Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

malwina 29

Dziecko 3- miesięczne nie podnosi główki w pozycji na brzuszku

Polecane posty

Witam, mam pytanko moje 3- miesięczne dziecko, nie ma ochoty podnosić główki leżąc na brzuszku ;(, denerwuje się, płacze, kiedy pokazuje mu zabawkę, stara się ale nie może podnieść i płacze.... Powiedzcie proszę, czy to przejdzie czy mam ćwiczyć pomimo płaczu?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pewnie to ma zwiazek
z obnizonym napieciem miesniowym . bo z tego co piszesz malec w ogole nie ponosi tak , dobrze zrozumialam \/ bo jesli podnosi ale na krotko to nie jest tak zle - wystarczy ze bedziesz go czesto kladla na brzuszku ( ale na krotko ) . radze udac sie do pediatry i poprosic o skierowanie do specjalisty bo byc moze bedzie potrzebna rehabliitacja . odpowiednie regularne cwiczenie na pewno pomoga . zycze powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A jesli w pozycji do odbijania podnosi i to pręży sie, staram sie tego nie robić i wole kiedy opiera sie kiedy si odbija na barku..... wowczas ladnie trzyma glowe,podobnie kiedy lezy na moich nogach, glowka jest w pionie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ide do pediatry na bilans w nastepnym tyg. i pewnie powiem, 3 tyg. temu pediatra powiedziala, ze wszystko jest dobze ale mnie to niepokoi....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pewnie to ma zwiazek
ciezko mi na to pytanie odpowiedziec bo lekarzem nie jestem. ale byc moze jest tak ze niektore partie ciala maja wzmozone napiecie a inne obnizone napiecie - i dlatego dziecko prezy sie w pozycji pionowej a nie moze podniesc glowki bedac na brzuszku . moje corcie takiego problemu nie mialy dlatego tez radze udac sie do pediatry i poprosic o skierowanie do specjalisty .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pewnie to ma zwiazek
a jeszcze sie zapytam od kiedy kladziesz dziecko na brzuszku \/ bo jesli od niedawna to moze rzeczywiscie sie z tego powodu denerwowac bo nie daje sobie rady . moje corki na samym poczatku tez sie troche denerowaly ( ale podnosily glowke ) a denerwowaly sie tym ze nie moga dluzej utrzymac glowke niz by tego chcialy . z dnia na dzien ( ale ja kładlam dzieci bardzo czesto - pare razy dziennie ale na krotko ) robily postepy . ale jako 3 mc dzieci to juz bardzo dlugo trzymaly glowke a nawet przewracaly sie z brzuszka na plecki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też się martwiłam o to u mojej. Jak miała msc to ładnie podnosiła a później właśnie koło 3 msc nie chciała, był płacz itp. Samo jej przeszło, teraz jak leży to główka ciągle w górze:) Spytaj lekarza, niech obejrzy, może też ma lenia jak moja po prostu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 tyg. temu pediatra powiedziała,ze jest dobrze i powiedziala ze mozna juz klasc, a on jest oporny....moze za rzadko go klade, od jutra kilka razy dziennie bede to robila.... wydaje mi sie ze jest leniwy bardzo jesli o to chodzi. dodam jeszcze ze kiedy sie urodzil, po 2 tyg. ladnie podnosil, a poxniej mielismy przerwac kladzew taki sposob.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To pewnie przez to nie martw się na zapas. Niedługo się nauczy i zobaczysz że jeszcze będziesz prosić żeby chwile poleżało spokojnie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
już 7 zleciało:) Moja się kręci wierci i w ogóle szaleje. Raczkować zaczyna, stoi ciągle jak pies i nie wie co dalej:P Zaczęła siadać, ale odkryła że potrafi też stawać jak się wdrapie i odechciało jej się siadać woli się wdrapywać i wstawać:) Ani się obejrzę a będę musiała za nią biegać:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też tak u mnie było
Malwinko u mnie było to samo, tylko nawet troszke dłużej. na brzuszku w ogóle nie leżał, bo tak płakał okropnie że aż siwiał. Lekarz mówił: kłaść i jeszcze raz kłaść, ale ja dałam spokój bo się bałam że z tego płaczu się zapomni. I teraz, gdy synek ma 5 miesięcy nagle mu sie odmieniło i sam się przekręca na brzuszek, to na plecki, głowkę od 3 tygodni pięknie szytno trzyma całkiem jak dzieci w jego wieku, a jeszcze miesiąc temu czyli jak miał 4 miesiace to słabiutko mu to szło. Myślę że to przez to że nie leżał na brzuszku. Teraz jest bardzo zywym i ruchliwym dzieckiem, jak sobie upatrzy jkąs zabawke daleko od siebie to tak sie poprzewrca że do niej dojdzie. Jak bedziesz u padiatry to oczywiście powiedz mu o tym ale pewnie wszystko jest w jak największym porządku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też tak u mnie było
no właśnie u mnie też było tak jak u Iwoneczki. długo długo nic a jak poszło to w ekspresowym tempie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość el61
moja synowa nie kładzie dziecka na brzuszku bo młody sie denerwuje ma 1 miesiąc i dwa tygodnie. Żadne agrumenty nie przemiawiają jak ja przekonać? To jest jej drugie dziecko, pierwszego też mało co kładłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też rzadko kładłam, bo moja córka bardzo tego nie lubiła, a podobno nic na siłę... Poza tym świetnie się rozwijała i rozwija. Myślę, że wszystko jest w porządku. A co do przekonywania synowej to nie wiem czy jest sens.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Będę dzisiaj częściej kładła na brzuszku, ale jeśli będzie synek za bardzo płakał to będę odpuszczała.... Chyba że na parę sekund;) choć troszkę, może w końcu się przekona....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość waniliaPyszna
moj ma 3,5mca jest eczesniakiem z 35tyg ale w pozycji na brzuszku super podnosi glowke i utrzymuje ok 10sek:) caly czas go rehabilituje:) musisz go nosic trzyajac za brzuch na lezaco tak zeby sam trzymal glowke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Znajoma fizjoterapeutka dzieci nam mowila, zeby podsunac rece do tulowia dziecka, zgiete w lokciach, tak zeby opieralo brodke prawie o piastki. Wtedy latwiej i przyjemniej maluchowi podnosi sie glowke. I klasc na brzuch czesto ale na krotko. Kiedy ramiona i rece sa zgiete przy tulowiu dziecko moze sie tez latwiej przewracac na bok samo i odpoczywac. A potem z tej pozycji nauczy sie przewracac na brzuch samo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość duska2901
malwina 29 - jak tam twoja dzidzia? juz ma ponad rok:) moja dzidzia ma ten sam problem co twoja wiec jestem bardzo ciekawa jak sie wszystko zakonczylo?? pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość duska2901
franka - a twoja dzidzia ile ma?? ja sie tyle naczytalam na tych wszystkich forach ze juz mam dosc!!!!!! Chyba popadne w depresje!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja corka tez nie lubila w tym wieku lezec na brzuchu,pediatrzy chcieli nas ciagac po neurologach,ale pozatym wszystki bylo w porzadku.pod koniec czwartego miesiaca zaczela podnosic glowke,a teraz ma 8 miesiecy i juz raczkuje :) glowa do gory,3 miesieczne dziecko ma prawo jeszcze nie dzwigac glowki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość domidla
Na twoim miejscu odrazu udała bym się do pediatry po skierowanie do specjalisty bo pamiętaj że każde dziecko jest inne. Im wcześniej wykryta jakaś wada tym większe szanse na szybsze leczenie. Ja nie twierdze że twoje dziecko jest chore być może faktycznie jest poprostu leniwe ale to może tylko stwierdzić lekarz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alwiona
moja córcia ma obecnie 3miesiące i 2tygodnie,jeszcze tydzień temu nie podnosiła głowy a jak to robiła to z wielkim wysiłkiem nie podpierając się na przedramionach.a to wszysko przeze mnie za rzadko ją kładłam na brzuchu ponieważ bardzo przy tym płakała i leżała nieruchomo, ale teraz wiem że to mój błąd.dziewczyny kładzcie dzieci jak najczęściej,klka razy dziennie i podsuwajcie i zgięte łokcie pod klatkę piersiową tak żeby piąstki miały pod brudką, wtedy jest im latwiej,krótkimi seriami a często z czasem przestaną płakać.moja Zosia w ciągu 3 dni zrobiła zauważalne postępy i już dłużej trzyma główkę i co najważniejsze nie płacze, chyba że już się zmęczy.nadal nie jest idealnie, ale teraz nie odpuszcze.za 3tyg do pediatry mam nadzieje że do tego czasu będzie idealnie, bo jeśli nie to czeka nas rehabilitacja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×