu starczy cierpliwosci na wychowywanie cudzego dziecka?... to jest najważniejsze.

no właśnie otóż to...boje sie jak to sie odbije na coreczce...jesteśmy para od niedawena, on jej jeszcze nie zna....boje sie jak to bedzie, jednak podswiadomie czuje ze to jednak ten facet.....ale boje sie ze mnie z dnia na dzien zostawi, opusci przez swoje problemy i odchyly....