Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość czarnulkaWawa

Czy mężczyzna zostając kochankiem moze się zakochać???????

Polecane posty

Gość czarnulkaWawa

Mam pytanie przede wszystkim do Panów ale nie wyłącznie:) Najpierw jednak opowiem o moim przypadku. Obecnie jestem w związku dość szczęśliwa, ale jakiś czas temu jak jeszcze byłam sama poznałam chłopaka , który miał (ma) narzeczoną i dziecko. zaczęliśmy się spotykać i jakoś tak wyszło ze spędziliśmy razem noc miałam wyrzuty sumienia ale jakoś szybko mi przeszły. Przez jakiś czas się z nim nie widywałam jednak niedawno znowu zaczęłam. Myślałam ze traktuje nasze spotkania tak jak ja czyli bardzo niezobowiązująco (sex i On do domu do rodzinya ja do mojego chłopaka) ale chyba sie pomyliłam ponieważ zauważyłam ze zaczyna byc zazdrosny o mój związek ostatnio reaguje na mnie docinkami i czasami taką ukrytą agresją za wszelką cenę chce mnie zranić wypowiadając pod moim adresem obraźliwe epitety i próbuje mnie odepchnąć (a ja mimo to widzę ze cierpi i nie jestem mu obojetna).Nie tak to sobie wymyśliłam a z drugiej strony pewnie bym jeszcze kontynuowała naszą znajomość gdyby On zgodził się na to czego ja chcę a więc niezobowiązujące spotkania, Ja jestem PEWNA że nie chcę z nim byc w poważnym związku, głównym powodem jest to ze on ma już rodzinę , tworzenie z nim jakiejkolwiek wspólnej przyszłości też nie wchodzi w grę, chcę poprostu się z nim kochac ponieważ jest to dla mnie bardzo przyjemne. Z mojej strony nikt by się o tym nie dowiedział . Tak naprawdę to ja nie wiem czy on jest szczęśliwy w swoim związku ponieważ się nie wypytuję a on sam tez nic nie mówi i w sumie to mi odpowiada. Może i jestem beznadziejna ale czy mogłabym mu powiedzieć w prost że chciałabym się z nim spotykac ale bez żadnych zobowiązań, jak on moze na to zareagować i czy istnieje niebezpieczeństwo ze może się zakochać l;ub już się zakochał skoro się tak zachowuje w kimś takim jak ja? (czyli łagodnie ujmując wrednej egoistycznej małpie ). nie mam zamiaru rozbijać jego związku nadmienię może jeszcze że to on zaczął ten romansik. GDYBYŚCIE MOGLI MI ODPOWIEDZIEĆ A NIE OBRAŻAĆ MNIE TO BYŁABYM WDZIĘCZNA.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no tak ...
oczywiście, że może się zakochać. Kkażdy związek prowadzi do uczuć, tylko w tym opartym wyłącznie na sexie zazwyczaj czuje coś jedna strona, niestety, a druga się zadowala i zaspokaja, dowartościowuje a ten kto w takim zwiazku, na boku, jak to nazwałas, czuje się kompletnym zerem i to nie ma reguły czy to mężczyzna czy kobieta. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarnulkaWawa
Tylko ze w tym naszym związku On ma rodzinę dziecko i narzeczona a ja chłopaka. widziałam kiedyś jak dba i pomaga opiekować się tym dzidzusiem to było słodkie:) więc dlaczego ma problem z zaakceptowaniem kogoś w moim życiu. Tego nie mogę pojąc ????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no tak ...
widocznie ma jakieś problemy ze sobą, może jest zaborczy i jak się przespaliście to myśli, że ma do Ciebie takie prawo i na pewno ma problem z emocjami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a nie sadzisz ze chce Cie miec tylko dla siebie?..to taki meski egoizm i punkt widzenia..on moze miec kogos czyly Ciebie Ty nie..jestes dla niego:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teoryjjka
Jestes zwykla szmata:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarnulkaWawa
No pewnie jest jeszcze większym egoista niż ja:( Wiem na 100% ze nigdy juz nie zdradzę ale z nim skoro juz to zrobiłam to jakoś mi łatwiej by było pociągnąć to jakiś czas a myślałam że z facetami to łatwo myślałam że się nie angażują tak bardzo jak my ale jednak się pomyliłam :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×