Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Poczatkujacaa

Kto oceni kawałek mojej ksiazki ??

Polecane posty

Gość Poczatkujacaa

1. Obudziła się wczesnym rankiem, słonce południowej Karoliny przedzierało się przez gęste błękitne chmury, które zapowiadały pogodny dzien. Przez chwile wspominała wczorajsza kłótnię, kolejna już drobna kłótnie, po której nie mogła nocy spać, czuła ze to niszczy ich miłość, ich wspólne marzenia i cele. Nie pamiętała, o co poszło, nie znała powodu ich gniewu i krzyku. Lecz teraz leżąc obok niego mogła wybaczyć wszystko, każde wypowiedziane wczoraj słowo. Patrzyła jak śpi, wiedziała ze to on, ten właściwy, na którego czeka każda mała dziewczynka, która w dzieciństwie wyobraża sobie chłopca, który ją zabierze w baśniowe krainy i nauczy kochać. A kochała go całym sercem i dusza. Nie wyobrażała sobie życia bez niego. Patrzyła na niego, obserwowała jak powoli jego klatka podnosi się i opada. Chciała się do niej przytulić, lecz powstrzymała się. Wstała. Zaparzyła kawę. Powoli rozczesywała włosy, które w blasku słońca wyglądały na bursztynowe. W rzeczywistości były miodowo brązowe. Pasowały do jej zielonych oczu i jasnej cery. Rozmyślała o tym, co będzie robiła dziś. W pracy czekały ja dwa ważne zebrania w sprawie nowych pacjentów. Jeden z nich był książkowym przykładem zaburzeń osobowości związanych z przykrymi doświadczeniami w dzieciństwie. Nazywał się Benjamin Frank Filan. W branży mówiono na niego Frank. Był seryjnym zabójca, czasami zabijał na zlecenie. Głownie jednak zajmował się torturowaniem swojej psychicznie upośledzonej matki. Emilly szczegółowo zapoznała się z jego życiorysem pare dni temu. To zadziwiające ile można dowiedzieć się o człowieku czytając jego akta. W teczkach znajduja się wszystkie informacje na temat pacjenta. Przeciętny człowiek cztajac je może się przerazic lecz Emilly dawno już to nie ruszało. 10 lat praktyk w zawodzie lekarza psychiatry nauczyły ją wiele. Stała się silniejsza, bardziej zdecydowana, nie pozwalała sobą manipulować. Na początku swojej kariery niejednokrotnie pacjenci lekceważyli ją, podczas sesji nie traktowali jej poważnie. Mówili „co może mi zrobić śmieszna, drobna laleczka ledwo po studiach”. Bolała ją te słowa, ale wiedziała ze musi się trzymać, bo wreszcie jej się cos udało, udało jej się cos osiągnąć. Od dziecka chciała to robić, fascynowali ja psychopaci, sposób ich myślenia i postrzegania świata. To była wspólna pasja jej i Toma, to ich połączyło wiele lat temu. Wyszła z kawa na taras, poczuła powiew świeżego powietrza na całym ciele. Zamknęła oczy. Oddychała głęboko. Nagle poczuła czyjeś dłonie obejmująca ją delikatnie w biodrach i usta, które całują jej ramie. - Dzien Dobry Kochanie. Jak się czujesz? – Powiedział przytulając ja mocniej do siebie. Poczuł wtedy jak jej serca przyspiesza tępo bicia - Ech..nie chce tak, nie w ten sposób- Wypowiadając te słowa odeszła pare kroków dalej- Wczorajszy wieczor był okropny. Wiem ze masz ciężkie dni, ze mało, co się układa, ale nie możesz wyładowywać tego na mnie - Wiem.Wybacz. Nie lubię, gdy się kłócimy i jesteśmy dla siebie tacy obcy. Odwróciła się do niego twarzą i przez dłuższa chwile patrzyli na siebie z największa szczerością i namiętnością w oku, zdali sobie, sprawe ze ta chwila połączy ich na nowo. Podszedł do niej i mocno przyciągnął do siebie, ich usta czule dotknęły się i powoli wszystko wracało do normy. 2. Biegła do przepełnionej do granic możliwości Sali wykładowej. Spóźniona jak zwykle. Otworzyła drzwi i weszła do środka. Konferencja już się zaczęła. Pomyślała ze czekają ja 2 godziny siedzenia i czekania aż dobiegnie końca. Nuda. Wolała działać, rozmawiać z pacjentami a nie siedzieć i czasami odpowiedzieć jakieś na pytanie, zadane przez mało inteligentnego i przytępego dziennikarza.. Nigdy nie interesowały ja zebrania, konferencje, spotkania, na których musi poinformować innych jak przebiega proces badawczy psychopaty. Uważała to za rzecz bardzo intymna dla niej i pacjenta. Traktowała swoich podopiecznych z pewnym dystansem a jednocześnie zbliżała się do nich z każdą sesja coraz bardziej i bardziej. Do każdego podchodziła w inny, specyficzny, indywidualny sposób. Była przez to często krytykowana, rzadko kto rozumiał jej metody pracy, sposób, w jaki prowadzi sesje. Tkwiła w Sali nieskupiona na przebiegu konferencji, myślami przeglądała akta Filana. Przypominała sobie najważniejsze wydarzenia z jego życia. Szukała punktu zapalnego, który mógł spowodować jego bezwzględność i niezdolność do empatii. Nie mogła doczekać się pierwszej rozmowy z nowym pacjentem. Od pierwszej sesji zależy bardzo wiele, kontakt z psychopata jest trudny. Kłopot w prowadzeniem badań polega na tym ze zabójcy są na ogół podejrzliwi i nieufni wobec ludzi z zewnątrz, zwłaszcza lekarzy i naukowców. Próbują przybierać przeróżne maski, które ukrywają ich prawdziwy obraz i ich słabości. Potrzeba czasu żeby zaczęli współpracować. -Emmili Parker- usłyszała męski szept- nie rozmyślaj tak o mnie. Odwróciła się i zobaczyła wysokiego, postawnego mężczyznę z blaskiem w oku. Z trudem rozpoznała w nim dawnego kumpla ze szkoły. -Kupe lat, gdzieś Ty się podziewał? -Aa, byłem tu i tam. Dużo podróżowałem a teraz już wróciłem na stałe– jego brzmiał inaczej niż Emilly go zapamiętała. Był bardziej męski i stanowczy. Ubrany w oryginalne jeansy wranglera i biała koszule w błękitne pionowe paski, która podkreślała jego ciemna opaleniznę. Pomyślała ze zrobił się z niego prawdziwy mężczyzna. Patrzyła na niego i nie mogła uwierzyć własnym oczom. -Zmieniłeś się strasznie, ledwo co cię poznałam. Co ty tu robisz?- Zapytała z lekkim uśmiechem, który rozpromienił jej wcześniejsze zdziwienie. -Jestem dziennikarzem, robię reportaż o tym wiezieniu- Blask chwili umarł. Dzieliła z nim szkolna ławkę przez 10 lat, razem studiowali medycynę, a teraz on jest dziennikarzem? -Jak to dziennikarzem? Rzuciłeś medycynę? Mówiłeś ze wyjeżdżasz na staż do Kalifornii?- Powiedziała podniesionym tonem tak ze słyszała ją połowa Sali. -Tak wyszło, rzuciłem studia na 5 roku i nie żałuje tego, wtedy musiałem tak zrobić po prostu. Nie ciągnij mnie za język, nie chce teraz opowiadać, dlaczego tak się stało i dlaczego tak postanowiłem. To przeszłość.- Uśmiechnął się a jego blask w oku zalśnił jeszcze mocniej. Przez chwile patrzyli na siebie bez słowa z lekko rozpromienionymi twarzami. Pochylił się nad nią lekko, poczuła ostry zapach jego wody kolońskiej -Naprawdę cieszę się ze się spotkaliśmy Emilly, długo cie nie widziałem- Powiedział patrząc jej głęboko w oczy, jego lewa dłoń musnęła jej ramie. – Tak ja tez się cieszę, ale wiesz muszę już lecieć, mam dużo spraw na głowie, nowi pacjenci i w ogóle.- To zdzwonimy się jakoś na kawę, masz mój numer? – Mówiąc wręczył jej nieskazitelnie biała wizytówkę, na której widniały dane osobowe, dwa telefony, i szczegółowy adres. –Mhm..to do zobaczenia Robert- uśmiechnęła się lekko i szybkim krokiem poszła w stronę drzwi. Konferencja dobiegła końca. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BikiniKill
też wiele razy próbowałam coś napisać ale pozostałam tylko przy czytaniu :) a to co napisałaś dobrze brzmi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Poczatkujacaa
heh..moze kiedys Cu sie uda:) ja dopiero zaczynam..to moje pierwsze próby napisania czegos:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chujowe.
tyle powiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ok, no to jadę: - \"gęste błękitne chmur\"- chmury nie moga byc blekitne - \"lecz teraz leżąc obok niego\"- nie zaczynamy zdania od lecz - Patrzyła jak śpi, wiedziała ze to on, ten właściwy, na którego czeka każda mała dziewczynka, która w dzieciństwie wyobraża sobie chłopca, który ją zabierze w baśniowe krainy i nauczy kochać.- to zdanie fatalnie brzmi - do tego kilka drobnych blędów w interpunkcji bądź szyku. Ale ogólnie bardzo fajnie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Poczatkujacaa
Dlaczego chmury nie moga byc błekitne?>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pysiak, niebo jest błękitne, a chmury są białawe bądź ciemne, stalowe. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Poczatkujacaa
nie zawsze..ja tam na moim niebie mam błekitne nie wiem jak Wy : )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Poczatkujacaa
aaaaa...rozumiem :) Dzieki za to:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość navy seals
to chyba cierpisz na daltonizm :o co do zamieszczonego fragmentu, w necie znajdzie się kilka lepszych od twojego. ale nie jest znowu tragicznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Poczatkujacaa
navy seals..jak napisałam wczesniej to moje poczatki dopiero

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w sumie mogą przybrać błękitnawe zabarwienie podczas wschodu i zachodu słońca, ale to raczej rzadkie zjawisko, prędzej są różowawe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Poczatkujacaa
hmm..to co mam zrobic zeby sie lepiej czytało?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem. Nie jestem pisarką, ale sa takie ksiazki, ktore czyta sie i czyta i przestac nie mozna. Niektorzy maja taki fajny, latwy i przejrzysty styl pisania. I mysle, ze tego nie mozna sie nauczyc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Poczatkujacaa
fakt..moj jest troche za bogaty o ile moge uzyc tego określenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Poczatkujacaa
thriller badz cos podobnego o łagodniejszym charakterze ^^

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skoro to ma byc triller, to opanuj się trochę z tymi wątkami miłosnymi, chyba, że to ma być literatura typowo kobieca. Nie wplataj w to niepotrzebnych romansów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Poczatkujacaa
dialogi, za duzo opisywania hmm poprawie to :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Poczatkujacaa
ale to tylko taki wstep, watek milosny ma sie wiazac z czyms co bedzie dalej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość feellllmmmmeeeeeee
a ile masz lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nienawidzę właśnie, kiedy ktoś mówi, że będzie to thriller/horror/fantastyka, a całe opowiadanie jest o miłości. Także dobrze radzę ci tego uniknąć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Poczatkujacaa
16^^:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BikiniKill
jak na szesnastke to nie źle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×