czy da się języka włoskiego nauczyć samemu ?

ma ktoś tak ? że jest samoukiem

Żadnego języka nie da sie nauczyć samemu. A napewno nie wymowy.

da się, ale nie polecam wloskiego. włochy były w kryzysie już wiele lat przed kryzysem. wloscy pracodawcy to bezwzględnie wykorzystywali. trudno sobie wyobrazić że teraz może byc jeszcze gorzej we Wloszech, a będzie... i ta wloska mentalnośc, oni traktują polaków jak biednych przybyszów z trzeciego świata.

no ja się niby nauczyłąm,wyjechałam do Alessandrii i nic nie pojmowałam :O polecam jednak kurs lub korepetycje

Jasne, ze sie da. Trzeba tylko chciec i regularnie sie uczyc.

nie wydaje mi sie...

Lily alen, widocznie masz male zdolnosci jezykowe. W dobie internetu mozna wszystkiego sie nauczyc samemu oprocz plynnego wyslawiania sie, bo do tego potrzebny jest jedna zywy czlowiek.

goska adnrzejewicz uczyla sie sama wloskiego

A nieprawda. Uważam, że niewiele ludzi ma samozaparcie, żeby uczyć się codziennie. A poza tym nauka z żywym człowiekiem to co innego niż z komputerem. Sucha teoria nic nie daje. Człowiek nawet jakby cały słownik połknął to nie będzie dobrze umiał języka bez rozmów z innym

ja ucze się sama, z różnych informatorów , książek, kursów i dobrze mi idzie :) mam też kursy wymowy itp. Miałam już przyjemność rozmawiać po włosku z prawdziwym, rodowitym włochem :) wogóle język włoski nie jest trudny jeśli chodzi o wymowe, wręcz przeciwnie jest bardzo melodyjny.

Lily, ja jestem przykladem samouka, ktora nauczyl sie sam 3 jezykow, takze nie wmawiaj ludziom, ze tego nie da sie zrobic. Trzeba po prostu uczyc sie z pasja, a nie dlatego, ze dany jezyk jest w modzie. Wszelkie korepetycje i kursy gdzie nauczycielami sa Polacy to strata kasy. Lepiej za te pieniadze kupic sobie super materialy i chodzic na konwersacje do 'nativa'.

Lilka kurwa nie wie i sie madrzy

No to gratulacje

Da się, ale potrzeba ogromnego samozaparcia i motywacji. Ja uczyłam się głównie z internetu i opanowałam słownictwo, gramatykę, należy się też osłuchać z tym językiem (oglądanie włoskiej telewizji czy słuchania włoskiego radia). Jednak żeby płynie się wysławiać potrzebny jest ktoś mówiący do was po włosku. Akurat mam to szczęście, że moim sąsiadem jest Włoch, więc mam z kim poćwiczyć konwersacje.

Kociczka, do wloskiego swietne sa materialy wyd. Edilingua. Wloska wymowa jest prosta poza podwojnymi spolgloskami, ktore Polacy zazwyczaj podwajaja, a to blad, no i oczywiscie poza dzwiekiem "gl".

Aby naprawde plynnie mowic trzeba wyjechac za granice i byc zmuszona do uzywania jezyka 24h na dobe. Tego sie nie da przeskoczyc.

Tak w podstawowym zakresie da się, pisownia i wymowa nie są trudne,.

No ale chyba nikt nie liczy, że się sam płynnie nauczy jezyka bez kontaktu z żywym językiem, ale liznąć można ;)

Lilly myślę, że masz małe mniemanie o zdolniościach człowieka. Powiedz mi, jak się uczono w dawniejszych czasach języków, gdy nie było szkół językowych? czytałaś może Podróże z Herodotem? Kapuściński opisuje , jak rozpoczął naukę angielskiego - kupił sobie książki w języku angielskim i mając ich odpowiednik polski uczył się sam. Wszystko się da, tylko trzeba tego chcieć. Ja się sama uczę francuskiego i myślę, że wymowę mam lepszą niż niejeden uczestnik lektoratu w szkółce językowej.

Poza tym dziś.. w dobie internetu, gdy możesz na żywo słuchać BBC, oglądać filmy bez lektora...łohohohohohohoho

Lilly spierdolila

Jakoś nie znam nikogo, kto by się sam perfekt nauczył jeżyka. Sorry, ale radio, tv, filmy, to nie to samo, co język który słyszy się na ulicy, w sklepie w rozmowie z ludzmi...

ja właśnie uwielbiam słuchać włoskiej muzyczki, oglądać włoskie filmy, bardzo często siedzę też na forum wloskim i jestem dumna z siebie że wogóle coś rozumiem :) nawet czasami jeszcze ludziom odpowiadam na pytania jak jestem czegoś na 100% pewna, oczywiście chodzi mi o tłumaczenia. nawet ostatnio w niedziele na tvp1 leciał włoski film: Fale namiętności to siedziałam i wsłuchiwałam się w ten język, mmm, boski jest:) Musze się zapoznać z tymi materiałami: wyd. Edilingua.

Podziwiam ludzi, którzy potrafią się sami zmotywować :)

Seroletka, ale ja wlasnie o tym mowie. Samemu mozna opanowac swietnie jezyk, ale BIERNIE. Aby mowic plynnie, trzeba pomieszkac za granica i byc otoczonym nativami caly dzien.

Polopiryno no właśnie trzeba chcieć a nie zawsze się chce :D:D Ja uczę się języka bardzo szybko ale kompletnie nie mam samozaparcia, żeby uczyć się sama. Jak mnie termin nie goni to nie odrobię pracy domowej :P. Dlatego nie nauczę się bez prywatnych lekcji :) Podziwiam tych, którzy potrafią nauczyć się sami.

A to się zgadzam :). Kiedyś uczyłam sie rok włoskiego na studiach, teraz mam plan żeby się pouczyć samej, bo podstawy mam, tylko jak się zmobilizować...

Samozaparcie,checi i systematycznosc to podstawa. Wiecej sie osiagnie uczac sie 40 minut dziennie niz raz na 10 dni po kilka godzin.

No tak, to wiadomo, tylko wykonać jest dużo trudniej.

mam to samo z hiszpanskim ale osoby uczace sie go na studiach mowia ze ciezko samemu...i przez to zrezygnowalam.a wloskiego swojego czasu tez sie chcialam nauczyc bo zakochalam sie w piosenkach i szlo mi dobrze ale jakos tylko muzyke rozumialam bo jak mowili to juz nie bardzo mi szlo:(